Autor |
Wiadomość |
Marta
Golden profesor
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 16:05, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Simon napisał: | Marta napisał: | Simon, zakładałam temat o przywołaniu, powinien być na drugiej stronie...(Do mnie).
A jak już śmiecimy to zauważyłam, że odkąd Lider ma dość częsty i regularny kontakt z innym psami, kiedy mogą się razem wybawić i wybiegać w kupie to jest o niebo lepiej, izolowanie nie ma dla mnie najmniejszego sensu, jeżeli teraz nie nauczy się funkcjonować z innymi psami, to później będziesz miał więszy problem. |
Tak, tylko czasem syytuacja, ze go spuszcze jest niedopuszczalna
Ten moj stwor w tej chwili stal sie bardzo natretny i kazdego psa napotkanego chce po prostu kopulowac A wiele napotkanych psow na Cytadeli biega luzem i sa niestety agresywne. Nieraz mialem juz sytuacje, ze gdyby nie to, ze mialem mojego na smyczy, bylby juz pogryziony.
Wiec nie moge sobie pozwolic na to, ze puszczam go luzem, kiedy nie mam nad nim kontroli. Poleci mi do psa takiego i juz po nim Wiec wykluczam to, ze pobiega z psami, zmeczy sie i wtedy moze wroci... |
Nie o to mi chodziło.
Lider codziennie ma możliwość swobodnego wybiegania się i praktycznie na każdym takim spacerze ćwiczymy przywołanie(a ja ciągle chodzę ze smaczkami i zabawką), bo dalej zdarza się, że nie przyjdzie-dlatego chodzimy na łąki, na których nie ma żywej duszy(może uda Ci się znaleźć takie miejsce?np.dużą ogrodzoną działkę na początek).Wydaje mi się, że czuje się tam na tyle pewnie i dobrze zna teren, bo tylko w tym miejscu ma problem z usłyszeniem komendy.
Jak wybieramy się w inne wolno-spacerowe tererny, co ma miejsce rzadziej niż na łąki, które mamy 3min od domu jest na każde zawołanie-mam oczy dookoła głowy i zapinam go kiedy zauważę innego psa-tak na wszelki wypadek.Jeżeli dogadamy się z właścicielem jest zabawa, jeśli nie to czekam aż odejdą i idziemy w swoją stronę.
Na "psowe " spacery umawiamy się przynajmniej 2xw tygodniu z psami, które Lider akceptuje i sukami, bo nie z każdym dorosłym psem się dogada. Wtedy też mam okazję do poćwiczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alter Idem
Golden profesor
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:24, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="ATUSKOWA"]:Jak chodzilismy do przedszkola to podstawą było ze pies jest bez smyczy kiedy jest czas zabaw, tylko na moment ćwiczeń uczyli nas zeby psa przywolywać i zapiąć na smycz do nauki, po 15 min zajęć 10 min szaleństwa.
[quote]
Ja bym rozdzielila dwie sprawy :
I. szkolenie, gdzie w czasie przerwy psy nie bawia sie ze soba ( dla mnie ma to uzasadnienie- w czasie przerwy pies odpoczywa, a potem zaczyna sie nudzic, wiec ponowne rozpoczecie cwiczen powinno byc oczekiwane z utesknieniem )
II. zakaz codziennego puszczania psa na spacerach i zakaz bawienia sie z innymi psami ( i to jest, wg mnie, totalna bzdura, ktora moze psu bardzo zaszkodzic - i w sferze kontaktow i atrakcyjnosci wlasciciela i w sferze kontaktow z psami )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Golden profesor
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1393
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:55, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Od weekendu zmieniam szkolenie i zasady postepowania. Mam nadzieje, ze nie za pozno to raz, a dwa - ze przyniesie pozadane rezultaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ATUSKOWA
Szkolony golden :)
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oława/Wałbrzych
|
Wysłany: Pon 11:19, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Simon, bardzo fajnie, że podjąłeś taką decyzję, myślę, ze nie jest za poźno, tylko musisz wykazać teraz dużo cierpliwości zanim Vasco nauczy się przywolania, nie zrażaj się zbyt szybko- najlepiej wlasnie poznać jakiegos pieska na spacerki i z nim ćwiczyć , najlepiej zdysyplinowanego - zparaszamy na spacery do Olawy na spacery z Atusem :tak:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Golden profesor
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:34, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Simon napisał: | Mam nadzieje, ze nie za pozno to raz, a dwa - ze przyniesie pozadane rezultaty |
nigdy nie jest za późno, reluztaty też będą ! Powodzenia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Pon 13:03, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio w Netto kupilam suszone szprotki.... smierdza jak choinka.... ale Spaju z Trivera zmienil sie dzieki nim w RE-Trivera....
Smrodek jest tak atrakcyjny, ze powinienes wygrac z kazdym psem...
