Nauczyć pływać...

Gabson · Wysłany: Wto 16:03, 09 Mar 2010 Temat postu: Nauczyć pływać...

No więc czytałem że Goldeny uwielbiają pływać.
Dlatego, postanowiłem podczas wakacji nad jeziorem nauczyć moją suczkę pływać - rzuciłem jej patyk - niedaleko, gdzieś z 5 metrów od brzegu. Niestety, nie pobiegła - nawet nie zbliżyła się do wody - a chciałbym nauczyć ją pływać. (nie teraz, podczas wakacji)

Co mam zrobić? Smile

Alter Idem · Wysłany: Wto 16:16, 09 Mar 2010 Temat postu:

Uczyc plywac nie musisz, bo pies umie Smile

. Mozesz jedynie nauczyc psa, ze woda jest fajna. Ja bym nie robila niczego. Jelsi bedziecie gdzies nad woda, warto do niej wejsc, ale tuz przy brzegu i poprowokowac troche psa. Ale nic na sile. Mysle, ze gdy sunia juz wejdzie i zobaczy jak fajnie, jej goldenia natura wezmie gore Smile

. Moj, teraz 15-miesieczny szczylek, omijal ze wstretem kazda kaluze. Uwazalam, ze bedzie mial problemy z plywaniem. Pierwszy raz wpadl do wody i wyskoczyl, otrzepujac sie z obrzydzeniem. Chwile pomyslal i stwierdzil, ze to jest wlasnie TO ! Wczoraj znow wyciagalam drania ze strumyka ....

gabunia76 · Wysłany: Wto 16:22, 09 Mar 2010 Temat postu:

Ach te Goldasy godzinami by mogły siedzieć w wodzie, Szile tez ciezko wyciągnąć z wody

Gocha2606 · Wysłany: Wto 16:56, 09 Mar 2010 Temat postu:

A przeczytaj to, może coś wykorzystasz:

[link widoczny dla zalogowanych]

Hania_Edi · Wysłany: Śro 20:59, 10 Mar 2010 Temat postu:

Pies (zwłaszcza golden !) sam sobie poradzi

Mój Edi gdy był malusi też niezbyt chętnie wypuszczał się na głęboką wodę, technika też pozostawiała sporo do życzenia, ale minęło trochę czasu i zaczął pływać jak ta lala Wink

chanel FIRSTFIELD · Wysłany: Śro 21:10, 10 Mar 2010 Temat postu:

Moja sunia tylko sobie brodzi przy brzegu, pływać nie chce

olgamac13

Mo sie boi pływać i w ogóle sie wody boi. co mam zrobić żeby sie przestał bać.
jak chodze z nim po lesie to chce żeby wszedł do wody i sie schłodził bo jest na prawde ciepło. czy wasze psy tez tak miały? co ma zrbic bo nie wiem

paluina93

Ostatnio byłam z Amperem nad rzeka i tylko pił z niej wodę, wejść nie chciał. Później bawił się z taka bokserka i chciał na nia naskoczyc ale zle ocenił odległość i wpadł do rzeki

przypłynął do brzegu ale wyglądał na wystraszonego. Jutro pojde z nim tam znowu i dam znać czy będzie się bal Wink

Bliźniaczki&Figa

Nasz psica też się bała wody jak była mała... omijała wodę szerokim łukiem, nawet nad jeziorem przy 30 stopniach! Czasem wsadziłyśmy ją do wody, zęby się ochłodziła, bawiłyśmy się z nią przy brzegu i rzycałyśmy patyki albo zabawkę do wody, ale tak baardzo blisko, moze jakieś 2m od brzegu Wink

i o dziwo weszła! Surprised

ale pływac nie chciała Rolling Eyes

może też tak spróbujesz?
Pierwszy raz zaczęła pływać, gdy miała 11 mies. w takim brudnym stawie, jeszcze po roztopach brrr Confused

Twój psiak też się na pewno przekona Wink

PS sprawdź swoją pocztę, bo napisałyśmy Ci wiadomość na pw..

pliiis....

Pozdrawiamy!

Lukrecja_

na wakacjach w 2010 moje szanowne suczydło właziło tylko na chwilę i to wtedy, gdy ja byłam w wodzie. wolała siedzieć przy brzegu i piszczeć. a teraz? nie do opanowania!

do wody wpada taką bombą, że robi wielki plusk

Iziak

Moim zdaniem nie masz się co martwić. Nie znam Goldena nieplywającego

Moja Nutka z początku pływać nie chciała tylko się taplać ale najwcześniej z nam znajomych Goldenów zaczęła pływać

Jeden znajomy Golden zaczął pływać w wieku 3 lat żeby pokazać 3 ms szczylom jak się pływa Very Happy

paluina93

hahaha

jednakze mam nadzieje ze Amper nie bedzie kazal mi czekac 3 lat az zobacze go plywajacego

bylismy nad rzeka znowu i 3 miesieczny beagl plywal a Amper nie

spu_misi

fazer

Ivona

Moja Taya jak przystało na goldenkę oczywiście co chwila brodzi w wodzie - ma dostęp do rzeki koło domu (co niejednokrotnie wykorzystuje Wink

wchodząc później z impetem do domu...), jednak mieliśmy niedawno mały incydent; nasz drugi psiak uwielbia wyławiać patyczki rzucane do wody, sprawnie wskakuje, sprawnie pływa i wychodzi z rzeki. Taya obserwując Nera równiez wchodzi jednak nigdy nie płynie po patyczek, czeka az Nero bedzie przy brzegu i ewentualnie "pomoże" mu wyjśc na brzeg z patyczkiem Wink

ciagnąc oczywiście za patyk nie pzrez siebie wyłowiony Wink

Córka niedawno weszla z Nerem do wody i wołając Taye rzucila jej bliziutko siebie jednak w odleglosci od brzegu patyk. Taya weszla ostrożnie i idąc do córki "zniknęła" nam na 2 sekundy cała pod wodą!!! Szybko za obroze córka ją wyciągneła do góry. Przeraziłam sie , córka i psina także. Jak to mozliwe ze sama nie ma odruchu pływania..Rzeka nie jest z mocnym nurtem, Nero mimo wątłej budowy i o wiele mniejszej wadze znakomicie porusza sie w wodzie. Psina od tego czasu chdzo przy brzegu...Wystraszyła nas i siebie bardzo...