Autor |
Wiadomość |
kozusia
Szkolony golden :)
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:26, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
też miałam ten problem i Karmel odkąd zgubił dwa ząbki z przodu przestał gryźć i to z dnia na dzien (oczywiście zgubił bo mu rosną nowe a nie ja mu wybiłam )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
forest
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:35, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mój maluch niemiłosiernie gryzie w czasie zabawy, do tego jak mu sie czegos zabrania jeszcze bardziej gryzie, szczeka i pokazuje ząbki... czy wasz psy tez tak pokazywały zęby? próbowałam juz ignorowania go potym jak zaczął gryźc w czasie zabawy, wołałam głośniej ała ale niestety to nic nie skutkuje. nie wiem juz co robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imielin Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:01, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kreska mnie nigdy nie ugryzła, nawet tak w zabawie.... ale mój poprzedni pies (dog) bardzo mnie podgryzał na rękach. Skutkowało piszczenie jak szczeniak i odchodzenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kreska dnia Wto 19:02, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunni
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
założyłam ten temat a teraz już nawet nie pamiętam o żadnym gryzieniu;)
Początkowo mnie to niepokoiło,Fago to mój pierwszy pies.Jednak tak jak pisali inni - to mija z wiekiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
forest
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:56, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że macie racje bo moje ręce już wyglądają tragicznie a jeśli doliczyć do tego ciągłe drapanie nas to już w ogóle koszmar, aż wstyd się w pracy ludziom pokazać z takimi rękami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
forest
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:12, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hej wiecie, że mój maluch zaczął reagować na głośne ałaaaa i jak sie bawimy to wezmie ręke w pyszczek i nie gryzie tylko trzyma a już momentami to jego gryzienie zamieniło się w lizanie nas oby tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Pon 23:36, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
forest napisał: | hej wiecie, że mój maluch zaczął reagować na głośne ałaaaa i jak sie bawimy to wezmie ręke w pyszczek i nie gryzie tylko trzyma a już momentami to jego gryzienie zamieniło się w lizanie nas oby tak dalej |
Oby tak dalej! Jeszcze trochę a będziesz mógł pokazywać swoje ręce bez wstydu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek i Agnieszka
Szczeniaczek
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:31, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A czy odbierać jako agresywne gryzienie mnie gdy złapię Verę za szelki?
Wiadomo, że odciągam ją gdy np: zaczyna zżerać coś z ziemi czego nie powinna.
Wtedy Vera szybkim i zdecydowanym ruchem odwraca głowę
z wystawionymi zębami po czym łapie za rękę. Od razu się opamiętuje przerzucając się na gryzienie rękawu kurtki, ale gdyby tylko mogła
wolała by ugryźć tę wredną stopującą ją rękę.
Czy mam jakoś reagować bo to samo jest gdy pociągnę za smycz.
(dodam, że jest to tylko wtedy jak jest czymś zaaferowana (coś chce
dorwać z ziemi). Podczas spokojnego spaceru problem nie występuje
tzn Vera nie gryzie smyczy, nawet jak ją stopuje gdy zaczyna przyspieszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 21:23, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Po co odciągać?
Lepiej reagować zawczasu i nauczyć komendy "nie rusz" albo "zostaw" czy fuj"! Nauczyć też wymianki komendy "oddaj" czy "puść" - gorsze coć za super dobre coś.
I dobrze zgeneralizować niepodejmowanie świństw - bo to, co teraz robicie i co pokazuje mała może niedługo doprowadzić do pilnowania różnych zasobów ( jedzenia, kości, znalezisk, zabawki) i rzeczywistego ugryzienia człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek i Agnieszka
Szczeniaczek
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:57, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź.
Wiem, że powinien być inny temat do tego, ale już pozwolę sobie zapytać dalej.
To jest tak: Vera wychodzi na siusiu a potem leci pędem w miejsca gdzie
wie, że jest coś czego niewolno. I tu pytanie:
Czy Verkę mamy teraz w czasie nauki nie spuszczać ze smyczy?
Bo nie ma innej możliwości jak ona biegnie na koniec placu i zaczyna coś jeść i mnie wtedy nie ma przy Verce i nie mam jak zareagować za wczasu.
Czy są jakieś pomysły na tę sytuację?
Bardzo dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartek i Agnieszka dnia Wto 9:58, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 13:41, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym uniemożliwiła takie zachowanie, bo ilekroć uda jej się zwiać i coś pysznego dorwać i przekąsić - tyle razy jest to dla niej super nagroda, a zachowanie wzmacnia się.
A więc w miejscach, w których wiesz, że czyhają "pułapki" jedzeniowe - trzymaj ją na smyczy albo na długiej lince.
