Autor |
Wiadomość |
Laprima
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:19, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Myśmy do niedawna byli na obroży, ale ostatnio przeszliśmy na szeli, z podobnego jak Brita powodu - Nora tylko napięła obrożę już musiała odkaszlnąć, napić też się normalnie nie mogła - kilka łyków i odchrząknięcie. O szelkach też słyszałam, że wykrzywiają stawy łokciowe. Ale jak to nasza instruktorka ze szkolenia powiedziała "jeśli pies nie będzie ciągnął, to nic mu nie będzie szkodziło". Jednak wybierając problemy ze wzrokiem (znam psa, który oślepł, a jedną z przyczyn była właśnie napięta obroża) i z tchawicą, a wykrzywione stawy łokciowe - wybieram to drugie
A propos szelek - jak je dobrze dopasować do psa, żeby nie były za luźne, ale i nie za ciasne ? (Nora ma póki co ma luźne, bo bałam się żeby któryś pasek się w nią nie wbijał)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:46, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Laprima napisał: | jak je dobrze dopasować do psa, żeby nie były za luźne, ale i nie za ciasne? |
Między przylegającymi szelkami a ciałem psa - powinno dać się włożyć dwa złączone palce - wtedy oznacza, że luz jest odpowiedni.
Pies na obroży oślepł prawdopodobnie dlatego że ciągnąc na smyczy narastało ciśnienie w naczyniach krwionośnychm, które doprowadzają krew do oczu psa. Nie wytrzymały ciśnienia i pękły powodując wylew w gałkach ocznych. Rzadziej ale również może się prztrafić taki wylew mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sidkwa dnia Sob 10:53, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bartek i Agnieszka
Szczeniaczek

Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:45, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I obroży, i szelek trzeba "używać" pamiętając o tym, że cała siła z którą pies ciągnie musi gdzieś się przenieść i albo jest to szyja/tchawica albo klatka piersiowa. Pamiętając o tym raczej krzywdy pieskom nie zrobimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:52, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepiej od pierwszych chwil uczyc psa chodzic na luznej smyczy, wtedy nie bedzie mialo znaczenia na czym pies chodzi, puki jest maly i lekki nie mysli sie o tym a jak wazy juz 40 kg to jest problem zeby oduczyc
Mojego potworka ostatnio cos opetalo i chodzi z nosem przy zeimi wyrywajac mi rece, a jak go puszcze ze smyczy to nie slyszy jak go wolam, tylko gwizdek jeszcze na niego dziala ale nie chce go naduzywac bo to nasze awaryjne przywolanie, nie wiem co w niego wstapilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:35, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brita napisał: | nie wiem co w niego wstapilo  |
cieczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:40, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
niby tak, jednak przez 5 lat pies sie nie interesowal cieczkami, stad moje zdziwienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:00, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to najwyższy już czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:46, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
szczerze to nie jestem przekonana, ze nagle pies majac piec lat interesuje sie cieczkami z takim zapalem a jesli tak to mam niezly problem, bo dzis na sapcerze to nie reagowal nawet na surowe miesko, ktore wzielam aby go zmusic do nieciagniecia na smyczy i wzglednego zwracania uwagi na mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:18, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a był w ogóle kiedykolwiek wcześniej dopuszczany do suki?
czy wciąż "prawiczek?"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sidkwa dnia Nie 1:19, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brita
Golden profesor

Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:24, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Prawiczek i nigdy go tez suki jakos bardzo nie interesowaly, wogole to jedno jajko mu nie chcialo zejsc i bral hormony jak byl szczeniakiem.
Jakies trzy tygodnie temu pierwszy raz uciekl mi za suka, wpadl komus do domu o ogolnie jest okropny jesli chodzi o spacery, wszystko go interesuje tylko nie ja a myslalam ze w tym wieku to juz bedzie sie robil spokojniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:00, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no chłopaka po prostu roznosi. wyczuł, że traci w życiu coś ważnego i postanowił naprawić swój błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
biopiotr
Szczeniaczek

Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:13, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dziękuję Wam za radę - Ben bedzie chodził w szelkach - miłej niedzieli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta
Golden profesor

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2840
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 11:41, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brita napisał: | Mojego potworka ostatnio cos opetalo i chodzi z nosem przy zeimi wyrywajac mi rece, a jak go puszcze ze smyczy to nie slyszy jak go wolam |
Nam też ostatnio ciężko się dogadac jeśli chodzi o spacery na smyczy, a to raczej nie wina cieczek, bo w naszej okolicy praktycznie cały czas jest "gorący okres"-jedna się skończy, zaczyna następna A o bieganiu Pan Defekt musi chwilowo zapomniec, bo w ciągu 3 miesięcy drugi raz ma szytą łapę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Golden profesor

Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:51, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dufflowi ostatnio często zakładam szelki na spacery...i muszę przyznać, ze jest nieco lepiej,łatwiej mi się go prowadzi niż w obroży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
forest
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:21, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja sie zastanawiam nad szelkami, mały ma 3 miesiące i nie wiemy czy mu kupic czy nie. a tak apropo skąd wiecie jaki rozmiar kupic ? bo ja sie w tym nie bardzo orientuje hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|