Autor |
Wiadomość |
ewelaczka
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:41, 19 Sty 2015 Temat postu: Problemy z złym zachowaniem. |
|
|
Witam,
Jakiś miesiąc temu wzięłam z schroniska wysterylizowaną suczkę, jak się okazało u weterynarza była w 50% Goldenem Retriverem. Dokładnego wieku nie znam, ale po kamieniu nazębnym weterynarz wywnioskował, że jest to około 3 lata. Niestety nie wiem jaką rasą jest w drugiej połowie.
Podobno Goldeny z natury są nie szczekliwe i ufne do obcych... Moja sunia szczeka prawie na każdego przechodnia, jak jest spuszczona do sama podlatuje i obszczekuje... Wiele osób myśli, że ona wykazuje agresję i ją odgania... Jak ktoś chce ją pogłaskać to się wycofuje i również szczeka, a w domu jest kochana...
- Co powinnam zrobić?
Często nie chce przyjść do mnie na spacerze, próbowałam jej dawać za to smakołyki trochę działało, ale okazało się, że jak jej raz tylko nie dałam to nie przychodziła a nie chciała bym zawsze musieć nosić woreczka smakołyków na spacer...
- Jak ją tego nauczyć?
Mam też z nią inny problem, na spacerze zawsze się pobrudzi... A jak już wie, że coś złego zrobiła to się brudzi jeszcze bardziej bo wie, że kara i tak będzie się równała z myciem...
- Jak temu zaradzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Pon 15:03, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Byc może okres socjalizacji przebiegał u niej nieprawidłowo, a może była poprzednio burkiem podwórkowym i nabrała takich nawyków. Do wypracowania.
A niby czemu nie miałabyś chodzić na spacery zawsze ze smakołykami? Ja zawsze coś mam w kieszeni, mimo że psy nauczone prawidłowych zachowań, a co do dopiero w okresie nauki.
Co to znaczy, że sunia na spacerze się zawsze pobrudzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelaczka
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:31, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, brudzi się zawsze... muszę po każdym spacerze brać ją do wanny i opłukiwać wodą... A często myć szamponem bo zapach nie jest przyjemny...
Nie mogę mieć zawsze smakołyków, ponieważ zdarza mi się zapomnieć, skończą się na spacerze a będzie szedł jakiś pies i wtedy co?, ogólnie smakołyki nie są też tanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oluska321
Golden profesor
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:49, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
chodzi Ci że się tarza w nieczystościach, czy że jest brudna od błota? Niestety pies nie myśli o tym, czy jest brudny czy nie, jest po prostu szczęśliwy, że zabił zapach szamponów, czy innych specyfików i nałożył na siebie "swoje" perfumy i raczej ciężko go tego oduczyć.
Co do uciekania, możesz zakupić jakąś długą linkę,czy wyciągną smycz i wołać ją do siebie, kiedy się oddali. Zamiast smakołyków, możesz radosnym głosem ją chwalić i miziać przez chwilę, to tez nauczy ją, że powrót do Ciebie wiąże się z czymś przyjemnym.
Smakołykiem nie musi być psie ciasteczko, to może być pokrojona parówka, gotowana wątróbka, czy inne podroby pokrojone w kostkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oluska321 dnia Pon 15:51, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hipahipa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 24 Mar 2014
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:03, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Co do tarzania się to chyba ujawnia się natura goldena. Mój jeszcze nigdy nie wrócił ze spaceru czysty. Tylko ja mojego nie kąpie za każdym razem, no chyba że wytarza się w czymś śmierdzącym, a tak to czekam tylko jak wyschnie i wyczesuje. Na pewno nie możesz jej za to karać w żaden sposób. Co do ucieczek to tak jak poprzednicy pisali na początku długa linka i przydeptywanie jej jak za bardzo się oddala. Za każde przyjście do Ciebie nagroda czy to smakołyk czy głosowa pochwała czy też przytulanki. Jak Ci ucieka możesz jeszcze spróbować wołając ją uciekać w przeciwną stronę.
A obszczekiwanie moim zdaniem wskazuje na to że ona się boi obcych. Musisz jej pokazać że ludzie nie są źli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
an_a
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:51, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
niestety na początku bez smakołyków się nie obejdzie... a nie muszę być one drogie z zoologicznego, może być pokrojona paróweczka, sunia znajomych uwielbia np marchewkę... noi trzeba nagrody za przyjście stosować zamiennie czyli raz smakołyk raz pogłaskać raz się pobawić... ale na początku niestety pewnie będą przeważały smakołyki... zresztą to wszystko znajdziesz na pewno już na forum przy poradach odnośnie przywoływania.
co do tarzania się, bo to rozumiem przez brudzenie się, to osobiście nie radzę kąpać w zbyt wypachnionych szamponach. jak będzie w miare po swojemu psiak pachniał to nie powinien mieć zbytnich zapędów to zabijania tego zapachu jakimś innym, niekoniecznie przyjemnym dla człowieka:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez an_a dnia Pon 18:51, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:57, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Do brudzenia się psa na spacerach trzeba się zwyczajnie przyzwyczaić i z tym pogodzić. Jest taka pogoda jaka jest, jest błoto i to oczywiste, że pies biegając, kładąc się, siadając czy fikając koziołki w błocie będzie brudny. A wierzę, że nie chodzi Ci o to, żeby Twoja sunia chodziła znudzona wolnym krokiem po chodniku bo to żadnemu psu radości nie sprawia. Niestety o tej porze roku zwykle trzeba psa wycierać lub płukać po każdym wyjściu ewentualnie olać to, poczekać aż się wykruszy, a potem zamieść.
