|
|
Autor |
Wiadomość |
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:54, 02 Kwi 2013 Temat postu: Re: GOlden prawie 2 lata zalatwia sie w domu... |
|
|
jambos napisał: | Otoz tak frutek - golden retriever rok i 9 miesiecy niestety zalatwia mi sie w domu:(
nie jest to tak ze nie wytrzymuje bo potrafie wyjsc na 5-10 min i jest kupa.. praktycznie caly czas robi w jednym miejscu (kuchnia) czesto jest tez nasikane.... jak moge go tego oduczyć? |
A może coś więcej napiszesz na temat Frutka. Jest z Wami od szczeniaka, czy został adoptowany? Jeśli tak to kiedy? Jest psem pewnym siebie, czy lękliwym? Kiedy takie sytuacje się zdarzają? Zawsze jak wychodzicie z domu, czy nie tylko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agueda
Mały goldenek
Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:24, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To ja z innym problemem
Franek w miare ladnie zalatwia sie juz na dworze, czasem zdarzaja mu sie wpadki, szczegolnie jak caly dzien siedzi sam, a ja w pracy, ale robi wtedy na mate i pretensji nie mam, bo trudno od niego wymagac, zeby 8h trzymal siku (dobrze mysle? w nocy niby trzyma, ale spi, a w dzien to sie pewnie szweda ).
Niestety od jakiegos tygodnia zaczal robic siku i co gorsza kupe (kupy w domu juz prawie w ogole nie robil!) do lozka mojej matki! Za kazdym razem wszystko jest dokladnie prane i czyszczone, ale niestety sytuacja powtorzyla sie juz kilka razy.. Teraz planuje zamknac sypialnie, ale to ulubione gniazdo drugiego psa i troche ciezko mu ten pokoj odciac.. Nie jest to nagminne, bo zwykle zalatwia sie na dworze juz, ale raz na dwa-trzy dni wceluje w moment i idzie do jej lozka jak do toalety.. Do innych lozek, na kanapy, swoje legowisko itd. absolutnie nic nie robi.. Ma jakis problem z moja matka? Czy moze z psem, ktory tak kocha jej sypialnie i zwykle tam spi? Bo chlopaki faktycznie sie nie polubily... Martwie sie no i nie chce ciagle slyszec pretensji, ze posciel zasikana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta&Luna
Szczeniaczek
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:29, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę, że pokazuje drugiemu psu że to on rządzi w tym domu i zaznacza tak miejsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
świeżak
Szczeniaczek
Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:32, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Armin jest z nami już prawie 4 tygodnie, ma 11 tygodni.
Mam olbrzymi problem, żeby robił siusiu na dworze. Z kupą nie ma większych problemów, wpadki się zdarzają, ale sporadycznie. Z sikaniem jest natomiast koszmar. Potrafi na dworze się nie załatwić, żeby 5 minut po powrocie do domu zrobić kałuże. W ogóle zauważyłam, że "duże" siku robi w domu a na dworze to pare kropelek. Nie wiem z czego to wynika.
Poza tym mam pytanie do osób pracujących - jak nauczyliście psa załatwiania się na dworze, jesli ok 9 godzin nie było Was z nim w domu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agueda
Mały goldenek
Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:45, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Agueda napisał: | Niestety od jakiegos tygodnia zaczal robic siku i co gorsza kupe (kupy w domu juz prawie w ogole nie robil!) do lozka mojej matki! Za kazdym razem wszystko jest dokladnie prane i czyszczone, ale niestety sytuacja powtorzyla sie juz kilka razy.. Teraz planuje zamknac sypialnie, ale to ulubione gniazdo drugiego psa i troche ciezko mu ten pokoj odciac.. Nie jest to nagminne, bo zwykle zalatwia sie na dworze juz, ale raz na dwa-trzy dni wceluje w moment i idzie do jej lozka jak do toalety.. Do innych lozek, na kanapy, swoje legowisko itd. absolutnie nic nie robi.. Ma jakis problem z moja matka? Czy moze z psem, ktory tak kocha jej sypialnie i zwykle tam spi? Bo chlopaki faktycznie sie nie polubily... Martwie sie no i nie chce ciagle slyszec pretensji, ze posciel zasikana |
Sluchajcie, problem caly czas jest, co robic? Co gorsza Franek robi tez siku do swojego legowiska i do mojego lozka, w ktorym tez spi , odkad mamy sypialnie zamknelam... Do tej pory pieknie zalatwial sie w ciagu dnia na podklady, a teraz podklady rwie, a sika do lozka . Nie wiem co z tym zrobic, nie chce mu zamykac wszystkich pokoi... I co gorsza potrafi isc tam tez zrobic siku jak ja jestem w domu.. Wychodzi co 2-3h, a jak przegapie moment, to nic nie mowi, tylko po cichu idzie na gore i sika do lozka . W ogole nie sygnalizuje, ze potrzebuje wyjsc.. Probowalam metody z dzwoneczkiem, ale nie chwyta zupelnie.. Nie wiem co robic, jakies propozycje, sugestie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
świeżak
Szczeniaczek
Dołączył: 16 Kwi 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:31, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
świeżak napisał: | Armin jest z nami już prawie 4 tygodnie, ma 11 tygodni.
