Pies sika ze szczescia

sp4rk

Witam.

Sparki ma juz prawie 7 miesiecy. Od jakichs 2 miesiecy notorycznie sika jak ktos przychodzi do nas do domu, czasem pare kropelek czasem wiecej. Probowalem zastosowac z rodzina sposob taki, ze nie reagowalismy na jego skakanie itp itd nie udalo sie bo pies sikal chodzac nawet za kims. Probowalem na samym poczatku nauczyc psa, zeby odrazu robil siad jak ktos przyjdzie, ok nauczyl sie w tydzien ale odrazu jak sie go dotknelo choc palcem to sikal siedzac. No i teraz juz nie mam pomyslu. Gdybym wiedzial ze to na 100 % zniknie jak bedzie mial np. poltora roku to sie nie przejme i bede po nim sprzatal codziennie bo to nie problem. Zauwazylem tez ze zaczelo sie to notoryczne robic jak zaczal padac 1 snieg, moze pies sie przeziebil ? albo najadl sie za duzo sniegu ? jakies pomysly? co robic?

kuba

U mnie było to samo a ja swojego psa nie dotykam jak przyjdę tylko dam mu np. jakieś ciastko i on się nim zajmie a później to już się przyzwyczai że ja jestem w domu i nie sika.

Gocha2606

Jeżeli wykluczyliście problemy z pęcherzem - to są to po prostu emocje, których mały nie potrafi kontrolować.
Psy mają cały system " pozawerbanej komunikacji" dzięki któremu mogą unikać konfliktów we wzajemnych kontaktach. Stosują te sygnały także w relacjach z człowiekiem , wtedy gdy czują się niepewnie. Jednym z nich jest właśnie oddawanie moczu. Szczególnie często robią to szczenięta, gdy czują, że sytuacja je przerasta - a Twój pies jest takim trochę jeszcze psim dzieckiem - a trochę psim nastolatkiem.

Kiedy ktoś do was przychodzi, robi się małe zamieszanie - witanie gości, zdejmowanie ubrań, każdy pewnie też coś słodko mówi do psa - przy psiakach wrażliwych właśnie sikanie może być objawem zbyt dużej ekscytacji.
Co zrobić - po pierwsze wychować sobie gości Wink

Czyli kiedy przychodzą - mają nie zwracać żadnej uwagi na psa, żadnego tiutiania, zachwytów, głasków, najlepiej niech nawet na niego nie patrzą. Niech się spokojnie i w miarę cicho rozbiorą, nie róbcie zamieszania, przejdzie spokojnie do pokoju, dajcie się psiakowi wyciszyc i uspokoić.
Mizianki będą możliwe, kiedy psiak się uspokoi - i te mizianki powinny być na tyle spokojne i delikatne, żeby go znowu nie nakręcić i nie pobudzić.
Po drugie - w tym czasie kiedy goście wchodzą, możesz małemu dać coś pysznego na jego posłanie - jakiś super gryzak ( psy uwielbiają np. suszone penisy wołowe) albo kong - niech sobie gryzie, to rozładuje jego napięcie a poza tym nauczy się, że wejście gości = leżenie na posłaniu.

I oczywiście wiesz, że nie należy do w żaden sposób karać, ani nawet do niego gadać, kiedy już popuści te parę kropelek - po prostu bierzesz szmatę i jakby go nie było, sprzątasz jego siurki Wink

Kreska

Grzegorz1976

Absolutnie zgadzam się z kreską. Wg mnie dla szczeniaka to po prostu norma że w wielkich emocjach popuszcza. Po prostu w błyskawicznym tempie z tego wyrośnie a do tego czasu czeka cię szmata i sprzątanie. I żadne krzyki kary czy nagrody tutaj nic nie zdziałają.

sp4rk

Czyli nie ma sie czym przejmowac ? We wtorek chce isc z nim do weta zeby wykluczyc pęcherz

Marta&Karmen

Nie masz się czym przejmować Wink

wyrośnie z tego. też przez to przechodziliśmy. Karmen przestała sikać przy powitaniach jakoś po ukończeniu roku. Chociaż ostatnio, kiedy zobaczyła rodziców po 2 tyg nieobecności, normalnie się zesikała Wink

poszła chyba cała zawartość jej pęcherza, na szczęście nie była akurat na dywanie...