Autor |
Wiadomość |
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:31, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
fazer napisał: | Myślę że inni forumowicze potwierdzą tezę, iż gdy Fazer będzie już duży i silny, "gryzione zabawy" będzie traktował z dużym wyczuciem. Zapasy i przepychanki z dużym, silnym psiakiem to super zabawa:) |
To fakt, może się tak zdarzyć, jeśli mądrze wychowasz szczeniaka. Mój pies zębami łapie super delikatnie, ale to dlatego, ze został tego nauczony i bynajmniej nie na zasadzie pochwały za gryzienie, kiedy był szczeniakiem A klepanie szczeniaka po mordzie jest, moim zdaniem, doskonałą prowokacją i nie widzę najmniejszego sensu w robieniu czegos takiego. Trzeba psu rękę zabierać jak gryzie a nie wsadzać ją w okolice pychola!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:04, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No i o to właśnie mi chodziło. Zabawa z dużym psem który jest nauczony delikatności- Tak.
Ale nie nauczysz psa delikatności klepiąc go po mordzie i ciesząc się kiedy cie gryzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fazer
Szkolony golden :)
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zawiercie Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:17, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kamyczek165 napisał: |
Ale nie nauczysz psa delikatności klepiąc go po mordzie i ciesząc się kiedy cie gryzie. |
Tu się nie zgodzę. A skąd ma się nauczyć delikatności, skoro nikt go nie nauczy kiedy jest za mocno. Wystarczy dawać znać psu kiedy gryzie z mocno. Mówisz "au" i odsuwasz rękę. Fazer zaczyna kumać o co chodzi. A nasza zabawa właśnie polega na tym, że Fazer próbuje capnąć mnie za rękę, a ja go do tego prowokuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:38, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm powiem ci tak - ja w ogóle nie tolerowałam gryzienia rąk przez Melkę kiedy była mała! Czy ugryzła lekko czy mocniej nigdy tego chwaliłam i nie jestem zwolenniczką takich zabaw. Po prostu nie widzę nic takiego 'super' w gryzieniu przez psa rąk człowieka. Natomiast oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje zasady. Wasze zabawy są inne i macie do tego pełne prawo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Golden profesor
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CzarnaBiałostocka Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:32, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
fazer, a jak dorosły fazer będzie chciał się tak pobawić? z dzieckiem na przykład, które sprowokuje go tak nie wiedząc o tym, że go prowokuje i jak nie zdąży zabrać ręki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fazer
Szkolony golden :)
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zawiercie Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:10, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Skidder napisał: | fazer, a jak dorosły fazer będzie chciał się tak pobawić? z dzieckiem na przykład, które sprowokuje go tak nie wiedząc o tym, że go prowokuje i jak nie zdąży zabrać ręki? |
To właśnie jest sedno sprawy...uczymy się delikatnego używania zębów podczas zabawy. Akurat Ty Skidder wiesz, że psiaka można nauczyć wielu rzeczy:) Tego też można nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fazer dnia Wto 19:14, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bethoven
Mały goldenek
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak na prawde to klepałam go mordce zeby przestał gryźć, ale z tego co przeczytałam to jedynie go z prowokowałam. A co trzeba zrobic zeby wiedział, że nie może gryźć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:25, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zabieraj rękę za każdym razem kiedy piesek cię "dziabnie" i mów wyraźnie "fe" albo "nie". Jeśli to nie skutkuje to kończ zabawę bez słowa, zabierz np. zabawkę którą się bawiliście, schowaj i odejdź bez słowa. Jeśli to nie było podczas zabawy zabawką to tak samo wypowiedz komendę, wstań i odejdź od psa bez słowa i zajmij się swoimi rzeczami. Psiak zacznie kojarzyć, że jak gryzie to kończy się zabawa a ty odchodzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:28, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
bethoven napisał: | Tak na prawde to klepałam go mordce zeby przestał gryźć, |
Tak tez myślałam...
bethoven napisał: | ale z tego co przeczytałam to jedynie go z prowokowałam. |
Tak myślę. A klepanie ręką w celu ukarania czegokolwiek może się kiedys skończyć tym, że Ci dorosły piesek tę rękę odgryzie...
bethoven napisał: | A co trzeba zrobic zeby wiedział, że nie może gryźć? |
Jest napisane tak dużo na ten temat na forum, ze znajdziesz bez problemu - odrobina wysiłku... Hania nawet dla ułatwienia wszystkie tematy o gryzieniu wsadziła w jeden wątek na samym początku, więc masz cały materia w jednym miejscu.
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agaxel
Szkolony golden :)
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:08, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę, że wasze posty są z 2007 roku. trochę czasu minęło. Kiedy wasze psy całkowicie oduczyły się gryźć ? Mój ma 3 miesiące i mam ten sam problem, który przetaczaliście wcześniej. Jestem ciekawa kiedy z tego wyrośnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:23, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze trochę... Powinno być lepiej jak wymieni zęby. Ale generalnie nie czekajcie aż przejdzie -pracujcie nad tym gryzieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agaxel
Szkolony golden :)
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:36, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
próbuje, próbuje:) zawsze zabieram ręce jak próbuje gryźć. Ale jak dostaje ataki szału, takiej typowej głupawki po długiej drzemce to koszmar! gryzie, wszystko, biega łapie zębami. Wtedy go biorę na ręce i trzymam, aż się nie uspokoi i jest przez chwile ok. Teraz po godzinnym szaleństwie mały padł i właśnie śpi. jak mu coś zabieram - np buty czy kapcie. To tak szczeka ze podskakuje i szczeka mi w twarz i gryzie mi ręce jak oszalały!
Mam nadzieję, że jak kwarantanna się skończy i będę mogła z nim wychodzić to będzie odrobinę spokojniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:53, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o gryzienie rąk, to mieliśmy taki sposób, że fafelki delikatnie chwytaliśmy i wpychaliśmy Toorce do środka - kilka razy sobie przygryzła i oduczyła się w try migi
a jeśli chodzi o gryzienie rzeczy, to polecam wyprawę do second handu i zakup kilku pluszaków po ok.2 zl za sztukę. Miśków i różnych kostek-gum było u nas pod dostatkiem i zawsze się psu coś napatoczyło - efekt: nie zgryzła żadnych butów, żadnych mebli, NIC (poza ścianą hi hi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agaxel
Szkolony golden :)
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:04, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
spróbuje ten sposób z fafelkami!
a zabawek i pluszaków mamy mnóstwo! i tak nie pomaga.. oto zdjęcie zabawek z jednego pokoju.. jeszcze są w salonie, kuchni i innych pokojach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyczek165
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:14, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jest jeszcze druga strona medalu- co za dużo to niezdrowo. Zabawki które non stop leżą na podłodze i są dostępne przez cały czas nie są już tak atrakcyjne dla psa. Część (dużą część ) zabawek proponuje schować i zostawić tylko kilka. Po kilku dniach zamiana, pochowajcie te co miał do tej pory a wyjmijcie nowe. W ten sposób zabawki będą dla szczeniaka ciekawsze, bo ciągle będzie coś nowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|