Ja jak uczylam SPaja, przed pozwoleniem mu na harce, dawalam mu smakolyka, wtedy wiedzial co mam w torbie.... i po co ma przyjsc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana81
Golden profesor
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krajenka k/Piły
|
Wysłany: Pon 14:56, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Od kilku dni uczę Barrego przywołania awaryjnego i muszę Wam powiedzieć, że widzę super postępty. Jesteśmy na etapie II i Barry jak tylko usłyszy gwizdek rzuca Wszystko (w tym swoją ukochaną piłeczkę) i biegnie do nogi. Super sprawa Oby to działało w terenie, jestem dobrej myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania_Edi
Golden profesor
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:58, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ana81 napisał: | Od kilku dni uczę Barrego przywołania awaryjnego i muszę Wam powiedzieć, że widzę super postępty. Jesteśmy na etapie II i Barry jak tylko usłyszy gwizdek rzuca Wszystko (w tym swoją ukochaną piłeczkę) i biegnie do nogi. Super sprawa Oby to działało w terenie, jestem dobrej myśli |
Ekstra ! Tylko pamietaj, zeby stopniowo wprowadzac gwizdek w terenie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 11:05, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam, mysle nad kupieniem gwizdka, choc wolalabym zeby przychodzila na zawolanie. Trenujemy przywolanie na imie, wymawiane zdecydowanie, trenujemy od dawna codziennie, ja pies i kawalki kurczaka, no i... W domu to nie ma problemu, ale w terenie przychodzi tylko jak nie ma nic innego ciekawego do roboty. Jesli na horyzoncie jest jakis pies lub cos do zezarcia czy zabawy, nie przychodzi. Powoli trace nadzieje czy ona sie kiedys nauczy przychodzic na zawolanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław Śląski ;)
|
Wysłany: Wto 12:04, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Shivka napisał: | Witam, mysle nad kupieniem gwizdka, choc wolalabym zeby przychodzila na zawolanie. Trenujemy przywolanie na imie, wymawiane zdecydowanie, trenujemy od dawna codziennie, ja pies i kawalki kurczaka, no i... W domu to nie ma problemu, ale w terenie przychodzi tylko jak nie ma nic innego ciekawego do roboty. Jesli na horyzoncie jest jakis pies lub cos do zezarcia czy zabawy, nie przychodzi. Powoli trace nadzieje czy ona sie kiedys nauczy przychodzic na zawolanie... |
Spokojnie! Mały golden to jak roczne dziecko! Czy dziecko - tak młode - też przychodzi na każde zawołanie? Pracuj z nim co dziennie a na pewno zobaczysz efekty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Haga
Szkolony golden :)
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto 12:11, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, my powinniśmy stać się psiakowi tak atrakcyjni żeby chciał przychodzić do nas, bo pańcio jest super, nie ma czegoś fajniejszego i u niego spotka nas coś extra. Oczywiście zabawa z innymi psami jak najbardziej, ale nie liczmy na cuda od razu, a jak przyjdzie na zawołanie mimo zabawy z psem, to dajmy mu taką nagrodę żeby pamiętał, że "kurcze warto, on jest fajny ten pancio". I nie krzyczmy na niego i nie bijmy kiedy nie chce przyjść, bo wtedy się zniechęci. To my musimy tak pokombinować żeby psiak uważał nas za najatatrakcyjniejszych z atrakcyjnych obiektów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 12:17, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
aga3355 napisał: |
Spokojnie! Mały golden to jak roczne dziecko! Czy dziecko - tak młode - też przychodzi na każde zawołanie? Pracuj z nim co dziennie a na pewno zobaczysz efekty! |
No tak, ale ona ma juz ponad 4 miesiace
Oczywiscie ze jej nie bije jak do mnie przychodzi ani w ogole, jestem chodzacymi kawalkami kurczaczka, czego mozna chciec wiecej Zawsze ja chwale slownie i daje kurczaczka, ja nic nie kreci tak jak jedzenie. Myslicie ze na gwizdek pies reaguje lepiej niz na komende? Aha, dodam ze przywolujemy sie z klikerem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Haga
Szkolony golden :)
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Wto 12:25, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja czekam na zamówiony kliker i mam zamiar go używać. Mi jest chyba łatwiej się nauczyć jak prawidłowo postępować w sytuacjach bo chodzimy na szkolenie. Ale widziałam psy które ćwiczą na klikerze - CUDA normalnie jak to działa (jako sygnał neutralny czegoś fajnego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Golden profesor
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 19:47, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj pańcia chowała się między snopkami siana, bo Liderek tak wczuł się w kopanie dołu, że zapomniał o bożym świecie...
Shivka, stopniowo wprowadzaj utrudnienia i rozproszenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania_Edi
Golden profesor
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:05, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ana, Simon - jak idzie wam nauka?
Najprawdopodobniej 26-28 wrzesnia pojawi sie ksiazka "Aria, do mnie !" Jacka Galuszki. 64 strony o przywolaniu... !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|