Mam olbrzymi problem, żeby robił siusiu na dworze. Z kupą nie ma większych problemów, wpadki się zdarzają, ale sporadycznie. Z sikaniem jest natomiast koszmar. Potrafi na dworze się nie załatwić, żeby 5 minut po powrocie do domu zrobić kałuże. W ogóle zauważyłam, że "duże" siku robi w domu a na dworze to pare kropelek. Nie wiem z czego to wynika.
Poza tym mam pytanie do osób pracujących - jak nauczyliście psa załatwiania się na dworze, jesli ok 9 godzin nie było Was z nim w domu? |
Ktoś coś doradzi??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika&Riko
Golden profesor
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:38, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To może ja coś pomogę
Jak uczycie małego załatwiać się na dworzu, czy jest sowicie nagradzany? Czyścicie dokładnie wszystkie osiusiane przedmioty? - być może nadal czuje ich zapach.
No i co ile wyprowadzacie małego? Mój Riko jak był mały, to na początku wyprowadzałam go co jakieś 2-4h. Potem u większości psów po prostu da się zauważyć, że sierściuch ma potrzebę - kręci się wokół drzwi, piszczy, obwąchuje...
A jeśli mały nie chce się załatwić na dworze, to może stójcie z nim w miejscu na (ok. 2-3m) smyczy i nie zwracajcie na niego uwagi. Jak się załatwi, to wymawiajcie jakąś komendę, ja mówię "siusiu", a potem nagradzajcie i bawcie się
To chyba tyle tak w skrócie... Ale wystarczy lepiej poszukać, bo informacje na bank już są na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 22:11, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Agueda napisał: | Agueda napisał: | Niestety od jakiegos tygodnia zaczal robic siku i co gorsza kupe (kupy w domu juz prawie w ogole nie robil!) do lozka mojej matki! Za kazdym razem wszystko jest dokladnie prane i czyszczone, ale niestety sytuacja powtorzyla sie juz kilka razy.. Teraz planuje zamknac sypialnie, ale to ulubione gniazdo drugiego psa i troche ciezko mu ten pokoj odciac.. Nie jest to nagminne, bo zwykle zalatwia sie na dworze juz, ale raz na dwa-trzy dni wceluje w moment i idzie do jej lozka jak do toalety.. Do innych lozek, na kanapy, swoje legowisko itd. absolutnie nic nie robi.. Ma jakis problem z moja matka? Czy moze z psem, ktory tak kocha jej sypialnie i zwykle tam spi? Bo chlopaki faktycznie sie nie polubily... Martwie sie no i nie chce ciagle slyszec pretensji, ze posciel zasikana |
Sluchajcie, problem caly czas jest, co robic? Co gorsza Franek robi tez siku do swojego legowiska i do mojego lozka, w ktorym tez spi , odkad mamy sypialnie zamknelam... Do tej pory pieknie zalatwial sie w ciagu dnia na podklady, a teraz podklady rwie, a sika do lozka . Nie wiem co z tym zrobic, nie chce mu zamykac wszystkich pokoi... I co gorsza potrafi isc tam tez zrobic siku jak ja jestem w domu.. Wychodzi co 2-3h, a jak przegapie moment, to nic nie mowi, tylko po cichu idzie na gore i sika do lozka . W ogole nie sygnalizuje, ze potrzebuje wyjsc.. Probowalam metody z dzwoneczkiem, ale nie chwyta zupelnie.. Nie wiem co robic, jakies propozycje, sugestie? |
Ile on ma?
Dobrze widzę, że 6 miesięcy?
No to raczej powinien być już nauczony czystości w domu.
Czy wykluczyliście problemy zdrowotne - konsultowaliście problem z weterynarzem?
Ile razy dziennie wychodzicie z nim na spacery i czy zawsze się na nich załatwia?
Ile razy dziennie młody dostaje jeść i co je?
Czy jest podkarmiany w ciągu dnia?
Czy jeżeli nie zje od razu miska z resztą jedzenia zostaje i on sobie może to dojeść później?
Czy jest jakaś zależność pomiędzy np: jedzenie albo picie - załatwianie się psa, ekscytacja np. z powrotu właściciela - załatwianie się psa? zabawa- załatwianie się psa? albo inne sytuacje, po których młody się załatwia?
Jak często załatwia się w ciągu dnia?
Jak często załatwia się na dworze?
A jak często zdarza się to w domu?
