Autor |
Wiadomość |
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Nie 12:10, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mysle ze dwa zwacze dziennie wystarcza, przeciez psina nie moze jesc samych zwaczy Do tego sprobuj Rumen Tabs i uzbroj sie w cierpliwosc, z czasem pociag do zjadania kupek powinien sie przynajmniej oslabic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabunia76
Golden profesor
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:54, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No to od jutra zabieramy sie do dzialania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:06, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale napiszę.
Nika od dosyć długiego czasu zjada i tarza się w kupach. Wczoraj na przykład. Będąc na spacerze straciłam ją z oczu na krótką chwilę. Patrzę, biegnie cała brązowa, śmierdząca na kilometr. Do tego całe zęby w kupie. Ja osobiście mam już tego po dziurki w nosie. Od razu humor straciłam. Pochodziłyśmy jeszcze po parku z 30 minut, i do domu, do wanny. Na szczęście jest już czysta i pachnąca, ale po kąpieli trzeba było dom wietrzyć, przez ten zapach... Nie szło go znieść! Zęby też wyszorowane.
Do tego mieszka z nami też kot. Kuweta stoi na korytarzu. Zawsze, kiedy ją wypuszczamy, bądź kiedy idziemy na ogród, zamykamy drzwi, ale czasem przyjdzie taki jeden, i nie zamknie. Nika oczywiście wykorzustuje ten moment i wszystko z kuwety wyżre! Nie będę po każdym załatwieniu się kota sprzątać mu kuwetę, bo przecież jest to bez sensu.
Ona ma już ponad 18 miesięcy, ale nic nie wskazuje na to, żeby miała zaprzestać...
Oglądałam kiedyś jakiś program w telewizji, że podobnież psy zjadają odchody, bo brakuje im jakiś witamin.
Jak ją tego oduczyć? Coś jej podawać? Pomóżcie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Wto 14:07, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:32, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no to masz problem, na pewno odrobacz Nike w takich kupkach mase świństwa, możesz podać jej rumen tabs, żwacze, jogurt naturalny, i musisz ją pilnować przy każdej próbie zjedzenia łapiesz psa i stanowcze fe lub zostaw, u nas działa zostaw, trochę to potrwa ale życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edyta dnia Wto 14:34, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:43, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nika była odrobaczana wraz z kotem 19 września.
Teraz też ją odrobaczyć?
A cóż to takiego, ten Rumen Tabs?
Żwacze i jogurt naturany kupię.
Jest tylko mały problem. Ona pożera te kupy i się w nich tarza, kiedy nikt nie widzi... Nie mam jak ją od tego odciągnąć. Ale jeśli będzie w zasięgu wzroku to robiła, na pewno ją odciągnę, chociaż często się to nie zdarza. Może kiedy przybiegnie powiedzieć "fe" i "nie wolno"? Co prawda zawsze, kiedy to zrobi, mówię "coś ty zrobiła?", mam nie tęgą minę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:55, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nika napisał: | Nika była odrobaczana wraz z kotem 19 września.
Teraz też ją odrobaczyć?
