Autor |
Wiadomość |
joasia211
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:45, 01 Lut 2014 Temat postu: obrona terenu |
|
|
witajcie dziś wypościłam Fado przed dom. Nie mamy furtki a pies sąsiada, który biega i ujada na mojego Fado pojawił się na naszym terenie. Fado od czasu jak jest u nas nie wykazuje agresji względem ludzi, moich dzieci. Fado machał ogonem i nagle tamten się na niego rzucił. Fado poszarpał go. Podbiegłam i rozdzieliłam ich. Teraz nie wiem czy mam Fada trzymać w kagancu.? Czy mieliście takie sytuacje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:00, 01 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim nie wypuszczałabym psa przed dom skoro nie ma ogrodzenia. Przecież to najprostsza droga do tragedii. A wypuszczanie go w kagańcu to jeszcze gorszy pomysł. Skoro to tamten pies rzucił się na Fada to gdyby Fado był w kagańcu, to on byłby poszarpany. Czy aby na pewno to jest lepsze rozwiązanie, żeby na Twojego psa rzucały się inne a on pozostawał bezbronny?
Moim zdaniem jedyne dobre rozwiązanie to nie wypuszczać psa dopóki nie ma porządnego ogrodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasia211
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:37, 01 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
W tym problem że tam nigdy nie będzie bo to wspólnota mieszkaniowa i nie chcą bramy. A nie wiem czy fado bronił nas ,bronił terenu. Te psy wpadają na nasz teren sikają i wszystko inne. Fado jak idzie koło płotu to go nie rusza ten pies - szczeka itp. A jak wychodzicie ze swoimi na spacer w kagancach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:06, 01 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nigdy by mi nie przyszło do głowy założyć Dandulcowi kaganiec. On nawet nie ma czegoś takiego. Ja wiem, że on ugryzie (a raczej postraszy zębami) tylko jeżeli zostanie zaatakowany - a wtedy musi się jakoś bronić. Zdarzyło się nam, że zaatakował Dandulca owczarek niemiecki w kagańcu. I za cholerę nie chciał odpuścić, myślałam, że padnę na serce, za nic nie szło ich rozdzielić. Jak mogłabym odmówić psu jedynego narzędzia samoobrony, jakim są zęby? Tak Jak FibiLeo uważam, że nie powinnaś wypuszczać psa samopas, skoro nie ma ogrodzenia i na Wasz teren wpadają inne psy, które mogą być agresywne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|