Jak WY reagujecie kiedy zastaniecie w domu siuśki/ qoopkę - co dokładnie robicie?
Czy pies był kiedykolwiek w jakikolwiek sposób karany za zrobienie w domu?
Czy pies dostawał jakąkolwiek Waszą uwagę kiedy wróciliście do domu i zastaliście siku czy kupkę - a uwaga to także "łajanie" , nagany, gadanie do psa, pokazywanie mu co nabroił, sprzątanie w jego obecności itp?
Macie drugiego psa - ja wyglądają ich relacje?
Co to jest metoda z dzwoneczkiem?
Skoro pies załatwia się w domu pod Twoją obecność - weź i pilnuj go!! przywiąż go sobie do nogi albo ręki linką i gdzie TY tam pies, jeśli zacznie się kręcić i szukać miejsca na załatwienie się - fruuu zabierasz go na spacer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ukasz
Szczeniaczek
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gniezno
|
Wysłany: Wto 10:22, 11 Cze 2013 PRZENIESIONY Wto 12:23, 11 Cze 2013 Temat postu: Kupa w domu |
|
|
Witam!
Problem mojego Goldena trwa już jakiś tydzień. Pies ma 19 miesięcy, do tej pory nie było z nim problemów. Nagle zaczął załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w domu konkretnie kupę. Pies jest wyprowadzany bardzo regularnie przed dwie osoby harmonogram spacerów prezentuje się mniej więcej tak: 6, 10, 15, 20, 24.... Piesek potrafi przyjść ze spaceru i po spacerze załatwić się w domu. Wcześniej było to nie do pomyślenia. Kupa jest "normalna".
Spacery to nie są kwadransowe chwilówki lecz dłuższe...
Ktoś coś może doradzić?
Pies jest żywiony cały czas tak samo 2-3 posiłki dziennie. Sucha karma bez dodatków "ze stołu". Karma DOG Chow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kucharz
Szkolony golden :)
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:43, 11 Cze 2013 PRZENIESIONY Wto 12:23, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Czy od momentu "wcześniej" zaszły w domu jakieś zmiany?
Inna kwestia: nie za często psa wyprowadzacie? Wiem, teraz to fajne, jest młody, wylata się, ale przyzwyczajony do takiego harmonogramu może Wam z wiekiem sprawiać kłopot, gdy sytuacja zmusi Was do zmiany grafiku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ukasz
Szczeniaczek
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gniezno
|
Wysłany: Wto 12:49, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy nie za często... tak nam pasuje, owszem zdarzają się dni, ze jeden spacer wypada i nie ma z tego tytułu, żadnych konsekwencji.
Nic się w mieszkaniu nie zmieniło, w życiu też... nuda nic się nie dzieje, kiepskie dialogi są... cytując klasykę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej&Kas
Szczeniaczek
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:52, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ukasz - a czy zwierzak był badany? To może być problem zdrowotny, np. jakieś zaburzenie metaboliczne albo problemy z układem trawiennym. Zanim się podejmiecie pracy z takim psem, lepiej wykluczyć pozostałe możliwości.
Druga sprawa- warto przemyśleć zmianę karmy na lepszą. Brit czy Bosch wyjdą Was nawet taniej, a przynajmniej zawierają trochę mięsa
Opisz problem może troszkę dokładniej - czy zwierzę załatwia się nawet, gdy je widzicie czy stara się robić to po kryjomu? Czy załatwia się w jakieś szczególne miejsca? Związane z Wami? Czy załatwia się też na swoje legowisko?
Jak reagujecie na takie zachowanie, jakie są konsekwencje dla psa? Korekta, kara, brak reakcji?
Czy miejsce po kupie jest dokładnie czyszczone, środkami do tego celu przeznaczonymi (usuwającymi zapach odchodów zwierząt)?
Czy psiak ma też jakieś inne zaburzenia behawioralne? Agresja, lękliwość, lęk separacyjny, cokolwiek, co Was niepokoi?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga_kk
Mały goldenek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:14, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moja Luna niebawem skończy 3 m-ce i niezależnie jak długo byłaby w domu z "grubszą sprawą " czeka aż się z nią wyjdzie.
Inaczej jednak z siusianiem .... tzn. do tej pory bardzo ładnie robiła w wyznaczone miejsce , na gazety przy drzwiach wyjściowych . Staram się z nią wychodzić co 2h ( no chyba że nie ma mnie w domu ) , i zauważyłam że czym jest starsza i czym częściej z nią wychodzę tym częściej zdarza się jej zrobić kałużę w różnych innych miejscach niż gazeta .
Nie wiem dlaczego tak może być ?