Można też w tym pierwszym etapie nauki zamiast smyczy ( albo razem z nią) stosować kaganiec, chodzi o to, żeby pies nigdy nic nie zjadł.
Tu masz naukę komendy NIE RUSZ - filmik bodajże nr 9:
[link widoczny dla zalogowanych]
używają tam klikera, ale równie dobrze możesz chwalić suczkę za odwrócenie się od "pokusy" i nagradzasz ją z drugiej ręki lepszy smakołykiem.
Kolejny etap - "pokusa" na ziemi, stań tak, żebyś mogła ją zasłonić stopą, jeśli Vera się na nią rzuci.
Następny etap - na dworze fajnie jest rozłożyć własne 'pułapki" , Ty wiesz, gdzie one są i możesz wcześniej zareagować, dając komendę "nie rusz".
I zacznij pracować nad wymianką np. gryzaka ( który pies nigdy nie dostaje do samodzielnego mamlania, tylko z drugiej strony Ty go trzymasz) na dobre smakole. Najlepiej, żeby gryzak był odpowiednio duży np. uszy czy penisy suszone, a smakole - oczywiście muszą być super-ekstra.
To nauczy ps, że jeśli pan/pani coś zabiera, to nie jest to nigdy strata, ale wiąże się z czymś przyjemnym - i zapobiegnie w przyszłości pilnowaniu zasobów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula_1985
Szkolony golden :)
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:44, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nasza Sherry jest bardzo napastliwa-prócz pójścia sobie nic nie działa, choć i wtedy za nogi łapie-własciwie to powinnam pisać w czasie przeszłym, bo już chyba mamy to za sobą, tak jak gryzienie w nos czy uszy. Teraz pozostały tylko ręce do gryzienia, ale jak uda się, że sie płacze to zaraz przestaje i mocno się mordką przytula jak może to najchętniej do szyi lub twarzy, ale jak powie się coś weselszym głowem wraca do gryzienia. Znajomi powiedzieli, że u nich problem zginął po zmianie zębów u psa a naszej właście wczoaj wypadł jeden i dziś jeden:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janet
Szczeniaczek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:53, 19 Maj 2009 PRZENIESIONY Wto 9:58, 19 Maj 2009 Temat postu: Axel "groźny" |
|
|
mam 3 miesiecznego Axela, zawarczuch z niego straszny i w dodatku dryzie:( nie jest to w formie zabawy wręcz z czystej złości np. gdy ściagamy go z kanapy. nie wiem jak sobie z tym poradzić nie bijemy go, ale jaki sposób jest dobry na oduczenie go tego??powtarzamy "fe" ale nie reaguje. ręce mam całe porysowane, a nawet do twarzy sie rzuca:( proszę o wskazówki pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 11:01, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | w dodatku dryzie:( nie jest to w formie zabawy wręcz z czystej złości np. gdy ściagamy go z kanapy. |
Po co go ściągać z kanapy - skoro sam wlazł to i niech sam zejdzie
Ustalcie reguły - czy psu wolno wchodzić na kanapę/ łóżko/ fotel?
Jeżeli tak - nauczcie go komendy ZEJDŹ - po prostu kiedy wejdzie, mówisz komendę, pokazujesz mu gest ręką i rzucasz na podłogę kulkę karmy albo inny smakołyk albo zabawkę.
Zejdzie, żeby ją zabrać - chwalisz psa.
Po kilku powtórzeniach pies będzie widział, o co chodzi, wtedy nagradzaj przypadkowo - zawsze chwal, ale zabawkę albo smaczka dawaj co któryś raz.
Gryzie bo jest szczeniakiem - na niektóre psy działa piszczenie cienkim głosem, tak jak to robią inne szczeniaki kiedy zabawa jest zbyt brutalna.
Cytat: | powtarzamy "fe" ale nie reaguje. |
Do tego FE, ja bym dołączyła jeszcze coś, co pokaże psu, że tak się nie robi.
Gryzie - FE i NATYCHMIAST przerywacie zabawę i zabieracie psu możliwość kontaktu z Wami, dopóki się nie uspokoi.
A więc albo odwracasz się tyłem do psa, a jeżeli to nie skutkuje - wychodzisz i zamykasz się w drugim pokoju na chwilię ( można też zrobić odwrotnie - wyprowadzasz psa do drugiego pokoju).
Poza tym - naucz go, że do gryzienia służy zabawka - a nie człowiek
Suczka jest już wystarczająco duża - zacznij uczyć jej najprostszych komend, np, siad, leżeć, na miejsce . To pomoże Ci opanować ją w chwilach nadmiernego pobudzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janet
Szczeniaczek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:45, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Axel skończył rok i na szczęście gryzienie się skończyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|