Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Ucieczki z działki

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
amularska
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:37, 23 Paź 2011    Temat postu: Ucieczki z działki

Witam, dawno nie pisałam nic, ale teraz moja Lunka dała mi ku temu powód. Otóż sprawa wygląda następująco:
Mamy domek w górach, ogrodzony płotem z siatki. Jeździmy tam co weekend, albo i na dłużej jeśli są np. wakacje. Luśka uwielbia tam jeździć, może się tam wyszaleć, cały dzień może biegać po działce. Oprócz tego chodzę z nią na spacery, do lasu albo gdzieś po górach. No ale wiadomo jak to na własnej działce czasami jest trochę roboty. I tu pojawia się problem. Otóż kiedy wszyscy są zajęci (ale to nie reguła), Luna ucieka z działki! Evil or Very Mad Przechodzi pod siatką, przebiega przez drogę i leci do rzeki (wiadomo goldasowy raj).... Mad
Wiadomo, boje się o nią bardzo, kiedy tak ucieka. Już wiele razy 'uszczelnialiśmy' siatkę, żeby łobuz nie miał jak się przecisnąć- niestety zawsze znajdzie nowe miejsce. Luna wie, że na spacery trzeba założyć obroże i smyczkę, ale do rzeki te zasady nie obowiązują...
Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo proszę pomóżcie Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gocha2606
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 22:46, 24 Paź 2011    Temat postu:

Najprościej?
Przejąc kontrolę nad psem także na działce i nauczyć ją, że teren działki jest "nieprzekraczalny" bez wyraźnego pozwolenia czyli komendy przewodnika Wink

Nie ma tak, że zostawiacie psa samego i hulaj dusza, piekła nie ma.
Albo ją kontrolujecie, albo np. zamykacie w domu czy przywiązujecie na smyczy/lince.
Każde wyjście psa za ogrodzenie na być na wyraźną komendę człowieka.
To WY decydujecie, a nie pies.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amularska
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:20, 25 Paź 2011    Temat postu:

Dzięki za odpowiedz.
Chociaż muszę przyznać, że troszkę nie satysfakcjonuje mnie takie rozwiązanie, głównie ze względu na Lune. Ona już się przyzwyczaiła, że kiedy jedzie w góry na działkę może się tam wyszaleć, i być na dworze ile chce. Jasne, dla mnie to też wygodne, bo mogę np. pisać moją prace magisterską lub pomóc mamie w ogródku, lub po prostu odpocząć.
Jeśli ktoś miałby inne rozwiązanie chętnie wysłucham Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alf
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:01, 25 Paź 2011    Temat postu:

No, niestety nad psem trzeba popracować, chyba że wiązać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiaraGolden
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:40, 25 Paź 2011    Temat postu:

Ja z moją Kiarą też miałam podobny problem, tyle tylko, że nie uciekała za płot (bo nie posiadamy domu z ogrodem albo działki), ale wogóle się nie słuchała, zwłaszcza jak zobaczyła psie stworzenie to koniec. Nawet smakołyki nie pomagały, a magiczne słowo "masz" poszło w niepamięc. Przede wszystkim zaczęłam od szkolenia psiaka słowem "chodź do mnie". Za każdym razem oczywiście smaczek jeśli dobrze wykonała swoje zadanie. Między czasie uczyłam ją również zostawac w miejscu. Teraz mam spokój. Jak widzi innego psa (a ona KOCHA takie zabawy tym bardziej że BYŁA PRZYZWYCZAJONA do zabaw ze swoją kolezanką) jak jej każe to się z miejsca nie ruszy, no i nagroda też jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Góralka
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:42, 26 Paź 2011    Temat postu:

jeśłi nie zamykanie psa w domu ani smycz gdy jesteś zajęta hmm uszczelnianie siatki nie pomaga opanować psiaka się nie da można spróbować tego [link widoczny dla zalogowanych] ale czy to jest warte efektu???? ja bym się kłóciła nie chciałabym by Draco coś takiego miał...

po prostu jest to "jakieś rozwiązanie" a czy dobre? - niech każdy oceni sam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KiaraGolden
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:54, 26 Paź 2011    Temat postu:

Oj, ja pewnie nie odważyłabym się na coś takiego. Od takiej obroży wolałabym już uwiązanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cryiesty
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:05, 27 Paź 2011    Temat postu:

O obroży elektrycznej chyba nie ma co rozmawiać, jeśli chcesz wychowywać "bezstresowo" goldena. Niektórym sytuacją nie da się zapobiec od razu. Wiadomo, pociecha jest mała i głupiutka, przez co będzie wtykać nos tam gdzie popadnie, a najlepiej to jak najdalej od domu. Swojego czasu też miałam podobny problem z moją miłością, potrafiła znaleźć trzy miejsca na działce, przez które da się przejść, czego efektem był podeptany ogródek sąsiadki. Teraz na szczęście jej to minęło, gdyż nawet jak jesteśmy zajęci, ona znajdzie sobie zajęcie. To znajdzie jakiś patyk, którego będzie obgryzać, aż zostaną wióry, gdzie indziej znajdzie sobie kryjówkę pod krzakiem. Cóż, myślę, że mogłabyś zorganizować jakoś czas swojemu goldenowi, żeby nie były mu w głowie wyjścia poza ogrodzenie. A jeśli Twoją Lunę tak ciągnie do wody, spróbuj jej zorganizować jakiś mały basenik z kilkoma piłeczkami, względnie innymi zabawkami, być może to poskutkuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrufa
Szkolony golden :)
Szkolony golden :)


Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:38, 30 Paź 2011    Temat postu:

Mój kolega wkopał siatkę na jakiś metr w ziemię, by mu malamut z działki nie wychodził Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amularska
Mały goldenek
Mały goldenek


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:54, 30 Paź 2011    Temat postu:

Elektryczna obroża odpada, nigdy bym tego Lunie nie założyła. Pomysł z wkopaniem siatki dobry, tylko naszej siatki się nie da ruszyć wyjściem mogłoby być wkopanie desek lub krawężników pod siatką no i wiadomo szkolenie- tylko do tego potrzebujemy długiegooo weekendu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin