Autor |
Wiadomość |
AsiulQ&Diego
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:21, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hej ja mam dosłownie identyczny problem
1.pies nie aportuje, bo na zewnątrz przyzwyczajony, ze nie wolno mu niczego ruszyć i zjeść, czyli aport też jest be:/
2.Diegus ma skłonności do dominacji więc jak jest duży pies ale widocznie silny i też alfa, to moj pies się rzuca, chyba ze jest spuszczony to sie nie rzuca na zadnego psa, ale podczas niektorych spacerow, gdy widze psa ktory sie z diegusem nie lubi, to lapie swojego na smycz.
i jedno mnie dziwi, ze moj pies nie lubi labradorow (wszystkie sa nachalne a on jest introwertykiem raczej i nie bawi sie z zadnym psem w typowo psi sposob)
^^uzywam najczesciej skorzanej albo nylonowej obrozy albo szelek, tylko ja pies czasem wychodzi z moim dziadkiem albo tata na spacer wiem ze zakladaja mu kolczatke i nigdy nie spuszczaja bo "pies slucha sie tylko asi"
no i tez nie wiem co z tym zrobic, wiec pewnie jak bedzie cieplo pobawie sie w psiego trenera albo wybiore sie do szkolki czy tam na te wczasy z psem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 14:30, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A może na wyjazdowy kurs "SUPER PIES"?
http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/super-pies-jak-to-zrobic-zapraszam-na-kurs,6392.html
Nie aportuje- bo nie jest nauczony, że aport to fajna zabawa.
Rzuca się na psy, kiedy jest na smyczy?
Więc prawdopodobnie to nie wina psa, ale przewodnika - który nie potrafi odczytywać języka psów i w dodatku manipuluje smyczą w sposób, który składnia psa do agresji. Psy zwykle się ze sobą dogadają, niestety ludzie często im w tym przeszkadzają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:48, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a ja dodam do tego co napisała Gocha - ŚWIETE SŁOWA
A po co psu kolczatka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaigandalf
Golden profesor
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:27, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha, mozesz rozwinac to z ta smycza? Ja tez zauwazam, ze Gandalf jest bardziej napiety i sklonny do konfliktow na smyczy, ale nie wiem jak reagowac - mamy na osiedlu psa w typie labka, chodzi oczywiscie w kolczatce i rzuca sie na smyczy jak juz z daleka zobaczy Gandalfa. Wlasciciel jest na tyle niepowazny, ze podchodzi czasem z nim do nas bardzo blisko. Lapie Gandalfa wtedy na smycz, bo boje sie o jego bezpieczenstwo. No i wtedy moj Bandzior tez zaczyna sie stawiac. Jak sie zachowywac w takich sytuacjach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:33, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu albo odchodzisz, albo stosujesz barowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 16:46, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gocha, mozesz rozwinac to z ta smycza? |
Kasiu, myślę, że nikt nie wyjaśni tematu agresji smyczowej lepiej niż Jacek, a więc zapraszam do przeczytania jego artykułu :
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślę, że tam znajdziesz odpowiedzi na większość pytań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:48, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
to się Gocha zgrałyśmy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 16:50, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DAISY & Krzysiek
Szczeniaczek
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZABRZE Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:16, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moja suczka jak na razie bawi sie z dorosła BULTERIERKA tez suczka bo z jej synkiem chyba sie nikt nie bawi bo jest strasznie agresywny!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AsiulQ&Diego
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:45, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
no dobra przejdę do swojej obrony
pies rzuca się tylko na duze samce
ogolnie to jest ich taka 3 ktorej moj pies nie lubi(?)
2 psy w typie ON i jeden labek (wszytskie niekastrowane i posiadajace temperament)
**nie szarpie smycza jezeli o to chodzi czy nawet jej staram sie nie napinac
**jezeli widze tamte psy to albo ide inna sciezka albo kaze psu siedziec lub rownac i staram sie zeby smycz nie byla napieta, jeszcze ewentualnosc jedna ze stane dalej i pies ma luzna 5 m smycz, jednak wlasciwie najczesciej poprostu pies idac na luznej ale krotszej smycz sam zaczyna ciagnac np i rzucac sie, wiem ze to wymaga korekty:/
ps.pies ma kolczatke tylko na spacerze z moim dziadkiem lub tata z dwoch powodow ktore wynikaja z jednego:) mianowicie jezeli nie umie sie wyprowadzac psa na spacer bo robi sie to np raz na miesiac czy 2, to ma się problemy z 1)uniknieciem wyslizgniecia sie psa z normalnej obrozy 2)zabobiegniecia ciagniecia psa i np przewrocenia czy wyrwania sobie reki ze stawu
wlasciwie bardzo brzydko wyszlo ze u mnie wszyscy mowia ze diego to moj pies i jest w miare posluszny tylko kiedy ja mu wydaje polecenia.
oprocz tego ze nie radze sobie dobrze z poskrominiem ucieczek w czasie cieczek mojego psa, jak i ta agresja w stosunku do duzych psow.
teoretycznie moglabym psa spuscic w kagancu ale reakcja tamtych psow tez jest nieprzewidywalna bo nie sa typowymi potulnymi barankami.
moze ktos ma jakies pomysly^^? bo chyba lepiej sie wspierac i pomagac jak krytykowac:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AsiulQ&Diego
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:48, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
edyta napisał: | Kasiu albo odchodzisz, albo stosujesz barowanie. |
okej wiem ze nie do mnie:p
ale co to jest to "barowanie" tak w skrocie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiaigandalf
Golden profesor
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:42, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki dziewczyny Stosuje sie do rad Jacka, generalnie raczej sie unikamy..tylko dzis znow pan z labradorem podszedl do nas, kiedy spytalam po co tu idzie jak wie, ze jego pies sie zaraz bedzie rzucal uslyszalam "bo tu takie fajne suczki sa" - stalismy z siostra i mama Gandziorka. No coz, na to juz nic nie poradze...
Nawet unikajac agresywnych psow - w pewnym momencie stalam sie po prostu przewrazliwiona - zaczelam Gandalfa calkowicie izolowac od osiedla, na spacery w glab lasu, ale widze teraz, ze to tez nie jest dobre... Pies, ktory zawsze obojetnie przechodzil obok innych psow, teraz do nich bardzo ciagnie, brakuje mu psiego towarzystwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:06, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu a ja bym pana potraktowała słownie - postraszyła go policją, że chodzi z agresywnym psem bez kagańca, dlaczego ciągle Ty masz sie chować po kątach skoro Twój pies jest dobrze wychowany!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Golden profesor
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1393
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:05, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
AsiulQ&Diego troche Cie nie rozumiem...
Napisalas sporo postow w ciagu 2 dni i w zasadzie, sama sobie w nich zaprzeczasz... Bo w jednych tematach zabierasz glos jako autorytet z dziedziny wychowania i szkolenia psow, radzisz innym jak maja postepowac i jak walczyc z problemami a przy tym jestes wyznawca teorii dominacji. Za chwile jednak w innych postach pytasz i prosisz o porady, bo... nie mozesz poradzic sobie z wychowaniem wlasnego psa... Przy tym czasem piszesz kompletnie niezrozumiale i nie na temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|