Autor |
Wiadomość |
michaskk
Szczeniaczek
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rybn000ik Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:05, 04 Lis 2010 Temat postu: uciekł wczoraj - czy przyjdzie? |
|
|
witam wczoraj ok. god 17 uciek mi mój glden po tym jak otwierałem brame i wjezdżałem samochodem do domu, nie reeagował na żadne przywołanie szukałem ale pobiegł chyba w las, było ciemno wiec pozostawiałem pootwierane furtki w nadzieji że wróci w nocy głodny i zmeczony., jedank nad ranem, gdy wyjeżdżałem do pracy go nie było. Piesek ma 15 miesięcy, w domu dzieci płacza - jak myślicie wróci???
Miał ktos moze taka sytuację?
ps. kiedyś miałem kundelka on potrafił wybiec z domu na kilka dni - zawsze wracał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A&Jamajka
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:34, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie chcę straszyć ale nawet jeżeli sam by wrócił istnieje jeszcze zagrożenie że ktoś kto schwyta. A nie szukałeś go?
Warto porobić ogłoszenia i powklejać na różne portale.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M!S!A&Jamajka dnia Czw 10:26, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
foczka
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:30, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Poszłaś trochę na łatwiznę
Cytat: | pozostawiałem pootwierane furtki w nadzieji że wróci w nocy głodny i zmeczony |
Ja bym wzięła urlop i od rana szukała
Kiedyś moja suczka podczas polowania też mi się zgubiła wsiadłam do samochodu jeździłam i szukałam też było ciemno. Po dwóch godzinach znalazła się za belami kiszonki. Poza tym miała przyczepiony do obroży identyfikator z nr telefonu.
A więc moja rada wsiadaj w samochód i szukaj psiaka. Trzymam kciuki, że się znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foczka dnia Czw 11:33, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Szczerze to marne szanse, ktoś mógł go poprostu zabrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michaskk
Szczeniaczek
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rybn000ik Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:44, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jest znalazl sie, zaraz po pracy ruszyłem w poszukiwania pieska. w odleglosco około jednego kilometra od domu był, okazało sie że przespał tam noc i od rana był tylko w tym jednym miejscu ,powiedziały mi to dwie panie które na jednej z działek malowały od rana płot, chciały go wygonic ale sie nie dalo, cały czas jak mi powiedziały im przeskadzal, i dlatego jest teraz cały żółty z farby. wszystko sie dobże skonczyło przyszlismy do do domu i od razu cała miska jedzenia poszła i na tym koncza sie uprzejmosci dla tego zwierzaka od jutra zaczynamy musztre tzn tresure na całego
ps może cos doradzicie jak go wyszkolic aby nie uciekal podczas każdorazowego otwierania bramy
pozdrawiam wszystkich czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:15, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że się znalazł !
Najlepiej byłoby chyba, żeby jedna osoba przytrzymała psa/zajęła go czymś, gdy druga będzie otwierać bramę. I stopniowa, konsekwentna nauka komendy zostań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:21, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że się znalazł. A czy jest wystarczająco wybiegany? Może ma za mało ruchu i dlatego za każdym razem wybiega za bramę. Rób, jak napisała Ewa, ćwiczcie skupienie na przewodniku, plus ja bym dodała wprowadzenie jakiejs jednej komendy zawsze na przekraczanie bramy, kiedy wychodzicie na spacer - może też coś to da. Może być pojedyncza komenda - np. zawsze siad, waruj, noga albo coś, co pies dobrze zna i wykona nawet przy sporej ekscytacji; może być sekwencja - np. siad + waruj, noga + waruj, siad + łapa. No i jak największa kontrola psa kiedy brama jest otwierana, jeśli miałabym taką możliwość, na Twoim miejscu dzwoniłabym do kogoś w domu, że się zbliżam, zamykała psa na czas Twojego przyjazdu i dopiero jak brama będzie zamknięta - wypuszczała psa. A poza tym ćwiczenia pod kontrolą, czyli np. jedna osoba ćwiczy z psem skupienie na przewodniku i spokój, kiedy druga otwiera bramę (najpierw mało, potem stopniowo coraz szerzej itd.). Eskpertem nie jestem, piszę po prostu co ja bym robiła na Twoim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|