Autor |
Wiadomość |
kratylos
Mały goldenek
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:31, 17 Gru 2009 Temat postu: polowanie na jedzenie pies sam w domu |
|
|
do niedawna bylo wszstko ok pies jak zostal sam grzecznie sobei czekal spla itp ale teraz cos mu zaczyna odbijac
Daisy ma niecale 7 miesiecy
wyjada jedzenie z kuchni z stolu blatu itp
dzis zjadla pol bochenka chleba wczoraj zjadla suszone morele i biszkopty
pomijajac juz ze dostaal po nich biegunki
to jak mozna go oduczyc takich zachowan??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 17:49, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze uniemożliwić suczce takie zachowania.
Najprościej : pochować wszystko co mogłaby pożreć do szafek, albo zamkąć drzwi do kuchni
Jeżeli wyżera, kiedy jesteście w domu, np. kradnie coś co zostawicie na stole wychodząc z kuchni czy z pokoju, możecie się z nią pobawić w Wielkiego Brata który zawsze patrzy. Czyli robisz podpuchę, zostawiasz coś na wierzchu, wychodzisz z pomieszczenia i udajesz, że idziesz do innego pokoju, ale tak naprawdę przyczajasz się zaraz za drzwiami i po cichu obserwujesz psa.
Kiedy tylko zaczyna się interesować jedzeniem i je wąchać albo próbuje polizać, wychylasz się zza drzwi i wydajesz jakiś dziwny dźwięk np. EEEE! albo klaszczesz w dłonie. Suczka pewnie się zdziwi i przestanie kombinować - wtedy ją pochwal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kratylos
Mały goldenek
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:01, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
problem polega na tym ze robi to wtedy gdy jest sama w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 19:25, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż, w takim razie opcja pierwsza czyli właściciele muszą się nauczyć, że jedzenie pozostawione na wierzchu zniknie
A więc - chowacie wszystko, co mogłoby ją skusić do szafek, albo pod Waszą nieobecność suczka nie wchodzi do kuchni czyli zamykacie tam drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oddie
Mały goldenek
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:08, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie jest kiepsko bo babcia twierdzi że jeśli odi przychodzi do niej to jest głodny.
A tak nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajdka
Golden profesor
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaczyce woj.Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:51, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Miałam podobną sytuację z moją Dagą z tym że ona zjadała jak ja wychodziłam z kuchni, pani Aneta z Prestora poradziła mi żebyn zostawiła na podpuchę pyszną kielbasę z przywiozaną na nitce łyżką (garnuszkiem, miską itp) która narobi mnóstwo hałasu, kiedy psiór będzi chciał to zwinąć.
Przeprowadziłam parę prób i... pomogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania_Edi
Golden profesor
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:48, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Edi zaczął ostatnio podkradać ze stołu jabłka , a Pola już nieraz podwędziła z blatu żółty ser kratylos - a jak u Was wyglada sytuacja ? Opanowana ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 16:53, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hania_Edi napisał: | Edi zaczął ostatnio podkradać ze stołu jabłka , a Pola już nieraz podwędziła z blatu żółty ser kratylos - a jak u Was wyglada sytuacja ? Opanowana ? |
Edziuch to prawdziwy jablkowy potwor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania_Edi
Golden profesor
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:59, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Shivka napisał: | Hania_Edi napisał: | Edi zaczął ostatnio podkradać ze stołu jabłka , a Pola już nieraz podwędziła z blatu żółty ser kratylos - a jak u Was wyglada sytuacja ? Opanowana ? |
Edziuch to prawdziwy jablkowy potwor |
Tak, tak, on dałby się pokroić za jabluszko Nie mowiąc juz nic o gruszkach - to dopiero przysmak nad przysmaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozusia
Szkolony golden :)
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:02, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja starałam się chować wszelakie przysmaki przed Karmelem tak żeby nie miał w zasięgu wzroku. Do tego uczyłam że to co leży na stole na podłodze na szafkach-Nie rusz, i jak nie zje parówki np z podłogi to dostaje smaczka. Później zostawiałam Karmela w pokoju/kuchni sam na sam z "przysmakami" rozrzuconymi w różnych miejscach i jak nie zjadł ich to dostawał pochwałe. Nie wiem czy rozumiecie mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donia
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyrzysk Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:41, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie sytuacja opanowana.
Majka jeszcze ani razu nic nie zwinęła ze stołu.
Zawsze tylko siedzi i wpatruje się w nas kiedy jej damy.
Za pozwoleniem bierze sobie ze szafy w kuchni swoje smaczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BabyCakes
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszotary Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:57, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | pani Aneta z Prestora poradziła mi żebyn zostawiła na podpuchę pyszną kielbasę z przywiozaną na nitce łyżką (garnuszkiem, miską itp) która narobi mnóstwo hałasu, kiedy psiór będzi chciał to zwinąć. |
Moje psy na odglos spadajacej lyzki/miski/garnuszka biegna w te pedy zobaczyc, czy to, co spadlo nie bylo w pakiecie z jakims smakolykiem
Ja mam w domu egzemplarz, ktory nie ruszy bez pozwolenia zadnego zarcia, nawet jesli zostawie je na niskim stoliku i mam tez taki, ktory myszkuje w poszukiwaniu przysmakow, jak tylko znikne za progiem kuchni... Dla mnie najlepszym wyjsciem jest chowanie jedzenia - czego oczy nie widza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brita
Golden profesor
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:20, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A Gordon przestał brac jedzenie ze stołu przez totalny przypadek...
Miał moze z 8 miesiecy i starym zwyczajem jak ktos sie tylko odwrócil to skakał na stoł i brał do pyska co pierwsze mu wpadło i uciekał, na jego nieszczescie kiedys złapał połówke cytryny
Wypluł z niesmakiem, potem ja jaeszcze wachal z niedowierzaniem i to był jego ostatni raz kiedy wział cos nieproszony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|