|
|
Autor |
Wiadomość |
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:33, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
rozumiem, że tak zwany "klaps" jest bardziej wychowawaczy niż inne metody, bo działa od razu i nie trzeba uczyć kilka dni - no cóż lenistwo i brak wiedzy górą - gratuluję takiego podejścia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz1976
Mały goldenek
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Edyta jakbys poczytała mój wcześniejszy post (sama góra poprzedniej strony) to bys wiedziała ze klaps owszem ale nie jako pierwsza metoda, ale cóż lenistwo i brak ochoty poznania innego punktu widzenia górą - gratuluję takiego podejscia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz1976 dnia Pon 17:23, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twiti
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:54, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co jak co ale ja też zauważyłem że tutaj ludzie o odmiennych zdaniach nie są raczej mile widziani. Do klapsa dla Yumi mi daleko ale po części zgadzam się z Grzegorzem czasami zdarzają się sytuacje wymagające dotkliwszej kary. Wystarczy po obserwować psie rodzinki. Kto jak kto ale ja trochę ich widziałem i powiem szczerze że wielokrotnie byłem świadkiem gdy szczeniak gryzł matulke ona warczała on znów gryzł ona go w ucho a gdy się nadal nie uspokajał to go do ziemi i za kark nie mówię że to było ugryzienie z mocą 120% ale mały się bał przez chwilę później było już wszystko ok także nie bardzo trafia do mnie przesłanie że jeden klaps powoduję uraz psychiczny. Pamiętajcie to nie jest porcelanowa filiżanka nie tłucze się zaraz po pstryknięciu w nią palcem a herbata wewnątrz wtedy reaguje lecz później wraca do stanu wcześniejszego... lol ale porównanie strzeliłem... dość filozofii na dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 21:06, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - człowiek to nie pies i tylko mega doświadczony szkoleniowiec może próbować symulować zachowanie psiej suki wobec szczeniąt.
Skoro jest kilka sposobów eliminacji niepożądanych zachowań, to po co sięgać po karę?
Kara niczego psa nie uczy, natomiast może spowodować brak zaufania i lęk przed człowiekiem. Ponadto, żeby była skuteczna kara musi być
- natychmiastowa - czyli wymierzona dokładnie wtedy, kiedy pies prezentuje zachowanie lub do 1,5 sekundy po nim,
- odpowiednio dolegliwa,
- konsekwentna czyli spotykać psa za każdym razem, kiedy zachowuje się niewłaściwie.
Wasza psiaki to maluchy. Chyba nie chcecie, żeby nie zaczęły się Was bać?
Zacznijcie z nimi szkolenie podstawowego posłuszeństwa jako fajnej wspólnej zabawy - to będzie dobre zajęcie, które je zmęczy i pozwoli Wam zbudować wzajemną więź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 21:07, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No, teraz już chyba mogę wstawić linki - ja może się nie znam, ale poczytajcie porady ekspertów na temat eliminacji gryzienia i skutków karania:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Pon 21:13, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:14, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gocha jak fajnie, że jesteś! W końcu właściwy człowiek, polecam uwagi Gosi bo są bezcenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz1976
Mały goldenek
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:17, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumię ze dzieci też będziecie bezstresowo wychowywać? Koszmar...
Ok ja dałem tylko swoją propozycję. Nie musicie się do niej stosować absolutnie. Mozecie tjutać ciaciać i wychowywać wyłącznie pozytywnie. Ja wiem tylko jedno - Diego raz w życiu dostał w zadek, jak skakał i przewracał mojego syna. Nie było zmiłuj, ignorancji, odwracania plecami, gadania nie itp rzeczy, które można uskuteczniać na sobie a nie na małym dziecku. Skoczył, przewrócił, dostał w skórę. Od tej pory jest najbardziej kochającym psem mnie i synka, nie skacze na nas, nie jest wylękniony, otumaniony, upodlony. Wyrósł na prawdziwego odważnego goldena i prawdziwego przyjaciela. Nie widzę nic złego w skarceniu psa kiedy jest na to miejsce i czas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz1976 dnia Pon 23:27, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 23:25, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bezstresowo ale pozytywnie - a to jest wielka różnica.
Grzegorz - ponieważ zmieniłeś posta, mam pytanie:
skoro piszesz, że swojego psa uderzyłeś tylko raz i to w zupełnie innych okolicznościach niż temat tego wątku ( tu mamy gryzienie - u Was było skoczenie na dziecko) - dlaczego radzisz innym, aby stosowali wobec szczeniaka przemoc chcąc oduczyć go gryzienia w zabawie?
I konkretnie jak Ty oduczyłeś swojego psa gryzienia?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Wto 10:36, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:01, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Grzegorz1976 napisał: | Rozumię ze dzieci też będziecie bezstresowo wychowywać? Koszmar... |
oczywiście moja córka nigdy nie dostała "klapsa", są inne metody wychowawcze, choć nie wiem co u Ciebie znaczy bezstresowe wychowanie dzieci, ale akurat nie miejsce na te debaty i nie z Tobą, Werkę oduczyłam skakać na siebie i dzieci poprzez ignorowanie jej podniecenia gdy wracałyśmy do domu bo tylko wtedy skakała, odwrót do psa bokiem i działało, teraz skacze tylko na komende "hop",
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz1976
Mały goldenek
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:01, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | dlaczego radzisz innym, aby stosowali wobec szczeniaka przemoc chcąc oduczyć go gryzienia w zabawie?
