Autor |
Wiadomość |
gold@_Akim
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:59, 12 Cze 2008 Temat postu: Szkolenie indywidualne |
|
|
U nas na osiedlu, widać coraz więcj psiaków szkolonych indywidualnie. A, że z poprzedniego szkolenia zrezygnowaliśmy (nie podobały nam sie ich metody, poza tym było tam ok. 19 par - pies + pan, no i przychodzili z sukami, które miały cieczkę), teraz Akim nauczony przez nas słucha praktycznie wszystkich poleceń (chodzi przy nodze itd. itp.), to uważamy, że mozna byłoby go jeszcze poszkolić z prawdziwym trenerem, a nie tylko z nami. Co sądzicie o szkoleniu indywidualnym? Właśnie nad takim padły ostatnio domowe rozważania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beacia
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:40, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście uważam, że jeśli pies uczy się w większej grupie to tylko lepiej dla niego i dla Was.
Podczas szkolenia indywidualnego nie ma elementu rozpraszania i właśnie pociągów w postaci kolegów czy ponętnych koleżanek.
My szkoliliśmy psa w grupie, a i teraz gdy przygotowujemy się do zawodów ćwiczymy z nim w mocno uczęszczanych miejscach.
I naprawdę to procentuje: nie ucieka do suczek, wie, że jest czas na ćwiczenia i czas na harce.
Podczas szkolenia indywidualnego na pewno nauczy się komend. Ale w "sterylnych" warunkach. W prawdziwym życiu może je wykonywać zupełnie inaczej.
Ale musicie sami zobaczyć jak Akim najlepiej się uczy.
Beata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Golden profesor

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:25, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A my właśnie chodzimy na grupowe i nie jesteśmy do końca zadowoleni.Na początku było nawet ok, w grupie nie było za wiele psów, a teraz jest chyba z 15. Właściciele nad nimi nie panują często, trener nie wie, komu udzielać wskazówek, ćwiczenia wykonywane są często pobieżnie i nieprawidłowo.
Teraz od poniedziałku zaczynamy indywidualną tresurę, podczas której pies również będzie miał wiele bodźców, bo będzie się odbywać w parku.Mam nadzieję, że nauczy się więcej niż na grupowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Karmen
Golden profesor

Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice/Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:09, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja myślę, żę zależy właśnie jak jest prowadzone szkolenie... my chodziliśmy na grupowe i jestem zadowolona. Były dwie grupy. w każdej mogło być maksymalnie 10 psów. I było naprawdę porządnie - trener zajmował się wszystkimi psami, dla tych bardziej uciążliwych poświęcał troche więcej czasu, zajęcia były urozmaicone - ciekawe ćwiczenia, co drugie zajęcie konkursy (dla wygranych ciasteczka psie;), ćwiczenia na torze agility. I było widać efekty u wszystkich psów. Jednyny minus to że psy nie miały czasu na zabawę - ale w sumie dobrze, bo niektóre były trochę agresywne.
Dużo zalezy od trenera i organizaji zajęć - indywidualne też może nic nie dać, jezli trener będzie do bani...
A my poszliśmy na grupowe głównie dlatego, że Karmen miała mnie gdzieś jak zobaczyła innego psa. Szkolenie bardzo pomogło, teraz nie mamy takich problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gold@_Akim
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 16:14, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No. Ale u nas pociągi nie stanowiłyby problemu. Szkolenie odbyałoby się na naszej "osiedlowej" łączce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mysza1900
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17:01, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Beacia napisał: | Ja osobiście uważam, że jeśli pies uczy się w większej grupie to tylko lepiej dla niego i dla Was.
Podczas szkolenia indywidualnego nie ma elementu rozpraszania i właśnie pociągów w postaci kolegów czy ponętnych koleżanek.
My szkoliliśmy psa w grupie, a i teraz gdy przygotowujemy się do zawodów ćwiczymy z nim w mocno uczęszczanych miejscach.
I naprawdę to procentuje: nie ucieka do suczek, wie, że jest czas na ćwiczenia i czas na harce.
Podczas szkolenia indywidualnego na pewno nauczy się komend. Ale w "sterylnych" warunkach. W prawdziwym życiu może je wykonywać zupełnie inaczej.
Ale musicie sami zobaczyć jak Akim najlepiej się uczy.
Beata |
Ja też tak uważam (ale to jest moje zdanie). Osobiście chodzimy na grupowe szkolenie i jestem bardzo zadowolona z niego. Oprócz szkolenia są zajęcia na przeszkodach i zabawa z piłeczka. Ogólnie trener wie co robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karola31
Szkolony golden :)

Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa (Opole)
|
Wysłany: Sob 19:27, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A gdzie chodzicie na szkolenie? Ja bym chciała chodzić, ale muszę znaleźć dobrego instruktora Mieszkam w okolicach Opola, jakby co ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako1807
Szkolony golden :)

Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:32, 14 Cze 2008 Temat postu: Re: Szkolenie indywidualne |
|
|
gold@_Akim napisał: | teraz Akim nauczony przez nas słucha praktycznie wszystkich poleceń (chodzi przy nodze itd. itp.), to uważamy, że mozna byłoby go jeszcze poszkolić z prawdziwym trenerem, a nie tylko z nami. Co sądzicie o szkoleniu indywidualnym? Właśnie nad takim padły ostatnio domowe rozważania. |
powiem szczerze tak:
ja szkolę morka klikerowo sama, chcieliśmy iść na grupowe, ale....
po 1. jestem w ciąży i nie w każdy poniedziałek mogę czuć się dobrze by podjechać na szkolenie
po 2. tak jak wasz moro wiele już umie więc myślę że na grupowych nie nauczyłby się zbyt wiele
po 3. na indywidualnym ćwiczysz według tego czego potrzebujesz i to co masz doćwiczyć oraz to czego będziesz potrzebować w przyszłości a w grupie idziecie według planu czy twój pies już to umie czy nie
po 4. na indywidualnych NIE ĆWICZY SIĘ W STERYLNYCH WARUNKACH dobry trener wie, że trzeba znaleźć odpowiednie miejsce (my będziemy ćwiczyć w parku koło placu zabaw dla dzieci i tam gdzie jest dużo psów ludzi ogólnie ruch) sama tam ćwiczyłam z morkiem szkoląc go samemu, ale najpierw uczyłam w domu bo łatwiej mu było się skupić a jak załapał o co mi chodzi to szkoliłam w terenie i na efekty nie narzekam
po 5. każdy musi sam ocenić czy chce indywidualnie czy w grupie
po 6. moim zdaniem pies który już coś umie w grupie się męczy to jak wysłać dziecko z zaawansowanym angielskim do grupy zaczynającej od początku, tylko sobie utrwali przypomni ale niewiele nowego się nauczy
ja polecałabym wam tak jak my indywidualne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:03, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja polecam grupowe, sama chodzilam z gordonem do alteri i z czystym sumieniem moge polecic.
w grupie nie wiecej niz 6 psow i do tego 3 instruktorow na kazdych zajeciach, jesli pies lub wlasciciel czegos nie rozumial to mozna chodzic juz po zakonczeniu szkolenia na wybrane zajecia do nastepnej grupy i to oczywiscie bezplatnie.
Gordon na grupowych zajeciach nauczyl sie, ze nie podchodzi sie do kazdego psa jakiego zobaczy i na poczatku bylo mi wstyd za niego bo szczekal, ciagnal sie ale w koncu zrozumial i teraz nie mam problemow na spacerach bo ignoruje napotkanych ludzi, ignoruje psy, przestal podbiegac do wozkow
Wedlug mnie na indywidualnym nie nauczy sie tyle psa bo jednak rozproszenie jest mniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Golden profesor

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:12, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli zajęcia będą się odbywać w parku, to chyba rozproszenie będzie nawet większe niż na takich zajęciach grupowych. Nasze grupowe były na ogrodzonym placu, więc jedyne rozproszenie to psy, z tym, że każdy z nich pod opieką i kontrolą właściciela. A w parku są spacerujący ludzie, bawiące się dzieci, biegające luzem psy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:20, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
wedlug mnie nie dokonca jest tak jak piszesz, ale tak jak mowilam to zalezy wszystko od instruktorow.
Bylam na kilku indywidualnych lekcjach i niby bylo ok tez odbywaly sie w parku i chociaz chodzili ludzie i psy to nie bylo to az takie rozproszenie jak pies stojacy 2 metry od twojego psa do ktorego ten nie moze podejsc.
To bylo jak jeszcze myslalam ze bede gordona wystawiac przed nasza pierwsza (i ostatnia) wystawa i jak cwiczylismy np bieganie na ringowce to na indywidualnym potrafil sie skupic na tyle ze jakos to szlo a jak poszlam z nim na grupowe to dopiero sie przekonalam co znaczy pies biegnacy tuz za twoim
A prawda jest taka ze kazdy od szkolenia oczekuje czegos innego i do swoich potrzeb trzeba dobrac metode
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako1807
Szkolony golden :)

Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:21, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
my celowo wybraliśmy plac zabaw bo moro kocha i pędzi do dzieci
i myślę że takiego rozproszenia niemiałby na żadnym kursie grupowym
ps. nasz instruktor przychodzi z własnym psem, więc jest tez pies tuż obok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drako1807 dnia Sob 22:24, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Golden profesor

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:08, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy, jaki czynnik najbardziej rozprasza psa. Na mojego Duffla najbardziej działają małe dzieci, a dopiero potem psy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drako1807
Szkolony golden :)

Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:31, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Duffel tak jak moro
pieski są fajne ale jak nie ma wkoło dzieci, bo dzieci to taka frajda = pobawić się można a i w łapkach często coś smacznego noszą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Golden profesor

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:23, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
My dziś po pierwszej lekcji indywidualnej i jesteśmy zadowoleni Będziemy kontynuować, następna lekcja za tydzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|