|
|
Autor |
Wiadomość |
zanka2
Szczeniaczek
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:02, 23 Paź 2011 Temat postu: Sczeniak gryzie po nogach i nic na niego nie działa :( |
|
|
Witam
Od niedawna jestem właścicielką 8 tygodniowego Goldenka. Pies jest naprawdę bardzo pojętny, niestety nie jestem w stanie oduczyć go gryzienia po nogach:(. Nie zakładam nowego tematu, żeby "iść na skróty" przeczytałam całe forum,znalazłam wiele podobnych wątków, zastosowałam się do wszystkich rad niestety na Foresta nic nie działa(
Przy każdej okazji kiedy przechodzę koło niego łapie moją nogawkę od spodni. Robiłam tak jak pisali forumowicze stawałam bez ruchu, niestety to, że się nie ruszałam i nie przeciągałam z nim spodni wcale nie spowodowało, że była to dla niego mniej atrakcyjna zabawa i Forest podarł spodnie w strzępy. Próbowałam mówić ZOSTAW, NIE WOLNO niestety bez skutku. Kiedy ćwiczymy te komendy na zabawkach Forest rozumie i puszcza w zamian za nagrodę, niestety jeśli sytuacja dotyczy spodni nie ma takiej możliwości żeby posłuchał komendy:(. Część osób radziła, żeby w takiej sytuacji zakończyć zabawę i wyjść z pokoju niestety ciężko wyjść z psem uwieszonym u nogi Wpadłam więc na pomysł, że powiem NiE WOLNO wyjmę mu z pyszczka spodnie , podciągnę nogawki od spodni i wyjdę ,co niestety spowodowało, że Forest ugryzł mnie w nogę. Nawet jeśli wyjdę i wrócę po chwili działa to na niego dosłownie na chwilkę po czym znowu rzuca się na spodnie i ciągnie jak oszalały. Podmieniałam mu spodnie na zabawki co daje również efekt tylko chwilowy . Próbowałam tez zgodnie z poradami wielu osób wołać AUUU co ma niby sugerować pisk niestety Forest nic sobie z tego nie robi Może znacie jakieś inne metody bo już nie mam naprawdę nie mam pomysłów
Dodam że Forest to naprawdę mądry psiak. Już w pierwszy dzień zrozumiał, że siku i kupę ma robić na wyznaczonym miejscu, siadać nauczył się na drugi dzień, ładnie aportuje i przynosi maskotkę, niestety jak widzi spodnie to dostaje szału. Chodzę już z podwiniętymi nogawkami, ale jak tylko się schylę to łapię mnie za bluzkę, wtedy robię tak jak radzicie wstaje i koniec zabawy, ale wtedy Forest łapie mnie za nogi a to naprawdę boli jak diabli. Dodam, że piesek ma dużo uwagi. Specjalnie kupiliśmy go teraz bo mam 1,5 miesiąca przerwy w pracy, więc poświęcam mu dużo czasu, ma pluszaka i gryzaki nie za dużo bo to tez podobno nie jest dobre, a mimo to woli moje nogi:|. Niestety ostatnio skubną sobie nogę od stołu i tu mam drugie pytanie do Was czy wiecie coś na temat preparatów sprzedawanych z sklepach zoologicznych przeciw gryzieniu przedmiotów czy one działają?. Czytałam, że niektórzy smarują meble np pieprzem lub cytryna co skutecznie odstrasza psiaka tylko boje się czy mu takie coś nie zaszkodzi?
Z góry dziękuję Wam za wszystkie rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:12, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
piszesz, że Twój maluch ma 8 tygodni więc chyba nie było czasu aby nauczyć malucha posłuszeństwa, na to potrzeba czasu i konsekwencji, nie dzień, dwa lecz czasami kilka tygodni, metody opisane są skuteczne ale to trwa kilka dobrych dni, czasami i tygodni, a co do preparatów zapobiegających gryzieniu to u nas nie skutkowały, "domowych" sposobów nie próbowałam, poradzilam sobie tzw. zastępstwem, znosiłam do domu wielkie kartonowe pudła i dawałam maluchowi do zabawy - oczywiście było co sprzątać ale maluch był długo i cięzko zajęty - potem padał, polecam też konga,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alf
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:37, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja proponuję gazetę. Złożoną gazetą po nosie. Zawsze jak gryzie meble i podgryza nogi i nogawki. Maluch jest pojętny, więc szybko się nauczył, że nic mu się nie stanie jak zrobi sobie taką zabawę. Podejrzewam, że najpierw Was to bawiło, bo to takie urocze, nie mam złych intencji, tylko szukam przyczyn. Forest szybko to załapał. Jak masz 1,5 miesiąca czasu na psiaka, to popracuj też nad relacją z psem. Warto od niego wymagać, bo jak powiedział pewien mądry człowiek: "schroniska są pełne kochanych psów". Czyli kochamy i nie wymagamy (co jest dziwne, bo od dzieci się wymaga, chociażby odrobienia lekcji) i w konsekwencji pojawiają się problemy, bo piesek ułożył sobie w głowie kto rządzi w domu. Potem sobie z nim nie radzimy i go oddajemy. Pół biedy jak do schroniska, bo już szukałem domu dla topionego owczarka.
