Autor |
Wiadomość |
kasiaigandalf
Golden profesor
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:29, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Edyta, chyba polowe ludzi bym musiala straszyc policja Jest tez husky, ktorego pan stwierdzil, ze mam sie nie bac, pieski sobie troche powalcza i sie dogadaja Dopiero na stanowcze krzykniecie, ze ja nie chce, zeby moj pies z kimkolwiek walczyl poszedl w inna strone. Jedyny fajny kumpel, ktorego Gandziorek kochal, wyprowadzil sie nam pod Kraków ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AsiulQ&Diego
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:05, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Simon napisał: | AsiulQ&Diego troche Cie nie rozumiem...
Napisalas sporo postow w ciagu 2 dni i w zasadzie, sama sobie w nich zaprzeczasz... Bo w jednych tematach zabierasz glos jako autorytet z dziedziny wychowania i szkolenia psow, radzisz innym jak maja postepowac i jak walczyc z problemami a przy tym jestes wyznawca teorii dominacji. Za chwile jednak w innych postach pytasz i prosisz o porady, bo... nie mozesz poradzic sobie z wychowaniem wlasnego psa... Przy tym czasem piszesz kompletnie niezrozumiale i nie na temat. |
hmm w sumie w ostatni czasie spedzilam troche czasu w internecie
ogolnie chodzi o to, ze w wiekszosci wypadkow jestem w stanie poradzic sobie z psem np moich dziadkow czy psem sasiadow, ale chyba mam jakies obled odnosnie swojego psa, tzn z moim sobei nie potrafie poradzic,
poza tym wiekszosc psow nie szaleje az tak za sukami np albo ludzie o tym nie pisza czy nie mowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:23, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
szaleją! mój sąsiad ma westa gdy werka cieczkuje musi psa wywozić do teściów bo w domu kopuluje mu dzieci małe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miłosz
Szczeniaczek
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:51, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W pełni zgadzam się z AsiulQ&Diego identyczne wprost mam problemy i co do rodziców i jak do dużych psów, z tym ze mój nad wyraz nie lubi miłych bojących się go(omijają go szeroko lub się kulą) labladorów, nawet na labladorke potrafi warczeć... A za sąsiada mamy przerysowanego Owczarka Niemieckiego którego Miłosz wprost nienawidzi, a on jak go widzi to sobie idzie dopiero po pewnym czasie zaczyna się wkurzać, boje się że psy kiedyś się w końcu pogryzą i nie będzie to zbyt wesołe, bo jeden i drugi jest dość spory i silny. Na sasiada Goldena który Patrzy miłym wzrokiem Miłosz też oczywiście ujada. No i jeszcze po raz trzeci chcę zapytać o uzdę jak i chodzenie z psem na smyczy(metoda zatrzymywania się przy napiętej smyczy) oraz bardzo proszę o opisanie jak nawiązać kontakt z psem i jak się z nim bawić zeby jak kolwiek go sobą zainteresować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|