Wesoła Łapka z fundacją SOS

Gocha2606

Och, jakże ja lubię donosić, zwłaszcza o miłych rzeczach!
Uprzejmie więc donoszę, że Wesoła Łapka, wraz z fundacją SOS dla Zwierząt z Chorzowa

[link widoczny dla zalogowanych]

rozpoczyna w katowickim schronisku dla bezdomnych zwierząt Program LIRA.
Na razie odbyły się dwa spotkania i pomimo porażających wręcz upałów frekwencja wolontariuszy chętnych do pracy z psiakami była niesamowita.
W sobotę w schronisku Jacek Gałuszka wygłosił wykład na temat mechanizmów uczenia się psa, wzmocnień, nagród i „kar”, metody C&V, która pracujemy z psami oraz samego programu LIRA – co to takiego i z czym to się je.
Wolontariusze dopisali aż w nadmiarze, przyszło chyba z 50 albo więcej osób, siedzieli na krzesłach, stołach, podłodze, zwisali z parapetów i stali w przejściach ewakuacyjnych ( ale o tym sza...).
Fragment wykładu inauguracyjnego można obejrzeć tutaj:

<object width="640" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/JqxlF5jg2AU&hl=pl_PL&fs=1&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/JqxlF5jg2AU&hl=pl_PL&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie pstryknęła paru fotek dla potomności:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

W czwartek, wyposażone w klikery i gotowe na nowe wyzwania, ruszyłyśmy z Magdą poprowadzić pierwszą lekcję praktyczną z ludźmi i z psami.
Upał był niesamowity, grupa spora, bo przyszło chyba ze 25 wolontariuszy. Oczywiście psy najpierw miały możliwość spacerku, dopiero potem zaganłyśmy towarzystwo do pracy.
I – ku naszemu zdumieniu - poszło im jak na pierwszy raz całkiem sprawnie. Większość ludzi zrozumiała, że to nie psy rządzą, ale oni i czas ukrócić samowolkę i przejąć kontrolę nad futrzakami, większość psiaków też szybko zrozumiała, że skończyła się samowolka i przewodnik na czas zajęć stał się centrum ich świata i od tego, czy będą wykonywać jego prośby zależy, czy dostaną pochwałę, smakołyk, miziaki, czy będą mogły podejść do krzaczka albo do psiego kumpla, pobiec za listkiem itp. A jeżeli nie chcą pracować – jest nuuuda...nie ma nagrody ani za skakanie, ani za szczekanie, ani za wyrywanie się... więc lepiej jest zrobić to, o co psa poproszą, bo wtedy spotykają go same miłe niespodzianki.
A oto jak było – krótka fotorelacja z zajęć:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Hm... wcale nie taka krótka.
Wyszło na to, że nic innego nie robimy na zajęciach, tylko miziamy psy po włochatych dupkach, ale cóz, nie rozdwoję się, albo prowadzimy zajęcia, albo fotografuję w czasie chwil relaksu.

Popatrzcie na te cudne psy.
One zostały skrzywdzone przez człowieka , któremu kiedyś zaufały. Teraz szukają nowych, mądrych i odpowiedzialnych domów na całe życie. My uczymy je, jak znowu nabrać wiary w ludzi, mając nadzieję, że w końcu trafią na kogoś, kto da im dobry dom na zawsze.
Tak jak moja Saszka trafiła na mnie, a ja na nią.

Agunda

A mnie w tych zdjęciach urzekło, że tyle młodych ludzi chce poświęcić swój czas dla zwierzaków

rewelacja

Dundi

Super inicjatywa i - tak jak napisała Agunda - zachwycające, z jak dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem wolontariuszy się spotkała. A te psiaki takie kochane... Może jednak kiedyś się przełamiemy i zaadoptujemy jakąś bidę... Tak czy inaczej, mają szczęście, że trafiły na takich ludzi jak Wy w Wesołej Łapce, oby dzięki temu ich los się poprawił!

Trolek

Brawo :)super sprawa:)

Gocha2606

Uprzejmie donoszę, że niektóre psiaki szkolone w ramach Programu LIRA będzie można zobaczyć - i może zdecydować się na adopcję Wink

- 22 czerwca 2010 roku na pokazie w ramach Dni Organizacji Pozarządowych w Katowicach na ulicy Mariackiej,

- 26-27 czerwca 2010 roku w czasie akcji adopcyjnej w Silesia City Center.

Zapraszam.
A skoro podobały Wam się moje fotki, dorzucam jeszcze
kilka ze szkolenia w ostatnią sobotę - mimo upałów LIRA hula:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wink

Gocha2606

Dziś zapraszam na filmik ze szkolenia psiaków schroniskowych:

http://www.youtube.com/watch?v=1d94uiVulrQ

Wink

Gocha2606

Nakręciłam cosik małego, niestety komórką i o zmierzchu, więc jakość fatalna, ale musiałam uwiecznić, jak wspaniale pracuje kolejna grupa psiaków ze swoimi opiekunami.
Tym razem było jedynie około 30 psów, czyli naprawdę niewiele w porównaniu z ilością, jaka zwykle uczestniczy w szkoleniu ( ponad 40).

http://www.youtube.com/watch?v=WHhxh5NA75g

Muszę zainwestować w dobrą kamerkę, macie jakieś pomysły za rozsądną cenę coś małego, lekkiego, z funkcją stabilizacji obrazu i możliwością nagrywania w ciemności? Wink