|
Cóż czytając opis problemu to dla mnie nie jest to gryzienie w zabawie tylko próba wrednej dominacji przez psa w domu (warczenie,szczerzenie zębów, gryzienie do krwi - to dla mnie nie zabawa), dlatego przedstawiłem swój punkt widzenia, z założeniem że jak ktoś nie chce to stosować się nie musi. U mnie pies nigdy nikogo nie ugryzł czy nie warknął nawet przy jedzeniu czy gryzieniu kości, natomiast problemem było skakanie i przewracanie mi dziecka, przez co mały się raz potłukł, więc dla mnie w tym momencie nie było miejsca na żadne sentymenty - pies to pies a syn to syn 1000 razy od psa ważniejszy, więc pies dostał w tyłek i tyle. Skakanie się skończyło, a pies bynajmniej nie ma skrzywionej psychiki. Więc przedstawiłem metodę która u mnie poskutkowała.
Cytat: | ale akurat nie miejsce na te debaty i nie z Tobą, |
Edyta niestety jesteś jedną z osób na tym forum piszącą z pespektywy Pana Boga - nieomyla, ja wiem najlepiej inni myślący inaczej nic nie wiedzą i piszą głupoty. Więc pytam czy to forum dyskusyjne gdzie każdy może przedstawić swój punkt widzenia na daną sprawę czy forum wzajemnej adoracji gdzie myślący i widzący pewne sprawy inaczej to druga kategoria i nie ma z nimi co dyskutować?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz1976 dnia Śro 0:08, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 0:12, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A widzisz, nie miałeś nigdy z takim zachowaniem jak podgryzanie do czynienia u swojego psiaka, a radzisz innym, jak to wyeliminować...
Więc może masz jakieś doświadczenia jako szkoleniowiec z obcymi psami? Może pomogłeś wielu osobom w zrozumieniu zachowań psa i jego wychowaniu?
Jeżeli tak - przyjmę Twoje porady z pokorą, możemy merytorycznie podyskutować, jeżeli nie - wybacz, ale pisz tylko o tym z czym sam miałeś do czynienia.
Co do dominacji - nie, psy nie próbują nas zdominować, zwłaszcza w sposób wredny - pies zrobi tylko to, co przyniesie mu korzyść, zachowanie nagrodzone - nawet nieświadomie - będzie powtórzone, zachowanie które nie da korzyści wygaśnie. Jest 9 sposobów eliminacji niepożądanych zachowań, więc po co od razu sięgać po awersje i karę?
No, ale to jest wątek gryzienia, a nie TD, więc się zamykam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carmie
Szkolony golden :)
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja Carmie ma obecnie 6 miesięcy i uwelbia zabawę w "gryzanego", zdaję sobie sprawę, że to trochę niebezpieczne bo już kilka zary omało nie odgryzłaby mi nosa P
Nie wiem sama, ona tak dobrze się bawi kiedy gryzie dlatego nie krzyczę na nią, chyba, że ugryzie mnie niespodziewanie lub z ogromną siłą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mea
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:11, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moja psinka od czasu do czasu dostaje prawdziwej głupawki zaczyna bolesnie wszystkich kąsac. Postanowiłam wykorzystac w/w porady aby nad nią zapanowac. U mnie najskuteczniejsza okazała się metoda odwracania uwagi . Biorę ulubioną zabawkę i w chwili amoku wkładam jej do pyszczka po paru próbach spokój. Jak wychodziłam z pokoju nie robiło to na niej jakiegos specjalnego wrazenia. Najgorsza okazała się metoda warczenia. Jak tylko na nią zawarczałam nakręciłam ją jeszcze bardziej wtedy dopiero dała czadu tez zaczęła na mnie warczec /pierwszy raz/i z wsciekłoscią atakowac. Bicia nie próbowałam bo wydaje mi sie /po doswiadczeniu z warczeniem/ ze mogłoby przyniesc opłakany efekt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mea dnia Nie 20:55, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula_1985
Szkolony golden :)
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:10, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mam podobny problem z moim 8,5 tyg. nicponiem. Zgadzam się, że warczenie i wydawanie tym podobnych dźwięków psa tylko zachęca do dalszego gryzienia. Co do nie wolno i klaskania w ręce-po tygodniu zorientowała się, że i tak nic poważniejszego jej nie będzie groziło i w żadnym razie nie zamierza się stosować, natomiast odwracanie uwagi skutkuje zeżarciem innych domowników lub ostentacyjnym ssikaniem się na środku pokoju (choć wie, gdzie powinna to robić i umie załatwiać się w określone miejsce). Zamykanie w innym piomieszczeniu by na banknie pomogł-łazienka to byłaby nagroda, natomiast zamknięcie się samemu w nij skończyłoby się piskami pod drzwiami, a mi serce z bólu by pękło chyba. Jak mnie mocno huknie (wczoraj nie pozwoliłam jej gryźć się po rękach, więc odeszłą obojętnie a chwilę później wybiła się i dziabnęła mnie w brzuch), to ją od siebie odsuwam, przestaję zabawę i podsuwam jej zabawkę-efekty są, ale niestety nioe na długo. Czasem już mnie korci na nią rękę podnieść, ale przecież ona jest taka malunia i słodka. Jednak, jak zwinie sie gazetę i lekko się ją w pupcie. nawet nie uderzy, a dotknie-to skutkuje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|