Podsumowując brak reakcji na pewne niepożądane zachowania u psa, może odebrać jako przyzwolenie. Forest jest młody i bardzo plastyczny, więc warto nad nim popracować. Jest jednak też bardzo cwany i szybko wyłapuje kto ma do niego słabość. Standardowo polecam też szkolenie.
Pozdrawiam
Alf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Góralka
Szkolony golden :)
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:45, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Alf napisał: | Ja proponuję gazetę. Złożoną gazetą po nosie. Zawsze jak gryzie meble i podgryza nogi i nogawki. Maluch jest pojętny, więc szybko się nauczył, że nic mu się nie stanie jak zrobi sobie taką zabawę. Podejrzewam, że najpierw Was to bawiło, bo to takie urocze, nie mam złych intencji, tylko szukam przyczyn. Forest szybko to załapał. Jak masz 1,5 miesiąca czasu na psiaka, to popracuj też nad relacją z psem. Warto od niego wymagać, bo jak powiedział pewien mądry człowiek: "schroniska są pełne kochanych psów". Czyli kochamy i nie wymagamy (co jest dziwne, bo od dzieci się wymaga, chociażby odrobienia lekcji) i w konsekwencji pojawiają się problemy, bo piesek ułożył sobie w głowie kto rządzi w domu. Potem sobie z nim nie radzimy i go oddajemy. Pół biedy jak do schroniska, bo już szukałem domu dla topionego owczarka.
Podsumowując brak reakcji na pewne niepożądane zachowania u psa, może odebrać jako przyzwolenie. Forest jest młody i bardzo plastyczny, więc warto nad nim popracować. Jest jednak też bardzo cwany i szybko wyłapuje kto ma do niego słabość. Standardowo polecam też szkolenie.
Pozdrawiam
Alf |
jestem tego samego zdania może i teoria dominacji jak mówicie upadła... ale ja ją stosuję po części i Draco nie gryzie nas nie warczy kiedy zabieram mu z pyska kość wędzoną czy ucho patrzy z wyrzutem ale nie śmie warknąć... co dopiero ugryźć może i tego nie pochwalacie. Gdy warknął na mnie mając 3 miesiące od razu psiaka na plecy i za gardło podszczypywanie nic mu się nie stanie parę razy tak robiłam i jest spokój co jakiś czas sprawdzam jego zachowanie zabierając mu coś i jest oki :_P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agape88
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze/Świdnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:41, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Luna też tak robiła przez pierwsze 2 tygodnie. Zawsze kiedy zaczynała podgryzać nogawki, czy cokolwiek był koniec zabawy i odwracałam się do niej plecami nic nie mówiąc. W końcu po jakimś czasie zaczęła rozumieć, że jej się to nie opłaca. Jest gryzienie pańci, nie ma zabawy. Co do gryzienia mebli. To jest dopiero 8 tyg. szczeniak i chyba każdy próbuje chociaż raz gryzienia mebli czy innych rzeczy do tego nie przeznaczonych. Po prostu trzeba być cierpliwym i konsekwentnym. Mów ""nie"/nie wolno" pokaż, że ma swoje zabawki odwróć uwagę pokaż, że zabawa swoimi gryzakami jest ciekawsza. Po jakimś czasie nie będzie zainteresowany gryzieniem czegoś innego. A z tego co wiem te środki nie działają i moim zdaniem są dla leniuchów, którym często nie chce się poświęcić czasu na naukę psiaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Góralka
Szkolony golden :)
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:45, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
z tymi środkami to różnie bywa ja nie kupowałam specjalnie ale jak moje psisko miało fazę gryzienia ścian miał ulubiony jeden róg wypsikałam go mgiełką malinowa hehe i poszłam do pracy o jakież było moje zaskoczenie gdy wróciłam i znalazłam obgryziony drugi róg i to tak perfidnie głęboko nawet ta aluminiowa osłonka w strzępy poszła hah zemsta Smoka:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agape88
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze/Świdnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:04, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli widać słabo skuteczny, bo w sumie co za różnica który róg pogryzł skoro pogryzł Chyba, że wykupi się cały zapas i spryska cały dom.