Może kiedy przybiegnie powiedzieć "fe" i "nie wolno"? Co prawda zawsze, kiedy to zrobi, mówię "coś ty zrobiła?", mam nie tęgą minę... |
Czy odrobaczyć - to chyba nie bo samo odrobaczanie też jest toksyczne dla organizmu, może ktoś napisze kto wie, ja bym zapytała weta,
Rumen tabs - dostaniesz je w zoologiku, to są takie tabletki też z żwaczami i drożdżami piwnymi, są fajne na przewód pokarmowy, polecam
Po fakcie, nie skojarzy tego z jedzeniem kup, będzie myślała, że mówisz to do niej bo do ciebie przybiegła,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edyta dnia Wto 14:57, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonsia
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 19:03, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mamy podobny problem. Gloria będąca na smyczy raczej nie połasi się na nic pachnącego inaczej ale kiedy biega sobie luzem to tylko szuka co by tu zjeść. Nie mam pojęcia jak jej tego oduczyć bo zanim podejdę to ona już szczęśliwa z upaćkaną od kupska mordą stoi i jeszcze gapi się tymi ślipkami jakby czekała na pochwałę za to, że sama organizuje sobie pożywienie Odrobaczałam ją 10 dni temu a w sobotę znowu uraczyła się odchodami (oczywiście ludzkimi - innych nie rusza).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANKA
Golden profesor
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:21, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
My dajemy żwacze (Dakar je uwielbia i nigdy w żadnej kupie się nie wytarzał ani żadnej nie zjadł), ale wczoraj doznałam szoku i nie wiem czy to owe żwacze tak działają czy ja mam jakiegoś francuskiego pieska. Otóż wczoraj rzucałam Dakarowi piłkę w ogrodzie i za którymś razem Dakar piłki nie przyniósł, zdziwiło mnie to bardzo bo nigdy tak nie robił. Po kilku prośbach o przyniesienie piłki(za każdym razem podchodził do niej i odchodził) podeszłam i zobaczyłam że piłka nieopatrznie wpadła w kupę i musiałam ją wziąć opłukać i dopiero szanowny pan był łaskaw wziąć ją do pyska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Śro 21:58, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ANKA napisał: | Po kilku prośbach o przyniesienie piłki(za każdym razem podchodził do niej i odchodził) podeszłam i zobaczyłam że piłka nieopatrznie wpadła w kupę i musiałam ją wziąć opłukać i dopiero szanowny pan był łaskaw wziąć ją do pyska |
Haha a to ci szlachcic Moja sie nie tarza, ale jak nie widze to tez sie potrafi do ludzkiej dopasc i zrobic sobie kolacje Jak mam ja na widoku to sie nie odwazy, ale jak nie ma mnie w zasiegu wzroku to hulaj duszo piekla nie ma. Kiedys bylo o wiele gorzej, ale dzieki Rumen Tabsowi i zwaczom sie polepszylo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
twardy
Szczeniaczek
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzelin Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:50, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moja sharpej (takie imie dała córka) , jak narazie nie je kup i mam nadzieje że nie zacznie.
A co to sa zwacze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 23:08, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
twardy napisał: | Moja sharpej (takie imie dała córka) , jak narazie nie je kup i mam nadzieje że nie zacznie.
A co to sa zwacze? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ultra
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: Wto 23:15, 25 Lis 2008 Temat postu: Mam od 2 tygodni goldena i też mam ten problem. |
|
|
Bazyl (13 tygodni) lubi polizać swoje kupki no i chyba czasami podjada. Zastosuję do porad i dam znać o efektach.
Będę wdzięczny za dalsze informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carmie
Szkolony golden :)
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:06, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Carmie także ma "kupkowe problemy "
może nawet ich nie zjada ale bierze do pyska i lata i się cieszy....
Próbowałam te tabletki- nie dizałały,
myślałam nawet o kagańcu ale jakby to wygladało? golden w kagańcu cieszący się na każdego człowieka, poza tym serce by mi pękło patrząc na 6 miesięcznego szceniaka w kagańcu... a jszcze jak uzmysłowiłam sobie, że ow kaganiec byłby cały z g**wna, podziękowałam
Podczas szczepienia przeciw wścieliżnie spytałam weta co z tym zrobić i odpowiedział, że być może brakuje jej bakterii zawartych w procesach gnilnych, polecił od czasu do czasu podawać jej surową, 2 dniową wołowinę, zobaczymy czy poskutkuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wishina
Golden profesor
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:04, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam złoty środek na zjadanie kupek - RUMEN TABS. Konsztują 4-6 zł w załeżności od sklepu.
U nas po miesiącu podawania Indi przestała zjadać kupki. Kompletny brak zainteresowania tematem.
Chciałam to sprawdzić czy moze wyrosła po prostu z tego i kiedy jechalismy na weekend i zapomnieliśmy zabrać prochy Indi znowu pożarła kupę! Zaczelismy dawać i znowu mamy spokój. Na prawdę polecam - efekty po miesiącu podawania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunni
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:22, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W naszym przypadku pomogły zwacze.Szybko przestały interesować go kupki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|