skakanie na dziecko

katka

Witam, mam mały problem z moja goldenką. Nika ma 3,5 miesiaca, jest posłuszna uczy sie szybko, jednak jednej rzeczy nie mozemy jej z mężem nauczyć, skakania na młodszego syna jako powitanie lub w zabawie. wielokrotnie podarła mu już ubranie, łapie za kostki nie robi mu dużej krzywdy, ale jak chcę się przywitać to szaleje ( do nas juz nie skacze, w/g wskazówek nauczyliśmy ja że najpierw ma sie uspokoić a potem dopiero się z nia witamy). Ostatnio zderzyli się nosami, konsternacja była po obydwu stronach. Próbowaliśmy metody stania spokojnie, z rękami skrzyżowanymi, nie machania, ale Niki to nie zniechęca skacze mu na plecy albo z przodu i prawie przewraca. Dodam że mały nie boi się jej, jak jej minie szał to fajnie się bawią, ale sam poczatek czy to zabawy czy powitanie jest porażką Może ktoś miał podobne doświadczenia? Piesa waży 17 a syn 20 kg. Różnica niewielka.

Piotr&Tera

[link widoczny dla zalogowanych]
tu masz o skakaniu na ludzi i szukam jeszcze innych.
nie dziw się tera też czasami na mnie skacze. przejdzie jej to. zwłaszcza że goldeny lubią dzieci (zwłaszcza takie mniejsze)

tu masz o skakaniu na dzieci
[link widoczny dla zalogowanych]

To tyle. napisane przez trenerów z wesołej łapki więc polecam te teksty, ciężko tego oduczyć, można robic tak:
jak pies skoczy to mówisz eee albo nie wolno i odsuwasz się. jeżeli pies nie będzie dalej skakał mówisz że dobry pies i smakołyk. tak mi powiedziała trenerka. że tak można tego oduczyć. Wyłapując dobre zachowanie a głosem korektując złe.

katka

Dziekuję bardzo za szybka odpowiedź, dzisiaj spróbujemy.