Co do smakołyków - bez nagrody nie ma nauki więc musisz nie zapominać. Musisz coś mieć, jak już ktoś pisał powyżej może to być nawet zwykła tania parówka z Biedronki pokrojona w małe kawałeczki, możesz też nosić ulubioną zabawkę i w ramach nagrody bawić się z sunią ale nie wiem czy ona umie się już bawić i czy ma ulubione zabawki. A poza tym chwal. Chwal bardzo, piszcz głośno i radośnie, głaszcz i zachwycaj się jakbyś zobaczyła milion dolarów i nie zwracaj uwagi, że mają Cię za idiotkę.
Co do obszczekiwania. Wszystko wskazuje na to, że sunia po prostu boi się ludzi. Noś smakołyki, odwracaj jej uwagę odwołując ją zanim zacznie szczekać w celu dania czegoś smacznego lub na odrobinę zabawy. Z czasem powinno pomóc. Z czasem i przy odpowiedniej ilości pozytywnych doświadczeń może też sunia nabierze większego zaufania do ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelaczka
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:31, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o brudzenie to najczęściej kopie, tapla się w kałuży albo biega po brudnym polu pełnym wysokiej trawy... Tzrza się rzadko bo nie ma okazji... Jest miejsce na fajny spacerek, ale niestety nie daleko jest gnojówka i ona zawsze się wytarza więc nie mogę tam z nią chodzić...
Na pewno spróbuję z zabawą lub pieszczotami w nagrodę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hipahipa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 24 Mar 2014
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:37, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
No to jak najbardziej wciągają ją błoto i kałuże to albo się przyzwyczaisz albo konsekwentnie zabronisz jej wchodzić. Reagując jak tylko zacznie się zbliżać. Ale jak ja patrzę na mojego Czirka to chyba nie umiałabym mu tej frajdy zabrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oluska321
Golden profesor
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:14, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli chodzi o brudzenie to najczęściej kopie, tapla się w kałuży albo biega po brudnym polu pełnym wysokiej trawy |
Taka psia natura i nic się już na to nie poradzi, suczka może z tego wyrosnąć. Nasza na przykład wyrosła z wchodzenia do błotnych kałuż, za to tereny bagniste i małe sadzawki są jak najbardziej fajne.
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
an_a
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:52, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
ewelaczka napisał: | Jeżeli chodzi o brudzenie to najczęściej kopie, tapla się w kałuży albo biega po brudnym polu pełnym wysokiej trawy... Tzrza się rzadko bo nie ma okazji... Jest miejsce na fajny spacerek, ale niestety nie daleko jest gnojówka i ona zawsze się wytarza więc nie mogę tam z nią chodzić...
Na pewno spróbuję z zabawą lub pieszczotami w nagrodę... |
no chyba nie myślałaś, że będzie chodzić po chodniku, wycierać łapy w wycieraczkę przed wejściem do domu a kąpać się tylko w wannie... to jest pies w dodatku młody i jak mówisz z goldenimi genami... jak lubisz czyste zwierzątka to trzeba było sprawić sobie kotka:) ale pocieszę Cię - niestety trafiła Ci się na początek psiej przygody niefortunna pora roku, w lato będzie sucho (no chyba, że nad jeziorem, ale schniecie wtedy też jest expres:)) a zimą to chyba w ogóle będzie najczyściej:) no ale tak jak teraz to niestety... u nas bez płukania po każdym spacerze się nie obejdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
girl90
Szkolony golden :)
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Targ Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:21, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Witam, przypne sie do tematu bo widze ze od 8 miesiecy jest tutaj cisza. Otoz, pojawila sie szansa żeby adoptowac goldena retrivera, to pies, ma rok. Dzwonilam do Pani ktora zajmuje sie adopcja. Szczeniak jest sliczny, jednak jest z nim maly problem... u poprzednich wlascicieli potrafil porozwalac wszystko w domu, potrafil wyjsc na dach samochodu i nie schodzil jak mu kazali.. Pani stwierdzila że jej zdaniem ma problemy z emocjami, potrzebuje bardzo duzo ruchu, a u poprzednich wlascicieli wychodzil na krotkie spacery, albo nawet w ogole nie wychodzil... wiec teraz pytanie, co mozna zrobic zeby go odpowiednio wyszkolic? wiem że maz by sobie poradzil, jesli chodzi o posluszenstwo, a moim zdaniem jakies dluzsze spacery by zalatwily sprawe z nadmiarem energi? dobrze mysle czy to moze byc gorszy problem...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:59, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Może być gorszy problem, pewnie dobrze by było, żeby psiaka ocenił behawiorysta. Oczywiście może być tak że pies był po prostu wychowaniowo puszczony samopas, nigdy niczego nie uczony, nigdy z nim nie pracowano, nie socjalizowano, a dodatkowy brak dużej dawki ruchu spotęgował jego niesubordynacje i nadmiar energii, najpewniej tak jest. A wiadomo, skąd był wzięty jako szczeniak? Coś o rodzicach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
girl90
Szkolony golden :)
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Targ Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:03, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A jakby go zamykać w kojcu na te parę godzin? Jeszcze nic nie wiem, na razie próbuje się dodzwonić ale nikt nie odbiera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:21, 10 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
W sensie w klatce w domu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|