Myśląc o leniuchach oczywiście nie miałam zamiaru nikogo obrazić są różne sytuacje i czasami próbuje się różnych rozwiązań w dobrej wierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Góralka
Szkolony golden :)
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:06, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
można wszystko wypsikać a jak urwis będzie miał ochotę pogryźć to nic nie stanie mu na przeszkodzie by coś znaleźć ja już gdzieś pisałam mi zaślepki ze stolika ze śrubek powyciągał wszystkie:D dorwał też instrukcje z pralki - poszła w drobny pył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zanka2
Szczeniaczek
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:02, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem wiem, że specyfiki nie zastapią nauki pasa. Kiedy podchodzi do krzeseł, stołu itd i wbija w nie swoje zębiska mówie nie wolno i forest słucha. Potem bawimy sie w nagrodę jego zabawką. Tylko, że chce zacząć zostawiać go powololi w domu na kilka minut i boje się że jesli nie będzi kogoś kto będzie bez ustanku mówił nie wolno Forest rozniesie wszysko w drobny mak;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Góralka
Szkolony golden :)
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:07, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja ubierałam Dracowi kaganiec wpierw go do niego przyzwyczaiłam a później zostawał a ja spokojna szłam na zakupy czy gdzie tam musiałam nie bojac się ze zechce przegryźć kabel czy coś innego niezbyt bezpiecznego... traktowałam to jako zło konieczne psiak smutny ale żywy i zdrowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kika&Riko
Golden profesor
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:27, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z przedmówcami - jak tylko mały zaczyna podgryzać to komenda "nie" czy "nie wolno", najważniejsze to konsekwencja ! Też miałam z moim problem dotyczący gryzienia, tyle, że rąk i mam trzy wielkie blizny na ręce... Teraz już nie ma w ogóle tego problemu, (chyba, że się za mocno zagalopuje..) wyrósł z tego i nauczył się, że po prostu nie wolno. A jeśli musisz gdzieś wyjść to wyczytałam gdzieś, żeby wymieszać (samo) białko z jajek z dużą ilością pieprzu, a to nanieść na ścianę na ok. 20 cm. wysokości i to powinno załatwić sprawę Niestety nie wiem czy to skuteczne, bo na szczęście nie miałam problemu z gryzieniem rzeczy, ale spróbować można. Trzymam kciuki za postępy... I pamiętaj, żeby się nie zniechęcać od razu, bo trochę czasu to zajmie, wiem z doświadczenia
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agape88
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze/Świdnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:44, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Matko, co to za metoda z tym jajkiem? Nie wyobrażam sobie smarować białkiem zmieszanym z pieprzem ścian. Jakaś masakra nie wierzę, że to nie zostawia jakiś śladów, czy nieprzyjemnego zapachu, a przecież nikt ściany później nie będzie mył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zanka2
Szczeniaczek
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:49, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za wszystkie rady Powoli udaje się okiełznać naszego szalonego Foresta;) Jesli chodzi o podgyzanie nóg skuteczne okazało się klękanie przed nim i grożenie palcem Kłade mu delikatnie palec nad nosem i mówie nie wolno, on przestaje wtedy ciągnąć i zastanawia się czy opłaca mu się puścić spodnie Zwykle daje się przekupić podkładaną zabawką lub smakolykiem;), oczywiście nie zawsze, ale mysle że jesteśmy na dobrej drodze. Jesli chodzi o jego zainteresowanie meblami to obkleiliśmy ręcznikami rogi niektórych mebli, które budziły jego największe zainteresowanie. U nas skuteczny okazał się róniez spray. Forest polizał raz łożko nim popsikane, skrzywił się i juz do łózka nie podchodzi:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:20, 27 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo proszę nowych użytkowników forum o niezakładanie kolejny raz tych samych tematów. Hania zrobiła cały duży wątek ze wszystkimi tematami dotyczącymi gryzienia - to jest brak szacunku dla jej czasu i pracy. Temat zamykam, proszę o używanie wyszukiwarki i pisanie w już istniejących wątkach. Przypominam, że każdy nowo wpisany post wyrzuca dany temat na wierzch i użytkownicy widzą, że ktos napisał coś nowego - nie bójmy się więc, że zostanie to przeoczone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|