Autor |
Wiadomość |
M!S!A&Jamajka
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:32, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Moja Jamajka również szczeka dużo i głośno- jak to kobieta- zawsze ma dużo do powiedzenia Mailo z kolei jest cichy i opanowany - szczeka tylko w wyjątkowych sytuacjach- jak zadzwoni domofon lub ktoś idzie po klatce- ale generalnie jest to krótkie szczekanie, bardziej pokazujące tylko "jestem tu". Więc szczekanie wynika z charakteru danego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:47, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam ten problem od czerwcowego pobytu Zoe na zlocie pojazdów militarnych w Darłowie. Psina się tam wielkich maszyn nasłuchała i zwariowała. Teraz wszystko jest powodem do szczeku- kot, płot, liść i wyimaginowane zwierze na drzewie. Staram się to ignorować, ale czasem cierpliwość mi się kończy. Mi by to nawet tak nie przeszkadzało, tylko wiem, że sąsiedzi się wkurzają, a ja jako niekonfliktowa (raczej) osoba, staram się uwalniać ich od podekscytowanego szczeko-ryku mojej panny. Nie idzie mi to jednak zbyt dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paluina93
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:03, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Amper jak mieszkał w czasie wakacji w bloku to tez sczekał. Głownie w ciągu nocy. Jest jakis sposób na oduczenie go tego? Przez szczekanie musiał wrócić do mojej rodzinnej miejscowosci co by nie denerwowac zbytnio sąsiadów w bloku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Budzińska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:14, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że trzeba to ignorować, ale na mojego psiaka to nie działa. Ona jak się zatnie to potrafi tak szczekać przez 2 godziny (nie przesadzam). Myślała, że ona się nudzi, ale bardzo staram się, żeby miała zajęcia a od sąsiadów wiem, że gdy wychodzę do pracy na parę godzin, wówczas jest cisza. To podsunęło mi pomysł, że ona może chce zwracać moją uwagę w ten sposób, ale chyba na to nie wygląda- ona po prostu szczeka na jakieś zwierzaki np. koty, albo na wyimaginowane stwory, bo to też jej się często zdarza. Coś się ruszy na drzewie, a ona już szaleje.
Jeżeli ktoś z "weteranów" goldenowych hodowil ma jakiś sposób na szczekaczki, to dołączam się do prośby Pauliny o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:47, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Dundi dostaje ataku szczeku na wsi, to po pierwsze, odwołuję go (tu nie chodzi o zwrócenie na siebie mojej uwagi, bo szczeka ewidentnie na coś) i staram się po prostu zająć czymś innym - daję gryzaka, który starcza na dłuższy czas, bawię się, coś ćwiczymy, po prostu zajmuję mu czas i główkę czymś diametralnie innym. Najlepiej w domu, czyli tam, gdzie nie ma w polu widzenia ew. szczeko-powoda U nas działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roozinka
Szczeniaczek
Dołączył: 14 Wrz 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:37, 07 Paź 2013 PRZENIESIONY Pon 14:37, 07 Paź 2013 Temat postu: Uporczywe szczekanie |
|
|
Hej,
mam pewien problem z psem. Bardzo często szczeka. Szczeka gdy jest sam w pokoju i usłyszy że ktoś w przedpokoju się rusza - zaczyna też przy tym wyć i piszczeć. Podobnie przy jedzeniu, gdy widzi, że ide nałożyć mu karme lub gdy już ide z miską do niego to zaczyna głośno szczekać. Gdy ćwiczymy komendy czasami również zamiast jej wykonać zaczynać szczekać. Jest mnóstwo okazji w których tak się zachowuje. Gdy staram się coś zrobić przy jego legowisku, poprawić kocyk czy wyjąć zabawke zaraz dobiega zaczyna szczekać i podgryzać mi ręce(ma 3 miesiące, wiec to juz zaczyna boleć). Staram sie go wtedy ignorować i nawet nie patrzeć na niego, ale to nie pomaga. Chciałabym go tego oduczyć, bo niestety sąsiedzi zaczynają się skarżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|