Autor |
Wiadomość |
goldi
Golden profesor
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Brytania /Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:03, 15 Sie 2014 Temat postu: Strach przed podniesioną ręką. |
|
|
Ostatnio byliśmy 3 tygodnie na wakacjach i zostawiliśmy psa u znajomych.
Po powrocie okazało się że Nessie w tym czasie miała straszne biegunki, wymioty i w dodatku strasznie zaczęła wypadać jej sierść (pomimo brania tabletek na tarczycę ). Ogólnie mówiąc.... Koszmar. No cóż, pies to tylko pies więc zdarzyło jej się nie wytrzymać jak znajomi byli w pracy. Oczywiście ładnie zapłaciliśmy za wszystkie szkody i na tym moglibyśmy skończyć, ale od czasu powrotu Nessie stała się strasznie lękliwa. Na każdy gwałtowny ruch ręką, bądź jak ktoś podniesie rękę do góry, zaczyna uciekać, bądź się schyla (w taki specyficzny sposób jakby wiedziała że zaraz jej się oberwie). Wygląda na to że znajomi ją bili. Rozumiem że mogli się złościć, no ale kurde... Poproszę rodziców żeby się ich dokładnie podpytali co się działo, ale w międzyczasie chciałam się zapytać czy jest jakiś sposób na to żeby Ness przestała tak reagować. Myślałam żeby sama gwałtowanie ruszać ręką i dawać jej smaczki, ale z drugiej strony nie chcę żeby pies myślał że nagradzam ją za to uciekanie. Co radzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez goldi dnia Śro 0:32, 20 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolaniebieska
Szczeniaczek
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:30, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
zwyrodnialcy musieli ją ciężko doświadczyć...
Obróć rękę dłonią do góry i tak ją staraj się głaskać. Ofiaruj jej dużo uwagi i czułości, powinno jej minąć.
_________________
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:55, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No cóż, pies to tylko pies więc zdarzyło jej się nie wytrzymać jak znajomi byli w pracy. |
No cóż, to chyba ma niewiele wspólnego z byciem psem. Człowiek jak jest chory i nie ma kibla w zasięgu tez nie wytrzyma...
Cytat: | Oczywiście ładnie zapłaciliśmy za wszystkie szkody i na tym moglibyśmy skończyć, ale od czasu powrotu Nessie stała się strasznie lękliwa. Na każdy gwałtowny ruch ręką, bądź jak ktoś podniesie rękę do góry, zaczyna uciekać, bądź się schyla (w taki specyficzny sposób jakby wiedziała że zaraz jej się oberwie). Wygląda na to że znajomi ją bili. Rozumiem że mogli się złościć, no ale kurde... |
Na ile znacie tych ludzi? Wiedzieliście coś o nich zanim zostawiliście u nich psa?
Ja na Waszym miejscu zakończyłabym tę znajomość momentalnie i to z pewnością nie pokojowo... A następnym razem warto może zainwestować w dobry hotel albo zabrać psa ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goldi
Golden profesor
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielka Brytania /Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:37, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
FibiLeo napisał: |
Na ile znacie tych ludzi? Wiedzieliście coś o nich zanim zostawiliście u nich psa?
Ja na Waszym miejscu zakończyłabym tę znajomość momentalnie i to z pewnością nie pokojowo... A następnym razem warto może zainwestować w dobry hotel albo zabrać psa ze sobą. |
Rodzice z nimi pracują...
Nessie już raz u nich była (zdrowa) też na 3 tygodnie. Byli tak zachwyceni że sami zastanawiali się nad zakupem psa. Tym razem nie mogli się doczekać aż w końcu ją odbierzemy. Chyba ochota na pieska im przeszła.
Nigdy więcej nie oddam już psa do żadnych znajomych. Chyba że sami mają już psa.
ehhh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|