Autor |
Wiadomość |
galax
Golden profesor
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szwecja Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:42, 12 Kwi 2008 Temat postu: Podbieganie do przechodniów |
|
|
Mam maly problemik.
Ostatnio moj piesek coraz lepiej chodzi w szeleczkach, bo w obrozy to kompletnieo odpada, ale jest inny problem.Jak jestesmy na dworzu on ciagnie do kazdej napotkanej osoby.Chcialby aby kazdego obwachac, zeby kazdy go poglaska itd.Jest to dosc uciazliwe, bo nie kazdy przechodzen to lubi , niektorzy to az krzywo patrza jak ja pies do nich ciagnie a ja go odciagam.
Jak go oduczyc tego zachowania.
Macie jakies pomysly.
Nie chce zeby podchodzil do kazdej napotkanej osoby na chodniku, a co dopiero jak bedzie duzy ruch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:46, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W takiej sytuacji należy uwagę psa skupiać na sobie a nie na zbliżającej się osobie. Pocieszę Cię, że z czasem z tego powinien wyrosnąć - mój pies też tak robił - specjalnie go tego nieoduczałem, a teraz przytrafia mu się to dość rzadko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mój tak samo robi, do każdego podbiega...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doroth6
Szkolony golden :)
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Sob 17:04, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mój najbardziej lubi dzieci nie mogę go utrzymać na smyczy jak je widzi a mieszkam blisko szkoły . Kiedy biegnie luzem staram się pilnować aby nie skakał na ludzi ale często nie reaguje na moje wołanie. Kiedy widzę z daleka ludzi wabię go smakołykiem i przypinam smycz ale czasami mały dostrzeże szybciej i pędzi co tchu . W takiej sytuacji przychodzi mi baaardzo wylewnie przepraszać za swojego niesfornego psiaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ankaIgoldi
Golden profesor
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tczew Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:28, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oduczy się tego :)Nasza Goldi też tak robiła, ale z czasem jej przeszło. Jednak cały czas zwraca uwagę na inne psy. Kładzie się na ziemi i ani rusz póki się nie przywita...taki to towarzyski piesio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dora&Leon
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: głosków Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:26, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam na wsi i jak ostatnio spuściłam Leona najadłam się wstydu taka ani wracała ze sklepu łąką Leon sobie biegał itd. Nagle wyczuł coś w torbie tej Pani podbiegł i ja wołałam Leon Leon chodź tu !Ale ten nic a ta Pani taki tekst:
Weźmiesz tego Kundla czy mam wezwać straż miejską?!Za miłe to nie było ale Leon zachował się strasznie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martynkaa
Szkolony golden :)
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:33, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
w moim przypadku Seta nauczyli podchodzenia do każdego właśnie ludzie. Jak był jeszcze małym puchowym szczeniaczkiem, to dopiero było. Prawie każdy mówił jaki śliczny piesek, i nim zdążyłam go odciągnąc ktoś już go głaskał. Potem się Setowi wydawało że każdy go lubi, i do każdego ciągnął. Na szczęście psiak już wyrósł i zachowuje się w miare normalnie w otoczeniu innych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chickoritka
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ja oduczyłam Atosa (no prawie) w trochę inny sposób..przez prawie miesiąc chodził w kantarku, tylko i wyłącznie, gdy chciał powąchać kogoś obcego, człowieka czy psa mówiłam zostaw....i teraz jak chodzi w szelkach to działa..
Niestety tylko na to..bo na śmieci nie...; ((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
R0GNAR
Szkolony golden :)
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BYŁE LESZCZYNSKIE Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:29, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z wiekiem samo minie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|