Autor |
Wiadomość |
costa&aga
Szczeniaczek
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz/Pawłówek Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:58, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to ona jest karmiona 5 razy dziennie. Pani w hodowli karmiła tylko 3 razy i mówiła że więcej nie trzeba no ale my przeszłyśmy na więcej posiłków w związku z tym że jak mała miała rywalizację to może jadła więcej teraz je mnie więc je wiecej razy dziennie. Jak mówiłam mała nie je suchej karmy tylko czasem w ciągu dnia jakiś kubek czyli około 90g. Reszta to jedzenie gotowe czyli ryż mięsko i warzywa no i oczywiście kupiłam małej witaminy dla szczeniaka żeby uzupełnić jej możliwe niedobory bo wiem o tym że gotowane jedzenie nie jest tak zbilansowane jak karma. Ja bardzo chętnie bym karmiła małą tylko suchym wygodniej by mi było bo gotowanie jest uciążliwe ale ona nie jechce tak jeść powoli chcę ją przestawić ale nie wiem co wyjdzie z tego nie chce jej głodzić jest na to za mała jeszcze bynajmniej tak mi się wydaje że wyjście "na siłę" przestawiania na suchą jest bezsesnu narazie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiatko123
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:50, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
"costa&aga" Powiem jak u mnie jest specjalista nie jestem ale...
Diego jadl od poczatku jakies ok.80% zalecanej ilosci karmy a rosnie jak oszalały ma teraz 3 mies. a wazy ponad 11kg. podobno szczeniak je ile potrzebuje(piesek nie jest rowny pieskowi) dopiero dorosły psiak moze byc łakomy... Jesli wet. mowi ,ze wsio ok. jest z psiakiem to nie masz co sie martwic ,az tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:56, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ja napiszę od siebie, że Toorka i jej siostra do czwartego miesiąca życia miały taki "rozkład" nocy: godzina spania, siku, jedzenie, godzina szaleństw, siku, ew. kupka, znowu godzina spania i tak w kółko. A ja z nimi na dywanie przez 8 tygodni... eh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
costa&aga
Szczeniaczek
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz/Pawłówek Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:50, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No trochę jej się zmieniło w ciągu tego tygodnia jak wróciłam do pracy po urlopie tj. śpi od jakies 19 czasem 20 do 22:30 siku i znowu spi do jakies 5:30-5:50 idziemy na siku i .... wracamy je, znowu na dwor i do domu i wtedy wyczyniam alpejskie kombinacje żeby ubrać się umalować uczesać bo Costa jak tylko widzi że nie siedzę z nią w pokoju to leci do mnie do łazienki iiiii szczeka hehe gydby nie te szczeki to wszystko by bylo ok umyśliłam sobie i daję jej kawałek marchewki wtedy się nią bawi i mam jakies 5 min pozniej jak zje to daję jej kawałek takiego czegoś dla szczeniaków i to jej zajmuje więcej czasu na szczęście teraz moim jedynym problemem jest sikanie w domu jak nas niema i czasem jak jesteśmy się jej też zdarzy ale bardzo rzadko ale to nie ten dział i temat. No i apetyt ... hmmm a właściwie jego brak zawsze muszę asystować przy posiłkach bo inaczej jest kiepsko a tak to chociaż przez zabawę zje czasem wszystko tylko boję się że jak ją tak przyzwyczaję to zawsze będzie wybrzydzać mój pies z domu rodzinnego niestety tak ma do dziś że trzeba za nim biegać a ma już 13 lat hehe
W każdym razie ma teraz 10 tygodni i waży 8,3 kg a jest z kategorii tych mniejszych suczek bo z miotu była jedną z mniejszych ale za to jaka śliczna i nie wiem czy tyle to dobrze czy za mało weterynarz określił ją jako zdrowego psiaka ale czesem jak patrze na te wklęsłe leciutko boczki to myślę że chudzinka a jak się naje to boki jej wychodzą hehe
Pogadałam sobie trochę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:21, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak będziesz dawać jej "nagrodę" za to, że szczeka, to nigdy nie pozbędziesz się problemu awanturowania się gdy będziesz w łazience.
Wagę jak na 10 tygodni ma dobrą, moja chyba też ważyła coś koło 9 kg. Jeśli chodzi o goldena niejadka to nie mogę Ci nic mądrego napisać, bo ja mam głodomora!!!