No dziś mimo wychodzenia z domu , Luna i tak znajduje sobie moment na sikanie w wybranych przez siebie miejscach mieszkania ... Jakby całkowicie zapomniała o istnieniu tych gazet .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga_kk dnia Wto 19:31, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ukasz
Szczeniaczek
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gniezno
|
Wysłany: Wto 21:39, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ukasz - a czy zwierzak był badany? To może być problem zdrowotny, np. jakieś zaburzenie metaboliczne albo problemy z układem trawiennym | . zwierzak jest pod stała opieka wet. Nawet zdarza mi sie podejsc z nim profilaktycznie.
Cytat: | Druga sprawa- warto przemyśleć zmianę karmy na lepszą. Brit czy Bosch wyjdą Was nawet taniej, a przynajmniej zawierają trochę mięsa | pomyslimy.... tylko, że z tego co wiem (może mnie utwierdzisz) powinienem zaczac mieszac z DOG Chow zeby potem przejść na lepszą, żeby nie bylo "szoku"
Cytat: | Opisz problem może troszkę dokładniej - czy zwierzę załatwia się nawet, gdy je widzicie czy stara się robić to po kryjomu? Czy załatwia się w jakieś szczególne miejsca? Związane z Wami? Czy załatwia się też na swoje legowisko? | Pies w domu ma cały swoj pokój do dyspozycji spi na kanapie, załatwia sie tylko w tym pokoju, nie na swojej kanapie. Robi to przeważnie gdy nas nie ma lub spimy.
Cytat: | Jak reagujecie na takie zachowanie, jakie są konsekwencje dla psa? Korekta, kara, brak reakcji? | Pies dostaje po uszach (nie mam na mysli tutaj bicia).
Cytat: | Czy miejsce po kupie jest dokładnie czyszczone, środkami do tego celu przeznaczonymi (usuwającymi zapach odchodów zwierząt)? | tak. Nie jest to profesjonalna chemia, ale środki czystosci bardzo dobrej jakości.
Cytat: | Czy psiak ma też jakieś inne zaburzenia behawioralne? Agresja, lękliwość, lęk separacyjny, cokolwiek, co Was niepokoi? | Nic z tych rzeczy.
Pies został wysmarowany i jest to ponawiane maścią przeciw kleszczom a mimo to paskudy włażą w niego, ale są bardzo szybko wyciągane... może to jest słuszny kierunek myslenia? [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej&Kas
Szczeniaczek
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:58, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
W zasadzie najczęściej oduczony załatwiania się w domu pies robi to z trzech powodów - albo z powodów medycznych, albo ze stresu/niepewności (bo owa kupa jest silnym i trwałym nośnikiem jego zapachu, a więc podbudowuje jego poczucie bezpieczeństwa) albo z chęci "oznaczenia" terenu (co się zdarza gdy niedaleko pojawia się dominujący, obsikujący wszystko pies albo suczka w cieczce, natomiast raczej nie u goldenów).
Ja bym spróbował kilku sposobów:
-przede wszystkim - badania. Są choroby, które rzeczywiście objawiają się tylko okresowo i w wybranych porach. Zapytajcie weterynarza, być może będzie potrzebne badanie np. trzustki.
-podajcie wieczorną porcję karmy wcześniej, a dwie-trzy godziny później weźcie psiaka na przebieżkę. To pobudzi pracę jelit, i powinno skłonić go do wypróżnienia jeszcze przed snem.
-zmiana karmy (tak, jak pisałeś - potrzebny jest okres przejściowy). Jeśli macie możliwość, można pomyśleć o gotowaniu - im wyżej strawna będzie taka karma, tym lepiej (bo to oznacza mniejsze kupy, więc zwierzak po prostu nie będzie miał czym się załatwiać w nocy)
-spróbuj - jeśli to możliwe - przenocować w pokoju psiaka kilka dni z rzędu, albo wziąć go do swojej sypialni gdzieś obok łóżka. Jeśli rzeczywiście problemem jest to, że czuje się niepewnie, Twoja obecność powinna kłopot zlikwidować - jeśli tak się stanie, problem będzie można rozwiązać pracą nad pewnością siebie psiaka i okiełznaniem emocji przy rozstaniu. Jeśli nie możesz spać przy psie, a on nie może spać przy Tobie - daj mu do legowiska skarpetki czy koszulkę, którą nosiłeś i która pachnie Tobą.
Natomiast jeśli jest to problem behawioralny, to nie powinien się pojawić zupełnie znikąd - nie kojarzysz, czy ostatnio coś zmieniło się w otoczeniu psiaka? To nie muszą być duże zmiany - czasem starczy zmiana miejsca, gdzie leży legowisko albo zmiana koloru miski... Nie muszą też dotyczyć samego psa - może zmieniły Wam się godziny pracy, albo trasy spacerów, może spotkało go na spacerze coś nieoczekiwanego? To mogą być takie błahostki jak nowy sąsiad z psem czy suczka w okolicy która dostała cieczkę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|