|
|
Autor |
Wiadomość |
Lunax
Golden profesor
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:32, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
U nas w parku kiedyś straż miejska dała mandat właścicielce yorka (i to szczeniaka!), który nie miał kagańca
Shivka napisał: | W ogóle uważam ze w kagańcu to i owszem psy ras tak zwanych niebezpiecznych lub osobniki agresywne, ale nie wszystko co ma cztery łapy i ogon... |
Wyjęłaś mi to z ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Donia
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:36, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jak nauczyć psa wracać?
,,Z tym problemem zetknął się chyba każdy z nas. Na spacerze nas pies zaczyna się bawić z innymi psami i przestaje nas słuchać, bądź spuszczony ze smyczy nie wraca nie słuchając naszych próśb, gróźb, nawoływań, po pewnym czasie nawet nie daje sie przekupić smakołykiem.
Przede wszystkim podstawą skutecznej nauki powrotu na komendę jest nauczenie psa, że tylko u człowieka jest najlepiej i tylko człowiek jest najfajniejszym kompanem do zabawy. Od szczeniaka powinniśmy zacząć „wdrukowywać” psu nawyk powrotu na komendę sowicie malucha nagradzając gdy do nas przybiegnie (pysznym kąskiem lub zabawą) i chwaląc jakby jego powrót to był siódmym cudem świata. Dobrze jest również nagradzać każde spontaniczne podejście pieska do właściciela. Jeśli szczeniak biegnie w naszą stronę można go zachęcać do jeszcze szybszego biegu cofając się i wołając miłym głosem. Oczywiście naukę przywołania zaczynamy w środowisku, gdzie występuje najmniej bodźców, które mogą szczeniaka rozpraszać. Gdy piesek opanuje powracanie w warunkach „sterylnych” możemy zacząć wprowadzać bodźce rozpraszające tj. zacząć chodzić w bardziej uczęszczane miejsca (łąki, parki).
Starszego psa, który jest psem pewniejszym siebie i z reguły wtedy ma mniejszą chęć trzymania się blisko właściciela możemy uczyć na podobnych zasadach jak szczenię jednak dobrze byłoby użyć 10m linki asekuracyjnej. Gdy pies nie reaguje na nasze wołanie wtedy przypominamy psu o naszym istnieniu lekko ciągnąć za linkę. Gdy tylko pies spojrzy w naszą stronę zachęcamy do podejścia – po przyjściu chwalimy, nagradzamy smakołykiem lub zabawą. Linka używana przez parę tygodni powoduje wyuczenie psa komendy powrotu na zasadzie wytworzenia odruchu.
Najważniejsze jest wczesne rozpoczęcie nauki komendy powrotu (najlepiej od pierwszych dni pobytu szczeniaka u nas), komendy, która może psu uratować życie (np. gdyby nasz pupil biegł w stronę ruchliwej ulicy).
PAMIĘTAJ: zawsze chwalmy zwierzę gdy wróciło – nawet z godzinnym opóźnieniem.
NIGDY nie bijmy i nie krzyczmy psa gdy podejdzie, nawet jakby jakiś czas wymykał się z pod kontroli. Kara w tym momencie pogorszy sytuację i nauczy psa, że za powrót do pana jest bicie i krzyki więc po co wracać?
NIGDY nie gońmy psa – i tak jest szybszy i raczej go nie złapiemy, starajmy się go zwabić na miły głos, nagrody."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Donia dnia Nie 17:37, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirka
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Wieś Wielka Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:02, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kilka razy zwrócono mi uwagę ze taki wielki pies a bez kagańca . Przecież zadne wytłumaczenie nie wchodzi w grę pies powinien być wyprowadzany w kagańcu i na smyczy.
"W miejscach publicznych na terenie miasta psa prowadzi się na smyczy lub w kagańcu,a psy rasy uznawanej za agresywną albo psa w typie tej rasy -na smyczy i w kagańcu."(z ustawy o ochronie zwierząt)
[link widoczny dla zalogowanych]
Podobno każde miasto może ustalić własne zasady,choć ustawa powinna być brana pod uwagę...
W Bydgoszczy wiem na pewno,że tylko psy ras agresywnych muszą chodzić w kagańcu.
U nas na wsi to mamy w ogóle luzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirka
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Wieś Wielka Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:08, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam,źle zacytowałam...
Pierwsze zdanie jest doroth6.
Donia dzięki za wskazówki,na pewno skorzystamy!!
Pozdrawiamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donia
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:42, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mirka proszę mam jeszcze pare innych wskazówek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirka
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Wieś Wielka Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:48, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Donia napisał: | Mirka proszę mam jeszcze pare innych wskazówek |
No to super,czekamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donia
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:31, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dodałabym jeszcze prostą, a bardzo przydatną zasadę "Przywołaj i Puść". Aby przywołanie psa nie oznaczało dla niego końca frajdy, warto podczas spaceru przywoływać psa kilkakrotnie do siebie tylko po to, by go nagrodzić i pozwolić dalej biegać. Eliminuje to też odruch uchylania się psa przed naszą ręką z karabinkiem od smyczy. Przyjęta częstotliwość to zapięcie psa nie częściej niż za piątym przywołaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:14, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja odkryłam sposób na idealne przywołanie
Kupiłam jakieś suszone śmierdziuchy, nawet nie wiem dokładnie, co to jest, ale Duffel dzięki temu da się odwołać i od piesków, i od żarcia leżącego na ziemi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirka
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Wieś Wielka Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:56, 03 Sie 2009 Temat postu: przywołanie |
|
|
My mamy różne rezultaty stosowania przeróżnych metod
Ogólnie rzecz biorąc na mojego psa najlepiej działa piszcząca piłeczka,na jej dźwięk reaguje wszędzie,na podwórku no i najważniejsze w lesie.