Czas spania będzie się stopniowo wydłużał, pamiętaj, że Twoja piesia ma malusi pęcherz moczowy i niewykształcone jeszcze zwieracze oraz umiejętność ich kontrolowania. Jak na 10 tygodni to całkiem ładnie w nocy śpi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kavala
Mały goldenek
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:13, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja z początku z Frodem też tak miałam, skuczał pod drzwiami łazienki gdy byłam w środku. Ignorowałam to i po pewnym czasie doszło do niego to, że po pewnym czasie wychodzę z łazienki. Starałam się zawsze wychodzić wtedy, gdy była chwila ciszy, żeby nie myślał, że wychodzę, bo szczeka. Jeśli zaś chodzi o sikanie gdy nikogo nie ma w domu, to zastawiam go samego tylko tak długo na ile mu pęcherz pozwala, czyli obecnie na 1,5 do 2 godzin, po to właśnie by nie nauczył się sikać w domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kavala dnia Pon 15:13, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
costa&aga
Szczeniaczek
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz/Pawłówek Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:11, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Więc spanie jest opanowane Costka śpi od 23 do 6 rano bez budzenia no może czasem jej się zdarzy ale jak widzi że ja się nie interesuję tylko śpię dalej to zasypia. W nocy nie przydarzyło jej się od jakiś 5 dni nic sikowatego. Doszłam do tego że jak ja nakarmię ostatni raz najpóźniej o 20 to kupke zrobi na ostatnim spacerku ogrodowym około 23 i ostatnie siku. Rano jak tylko wychodzimy zaraz sik no i kupka kolejna w ciągu dnia niestety jest gorzej ale też nie wymagam zbyt wiele od 10 tyg. szczeniaka. Czasem jak mój TZ w ciągu dnia wpadnie i wyprowadzi ja na chwilę około 10 póżniej ok. 13 to w domku nie ma niespodzianek ale jak jest dzień że tylko raz będzie w domu to wtedy siuśki są. Dziś było najgorzej bo dzień był ciężki i Costka na dworze raz tylko siknę w związku z tym w domu było duuużo niespodzianek ale jest wychowany ten mój zwierz hehe kupkę zrobiła w łazience hehe
Nie ma niestety możliwości być z nią cały dzień bądź też przyjeżdzać do niej więc musi się nauczyć trzymać "sama" na pewno będzie to trwało dłużej niż jak ktoś jest z pieskiem w domu ale jak miałam jakieś 12 lat dostałam szczeniaczka w lipcu a pamiętam że jak do szkoły szłam we wrześniu to jeszcze siusiał a w październiku juz nie także myślę że opanujemy ten stan za jakiś miesiąc czy 1,5 jak narazie jestem dobrej myśli. Pozdrawiam wszystkich i oczywiście dziękuję za rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:13, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No to rewelacja!!!
A stosujesz maty do siusiania? takie co się rozkłada na podłodze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
costa&aga
Szczeniaczek
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz/Pawłówek Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:50, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tak leży koło drzwi wyjściowych ale panienka czasem siknie na to czasem nie czasem mam wrażenie że widzi jak my idziemy do łazienki (często idzie z nami-pasjonuje ją ubikacja hehe szczególnie szum wody) i dlatego często tam się wysiusia no i kuchnia jest dość duża dlatego też czasem zdarza jej się tam. W sumie jak o tym myślę to dla mnie lepiej bo na kafelkach zmyje i jest ok na podłodze jest gorzej już widziałam w jednym miejscu parkiet się uniosi lekko wszystko świeże pewnie dlatego tak chłonie początkowo i może stąd sikanie w kuchni kupiłam jej kojec i myślałam że będzie w nim jak nas nie będzie ale w związku z tym że jak jest sama to nic nie psuje no i jak chciałam na samym początku ją zamknąć w kojcu to popadła w jakiś dziki szał to kojec został otwarty i tak sobie tam stał i w nim były podkłady. Jak wyszliśmy to właśnie tam Costka się zaczęła załatwiać wchodziła i jak nas nie było tam się załatwiała no ale jak miałam urlop to go zliwkidowałam bo nie chciałam żeby jej się kojarzyło że tam załatwia potrzeby no i było ok (aha kojec stał w jadalni - jest połaczona z kuchnia i korytarzem generalnie bardzo duża przestrzeń myślałam że jej się aż tak nie będzie kojarzyć hehe) no i postawiłam w miejscu gdzie stał kojec ogromniastego kwiata żeby zając to miejsce więc może stąd jej pomysł na sikanie w kuchni ale i tak się cieszę bo Costka jest cudooowna grzeczna słucha umie już "siad" i nie szczeka już ani w kuchni na jedzenie ani w łazience fe przy każdym szczeknięciu pomogło. Bo "fe" działa na nią jak hmmm zaklęcie nie trzeba nic więcej tylko fe głośniej jakby coś była zbyt czymś poruszona że się tak wyrażę lub normalnie i odrazu przestaje np. gdyby podczas zabawy zdarzyło się jej ząbka mnie gdzieś dziabnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przepial1
Szczeniaczek
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:39, 14 Maj 2011 Temat postu: Spanie w dziurze za kanapą |
|
|
Witam ja mam inny problem dotyczący spania.moja Fionka ma juz dwa lata ale od jakiś dwóch miesięcy śpi w dziurze miedzy ścianą a kanapą tak że nawet nie idzie ja wyciągnąć,ciekawi mnie jakie to może miec podłoże czy po prostu jest tam jej ciszej i ciemniej czy może czegoś tam pilnuje,dotyczy to tylko snu w nocy gdy drzemie w dzień śpi normalnie centralnie w pokoju.Nie wiem czy ja zmuszać do spania na posłaniu czy dać jej wchodzic w ta lukę na noc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:06, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Widocznie tam lubi, mój west też ma dziwne miejsca do spania Zostaw ją, jak jej wygodnie to niech śpi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|