|
|
Autor |
Wiadomość |
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:59, 05 Sty 2011 Temat postu: Załatwianie się tylko na własnym ogródku. |
|
|
Witam, mam problem z Zoe, wiem, że może się wydać dziwny, ale staje się kłopotliwy. Zoe załatwia się tylko na naszym ogrodzie. Gdy wychodzę z nią na spacer, albo jadę do znajomych, nigdy nie chce się załatwić. Kiedy była mniejsza, to potrafiła załatwić się komuś w domu, zaraz po tym, jak wróciłam z nią ze spaceru, na którym oczywiście niczego nie zrobiła. Było to dziwne, bo nam w naszym domu nigdy się nie załatwiała. Gdy pojechałam z nią do moich rodziców, którzy mieszkają daleko od Poznania, to prawie cały dzień nie robiła ani siku, ani kupki, dopiero kiedy nie wytrzymała obrała sobie jedno miejsce i od tamtej pory załatwia się tylko w nim. Nie wiem jak jej pomóc, bo to jest stresujące, gdy przebywamy gdzieś z wizytą. Ja się stresuję i pies również. Zachęcałam ją do wypróżniania, bo od małego uczyłam ją siusiania "na komendę" (tak w razie potrzeby), ale poza naszym ogrodem to nie działa.
Czy ktoś ma może pomysł, jak pomóc Zoe z tym problemem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 17:29, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pies Ci się zablokował.
Sytuacja niewesoła, zwłaszcza na wyjazdach.
Czy ona w ogóle kiedykolwiek była uczona załatwiania się na spacerach?
Czy jako szczeniaka wyprowadzaliście ją poza ogród o regularnych porach i staraliście poczekać na siurka albo qopkę i pochwalić za zrobienie "na zewnątrz"?
Bo z Twojego opisu to wygląda trochę tak, jak pies który nie został nauczony czystości w domu....
Czy jesteś w stanie określić, a jakich porach się załatwia?
I zrobić jej najnormalniejszy trening czystości - czyli przygotuj sobie kawałek szmatki wymaczanej w jej siuśkach. W porze kiedy zwykle się załatwia NIE wypuszczaj jej do ogrodu, ale zabierz na spacer, nawet niedaleko, chodzi o wyjście z Waszego terenu.
Stań, połóż na ziemi tą śmierdzącą szmatkę i poczekaj, może zrobi.
A jeśli jej się uda - pochwal, jakby odkryła Amerykę. I dopiero potem jest spacer czyli atrakcje.
I do skutku - w ogrodzie nie ma załatwiania się. Na spacerze - nie ma łażenia ani zabawy, dopóki pies nie zrobi co ma zrobić. Ale kiedy zrobi, jest wielka nagroda i same atrakcje.
Często też pomaga zabranie psa w miejsce, w którym załatwiają się inne psy - bo mocz jest dla nich także sygnałem rozpoznawczym, jeden posikuje na to, co zrobił poprzednik, niezależnie od tego czy to pies czy suka.
Może też pomóc spacer z innym psem/psami, żeby ona zobaczyła, że załatwiają się na dworze.
Pomalutku.Ona przez prawie pół roku silnie sobie utrwaliła, że tylko w ogrodzie można bezpiecznie się załatwić. Teraz trzeba jej pomóc zmienić schemat i wypracować załatwianie się na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:34, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Z innymi psami już próbowałam i niestety nic to nie dało. Na spacer też chodzę z nią w uczęszczane przez inne psy miejsca. Ona sobie wącha ich pozostałości, ale na tym się kończy.
Zacznę stosować się do Twojej "spacerkowej" rady już od dziś. Dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|