Autor |
Wiadomość |
galax
Golden profesor
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szwecja Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 28 Mar 2008 Temat postu: nos cały czas przy ziemi na spacerach |
|
|
Moze to troche idiotyczen pytanie, ale czy wasze goldenki tez jak wychodza na spacerto nosa od ziemi nie odciagaja?
Nasz spacer to ciagla uwaga czy on cos znajdzie, bo nos to jakby magnes i ciagle przy ziemi.
Wogole mam bardzo duzy problem z chodzneiem na smyczy.On mnie coraz bardziej ciagnie.
Probowalam motody drzewo, ale zadnych postepow.Pies usiadzie i za chwile znowu to samo, ucze go tego od 2 miechow i zero postepow. To wyglada ze to on wychodzi ze mna na spacer a nie ja z nim.
Jestem dosc drobnej postory i nie chce zeby w przyszlosci mnie tak ciagal, rece mam nadwyrezone.
Prosze o pomoc w tej sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie, goldeny to psy myśliwskie mają znakomity węch i uwielbiają weszyć w krzaczorach, w trawie i w ziemi Jak ja wychodzę z psem na smyczy to Nemo też ma tylko głowę przy ziemi i węszy... jednak na szczęcie nic już (prawie nic) nie bierze do pyska i nie trzeba uważać tak jak kiedyś.
Co do ładnego chodzenia na smyczy - ja nie jestem zwolennikiem "metody drzewa" uważam, że nie sprawdza się ona w przypadku goldenów. Oczywiście mówię ogólnie - jednak znakomita większość psów "olewa" tą metodę i dla mnie jest to tylko strata czasu i energii. Możesz poszukać tutaj na forum innych metod nauki chodzenia na smyczy.
Ja swojego psa uczyłem tak:
Potrzebne są dwie osoby. Jedna trzyma psa na smyczy druga pokazuje mu pyszny smakołyk i oddala się o jakieś 20 metrów. Po czym z daleka woła psa ale nie po imieniu (to bardzo ważne, aby psa nie przywoływać po imieniu), może krzyczeć "achoj!"- byle tylko zwrócić uwagę psa. Osoba trzymająca psa na smyczy nawiązuje z nim kontakt wzrokowy i rusza w kierunku osoby trzymającej smakołyk. Kiedy pies zaczyna ciągnąć - (nie wydajemy żadnych komend) wracamy na linie startu i zaczynamy od nowa. Pies idzie ładnie... nie chwalimy go... zaczyna ciągnąć - bez słowa wracamy na linie startu i zaczynamy wszystko od początku. Pies szybko załapie, że aby dostać się do smakołyka ma ładnie iść przy nodze i nie ciągnąć. Kiedy pies nauczy się chodzić na smyczy po lini prostej wprowadzamy trudniejsze elementy jak zakręty, kółeczka, oddalanie się od smakołyka itd.
Przy tej metodzie nie stosowałem żadnych komend typu "równaj". Całe szkolenie odbywa się bez komendowo - źle wykonane zadanie oznacza powrót na linie startu i zaczęcie wszystkiego od początku. Pies ma załapać, że kiedy jest na smyczy oznacza to jedno - idziemy ładnie przy nodze pana nawet jeżeli nie pada żadna komenda. Mój Nemo po liniach prostych nauczył się chodzenia tą metodą w ciągu 3 dni. Jednak wyszukane manerwy zajeły około dwa miesiące treningu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sidkwa dnia Pią 13:46, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotta
Szczeniaczek
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków(Wodzisław Slaski)
|
Wysłany: Pią 14:31, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witam..to prawda ze goldeny uwielbiaja "niuchac"..wetkna nochal wszedzie..moj tez prawie zawsze trzyma "trufla" przy ziemi..pisze prawie bo jak ide z nim szybkim krokiem to nie ma czasu na obwachiwanie ..a co do ciagniecia to ja zawsze jak sie wyrywal do przodu to szybko luzowalam smycz na cala dlugosc(3m)a jak sie juz naprezyla to mocna szrpnelam nieraz az tak mocno ze mu nogi podcielo(prowadzam go na dlawiku) mowilam przy tym glosno i stanowczo "fee nie wolno!!"..moze to co pisze wyglada na drastyczna metode ale wierzcie mi ze kocham go i nie zrobilabym nic co mogloby mu zaszkodzic badz skrzywdzic..teraz rzadko kiedy sie wyrywa jak widze ze ma ochote wyrwac sie do przodu wystarczy komenda z lekkim skubniecie lub nawet bez tego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuchs7
Mały goldenek
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: Pią 14:35, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Galax
nasz figa jak wychodzi na spacer to tez czasami weszy-szuka oczywiscie co tu by schrupac-je absolutnie wszystko. trzeba z tym uwazac aby nie zjadla czegos czym bedzie mogla sie zadlawic, albo zdrowo otruc. mysle ze idac z nim przy nodze nie powinnas mu pozwalac na weszenie.
co do ciagniecia to nasza sunia (14 miesiecy) bardzo, ale to bardzo ciagnela. moja zona nie dawala sobie z nia rady. nie pomagaly zadne "domowe" sposoby.
jak okazalo sie ze zona jest w ciazy postanowilismy zapisac sie z figa na szkolenie. jestesmy w tej chwili w trakcje (w zasadze pod koniec). rezultaty sa naprawde dobre. trener na szkoleniu nie mogl uwiezyc ze nasza suka jest tak silna, a co przede wszsytkim ma taki wysoki prog bolu.
na szkoleniu ze zwyklej obrozy przeszlismy na lancuszek zaciskowy. pomoglo na 2 godziny. niestety skonczylismy na kolczatce.
figa po naprawde ldugich treningach nauczyla sie chodzic przy nodze. jezeli natomiast pojawia sie na horyzoncie kot, to nie pomagaja zadne metody.
podsumowujac:
po szkoleniu figa znacznie mniej ciagnie. nie jest to jeszcze ideal, ale napewno teraz to ja wychodze z figa na spacer a nie ona ze mna.
po skonczeniu tego szkolenia chcemy zapisac sie na PT2 (zaawansowane).
pozdrawiamy
milego treningu
figa & michal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabunia76
Golden profesor
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 12:09, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nasza sunia też na spacerze zachowuje się jak wykrywacz metalu na smyczy też się ciągnie i ta metoda drzewo faktycznie się nie sprawdza bo Szila siada jak tylko się zatrzymam i potem znów ciągnie.Dokładnie tak jak Galax pisał.Muszę spróbować tą metode co opisała Sidkwa.
Pozdrawiam
Aga i Szila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szpils
Szczeniaczek
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 21:52, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sidkwa napisał: | Pies idzie ładnie... nie chwalimy go... |
czy aj dobrze zrozumiałem, nie chwalimy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szpils dnia Pon 21:53, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|