Są jednak takie miejsca,gdzie nie ryzykuję i go nie spuszczam ze smyczy,bo wiem,że pokus jest zbyt dużo i są zbyt silne.
Teraz wyjeżdżamy razem nad Kaszuby na wakacje,mam nadzieję,że Rufi się nam nie zagubi...
Pozdrawiamy!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donia
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:27, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No to super że już są jakies efekty
Miłego wypoczynku na wakacjach
Pozdrówki dla was
i mizianki dla Rufiego :**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doducha13
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork/oPOLSKIE Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:26, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć! Ja słyszałam ze od szczeniaka trzeba już psa samego puszczać,żeby jak naj więcej czasu sobie sam biegał.. ja tak właśnie robiłam U mnie jest ok z przywoływaniem ale musimy jeszcze ćwiczyć x] Już na pierwszym spacerku biegał sam x] Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mea
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:43, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nieustannie cwiczymy przywołanie. Przeczytałam w innym temacie wazną informację mianowicie, ze trzeba wziąść psa na smycz jezeli nie przychodzi. No a jezeli zdarza się, ze pies co prawda rzadko ale ucieka jak się zblizam to czy juz czas na linkę
Nie bardzo mam zaufanie do treningu linkowego poniewaz zadna ze znanych mi osób /mimo prób/ w ten sposób przywołania psa nie nauczyła.
Ale moze ktos z Was ma inne doswiadczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 17:48, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mea, opisałam to co ja robiłam w wątku Indi, więc się sklonuję:
Mogę Ci napisać co ja robiłam z Saszką - z tym, że, zaznaczam, że ponieważ wzięłam ją jako dorosłą suczkę po przejściach pierwszym etapem była linka. A potem już bez liny to wyglądało tak:
Podzieliłam "nieopowroty" na "lekkie" i na "niewybaczalne". Wink
Lekkie to byłe te, kiedy nic się strasznego nie stało i raczej nie mogło stać - np. zawąchała się albo pomimo wołania poleciała do znajomych psów czy ludzi, pogoniła za zającem itp. Przeważnie brak jej reakcji to była moja wina - pamiętasz zasadę : NIE WOŁAJ KIEDY WIESZ, ŻE PIES JUŻ SIĘ NAKRĘCIŁ I NIE WRÓCI OD RAZU?
Wtedy szłam, zapinałam na smycz i bez słowa odprowadzałam ją na miejsce, z którego ją wołałam. Tam był "siad" na ochłonięcie, odpięcie ze smyczy i zwolnienie psa.
Niewybaczalne to te, które mogły Saszkę kosztować życie albo zdrowie i kiedy widziałam, że słyszy, a pomimo tego - zwiewa w drugą stronę. A zwiewała z radosnym wyrazem pyska najczęściej do świństw, które można zjeść - qoop ludzkich, padłych i zgniłych zwierząt, resztek żywności odpowiednio śmierdzących. W takich wypadkach szłam po nią choćby w najgęstsze krzaczory, łapałam na gorącym uczynku, mówiłam "NIE", zapinałam na smycz i bez słowa i bez kontaktu z suką szybkim krokiem wracałam do domu.
Na sytuacje awaryjne mamy też zrobiony gwizdek.
A co do linki - wiele znanych mi osób uczyło psy w ten sposób. To trochę uciążliwe , bo lina się wlecze po ziemi, zahacza o krzaczory i drzewka, jest cała utytłana w błocie....Ale to kwestia wprawy.
Za to daje całkowitą kontrolę nad psem - nie ma możliwości ucieczki i zignorowania komendy. Ja korzystam z niej do tej pory np. na wakacjach w lesie, bo Saszka ma silny instynkt łowiecki i jak poczuje sarnę - to przepadło , głuchnie, ślepnie i zawąchuje się na amen. Zawsze po takich wakacjach, kiedy wracamy do domu, na spacerach mam psa idealnego - nie oddala się na więcej niż 10 metrów ( czyli długość liny). Potem oczywiście to mija, znowu przyzwyczaja się do wolności ( a tak naprawdę - to ja przestaję ją kontrolować i odwoływać od magicznej granicy 10 metrów).
Ale prawdę mówiąc, inaczej niż bez linki nie nauczyłabym suki przywołania ( pies ze schronu, z silną potrzebą eksploracji środowiska, któremu zafundowałam w dodatku szkolenie PTP i przywołanie z liną na kolczacie, spuszczony ze smyczy po prostu szedł w dłuuugą... ).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Nie 17:55, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mea
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:24, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nasz problem z przywołaniem jest dosc skomplikowany bo w kazdym miejscu łącznie z lasem, problemu nie ma zadnego psica wręcz nie spuszcza mnie z oczu. Wszystko zaczyna się w miejscu spotkan z innymi psami. Jutro kupuję gwizdek i koniec z „niewybaczalnym” nie przychodzeniem do Panci!
Bardzo dziękuję za rady, wielka szkoda, ze "Wesoła Lapka" ze swoimi wykładami omija podkarpacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 1:28, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jutro kupuję gwizdek i koniec z „niewybaczalnym” nie przychodzeniem do Panci! |
Mea, tylko niech Cię ręka boska broni, żeby kupić gwizdek i od razu wypróbować jego działanie na dworze. Najpierw porządny trening - aż Ci usta spuchną od dmuchania w domu w jednym pomieszczeniu, po kilkaset razy dziennie gwizd-smaczek, gwizd, smaczek, gwizd - smaczek (skarmisz tak cała dzienną porcję). Potem z pokoju do pokoju. Potem w domu w rozproszeniach. Potem na dworze na smyczy. Potem... eh, nie będę pisać, bo pewnie sama dobrze o tym wiesz, że to kilka miesięcy roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|