Autor |
Wiadomość |
Monika1980
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Wto 21:04, 17 Lip 2012 Temat postu: pies podczas wakacji, czyli nie mogę go ze sobą zabrać |
|
|
Witam Wszystkich,
nie mogłam znaleźć podobnego wątku, więc jeśli się powtórzył lub powinien być w innej kategorii, proszę o przeklejenie.
Musimy z mężem wyjechać, a nie mamy możliwości zabrać ze sobą naszej goldenki. Znaleźliśmy dla niej opiekunów, którzy się nią zajmą podczas naszej nieobecności. Zastanawiam się tylko, jak ją "wprowadzić" do tymczasowego domu. Jak uważacie? Czy lepiej po prostu ją zawieźć i od razu zostawić czy lepiej kilka razy wcześniej pojechać do tych Państwa i zostawiać ją tam na krótko? Z doświadczenia wiem, że na pewno będzie cyrk, gdy wyjdziemy, trwający kilkanaście minut, ale jednak.
Poradźcie, co zrobić. Czy macie takie doświadczenia?
Serdecznie pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kruszon
Szkolony golden :)
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Według mnie powinniście ją przyzwyczaić do tego miejsca i tych ludzi skoro macie wątpliwości co do jej reakcji. Z psem jak z dzieckiem albo jeszcze "gorzej" w takich sprawach, więc moim zdaniem lepiej zaoszczędzić jej i sobie mega stresu dawkując zostawianie jej u obcych. No i najważniejsze - macie zaufanie do tych ludzi???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika1980
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lębork
|
Wysłany: Wto 21:29, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Cóż, teściu nawalił, więc musi być wyjście awaryjne. Oni mieli swojego psa. Jedyne, o co się obawiam, to że mi mojego rozpuszczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kruszon
Szkolony golden :)
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Hymmm... jeśli miałabym się martwić tylko "rozpuszczaniem" to żadne zmartwienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też uważam, że lepiej byłoby suczkę przyzwyczaić - i do ludzi i do nowego miejsca. Najpierw pobądźcie tam razem, da jej to poczucie bezpieczeństwa. Później zostawiajcie na trochę. Zawiezienie jej do obcych ludzi i nowego miejsca i zniknięcie może ciężko znieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|