Autor |
Wiadomość |
Krachny90
Szczeniaczek
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:55, 02 Lis 2012 Temat postu: Ucieczki goldena |
|
|
Witam ! Mam dość duży problem, otóż mój Bemol ma już 2 lata (skończy w grudniu). Czasami gdy ktoś wyjeżdża samochodem i otwiera bramę Bemol ucieka, potem już wchodzi na posesję sąsiadów, nie da się go złapać, nie reaguje na jakiekolwiek komendy. Nie pomaga nic, jakiekolwiek gadanie, klapsy w tyłek, no poprostu nic. Co robić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rozwiązanie najprostsze i najmniej kosztujące wysiłku - zamykać psa w domu nim się otworzy bramę. Nie wiem, gdzie mieszkacie, ale takie otwieranie bramy, gdy pies jest na podwórku jest poza wszystkim innym bardzo niebezpieczne. Nawet sam właściciel może go potrącić, jak się nagle zawieruszy pod koła. A za bramą pewnie w dodatku jest droga...
Poza tym poczytaj o przywołaniu. I żadnych klapsów w tyłek, bo skutek odnosisz dokładnie odwrotny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:31, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja swoj ( jeden 2 lat, drugi 1 rok ) nauczyłam, że MUSZĄ siedzieć, kiedy samochód wjeżdża lub wyjeżdża z posesji. Są też nauczone, że NIE WOLNO im wychodzić samym poza posesję, nawet, jeśli brama jest otwarta. Czekają, aż ja wyjdę i pozwolę im wyjść. To wymaga trochę pracy ale warto to zrobić. Zacznij może od tego, że zawsze jesteś przy psie, kiedy ktoś wjeżdża lub wyjeżdża, odwracaj jego uwagę np. bawiąc się z nim szarpakiem lub inną zabawką, trochę zabawy a potem "siad", możesz też użyć smaczków. Zwracaj uwagę na to, żeby pies był zainteresowany zabawą z tobą a nie tym, że brama jest otwarta. Kiedy brama jest już zamknięta, mówisz "koniec" i każesz psu np. biegać.
Warto też nauczyć psa podstawowej, moim zdaniem komendy "stój".
Powodzenia i nie używaj klapsów, to żadna metoda,
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krachny90
Szczeniaczek
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:24, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, bardzo dziękuję za rady. Mój pies reaguje na komende "stój" ale tylko jak jest na spacerze na polu. Zazwyczaj, gdy ktos wyjeżdża reaguje na komende "siad" i "zostań" i czasami jest posłuszny i grzecznie czeka, ale czasami coś go podkusi i zwiewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martynatg
Szkolony golden :)
Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowskie góry Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:38, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mojego psa tego nie uczyłam ale kiedyś przypadkiem mama zostawiła otwartą bramę , i on siedzi sobie grzecznie Nawet jak poop po nim zbieram to zostawiam otwartą furtkę a on nic cieszę się że mam takiego psiaka<3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzyk
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:33, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
Mam goldena ,, mego uciekiniera " gdy suki mają cieczkę nic nie jest w stanie zatrzymać go na posesji ( ok. 500 m2), przeskakuje przez płot 1,6 m wysokości do sąsiada, tam otwiera łapą furtkę i idzie w długą, przełazi jak kot przez ponad 2,5 metrowy płot, próbowałem go przywiązać na lince niestety wszystkie przegryzł, w okolicy znany jest ze swego łazęgostwa, ludzie dzwonią bezpośrednio do mnie, zdarza się nawet ,że Straż Miejska, nie pomagają ani prośby ani groźby - klamka zapadła kastracja, a jak to nie pomoże to niestety kojec na czas nieobecności domowników. Może macie inne pomysły, będę wdzięczny za podpowiedź.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzyk dnia Wto 13:34, 28 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 13:45, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim kastracja. Myślę, że potem pies się uspokoi.
No ale najważniejsze pytanie - gdzie pies spędza czas cały dzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzyk
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:12, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Pies śpi w domu ( osobne pomieszczenie ), rano ok 7.30 wszyscy domownicy opuszczają dom - pies też, ma do dyspozycji dużą posesję i altaną na wyłączność gdzie przechowuje wszystkie swoje skarby: pancia stary but , skórzane piłki, patyki itp. ok. 10.00 przychodzi Pani opiekunka do osoby niepełnosprawnej (dom bliźniaczy obok ) i przeważnie zabiera ze sobą psiaka do domu ( uwielbia psy ) ok. godz. 16.30 powracają domownicy do godź 21.00 idzie co najmniej dwa razy na spacer do parku ok 45 minut jeden, oczywiście w dni wolne od pracy cały czas przebywa z domownikami, niestety bardzo częste ucieczki sprawiają duży kłopot, jest to duży włochaty samiec i ludzie się go boją gdy lata sam luzem po ulicach - proszę o potwierdzenie czy kastracja może rozwiązać problem ucieczek ? , czy nie koniecznie ?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzyk dnia Wto 15:13, 28 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 16:29, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Problem ucieczek rozwiąże przede wszystkim nie pozostawianie psa samego w ogrodzie na cały dzień.
Wielokrotnie nas tym i nie tylko ns tym forum powtarzane jest - golden kompletnie nie nadaje się ani do ogrodu, ani tym bardziej do kojca. To typowy pies domowy o bardzo silnej potrzebie więzi z człowiekiem.
Podczas waszej nieobecności powinien być w domu, co po pierwsze wyeliminuje ucieczki, po drugie uchroni go przed kradzieżą.
Kastrację i tak doradzam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alicja dnia Wto 16:40, 28 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|