Autor |
Wiadomość |
Yvonne
Mały goldenek

Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:11, 10 Sty 2012 Temat postu: Nadmierna ekscytacja |
|
|
Przeszukałam tu wiele watków ale w żadnym nie znalazłam odpowiedzi na "nasz" problem... Otóż Walle ma 6 mcy, z dnia na dzień jest coraz grzeczniejszy i mądrzejszy,ale problem pojawia się kiedy ktoś obcy wchodzi do podwórka. Strasznie się wtedy cieszy i ekscytuje. skacze, liże, zabiera rzeczy, łapie za ręce. To nie dzieje sie nigdy w stosunku do domowników
Co więcej, nie zachowuje sie tak tez kiedy jest w domu... Problem jest tylko na zewnątrz... Przewrócił niedawno małe dziecko a drugiemu ściągnął rękawiczki ii łapał dość mocno za ręcę!
Jak pohamować tą ekscytację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Golden profesor

Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 13:49, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przejmij kontrolę nad psem - jeśli siedzi sam na podwórku, to nadal będzie tak się zachowywał. Niech będzie z Wami w domu, a kiedy ktoś przychodzi - pies na smycz i ma siedzieć dopóki mu ekscytacja nie opadnie i dopiero wtedy go zwalniaj.
A osoby przychodzące do Was powinny totalnie nie zwracać uwagi na psa, bo każde spojrzenie, gadanie do niego, odpychanie go - tylko go nakręca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yvonne
Mały goldenek

Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:17, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie pies bardzo często siedzi z nami w domu... ale czasami się jednak zdarza, że ktos przychodzi a on jest na podwórku.
Teraz mamy sposób, który narazie skutkuje... otóż jak ktos przychodzi wychodze razem z psem. Uspokajam go i każę usiąść. Dopiero kiedy jest opanowany pozwalam osobie wejść do podwórka. Kiedy tylko zaczyna się nadmiernie cieszyć zagradzam mu drogę i powtarzam ze nie wolno! Jest nieźle
Będziemy powtarzac do tej pory aż będzie grzeczny nawet bez mojej kontroli....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rutka
Golden profesor

Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 1208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CIESZYN Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:55, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
My też staramy się nie zwracać uwagi na Kodiego jak wracamy i niby pomaga przynajmniej jak na razie ale z gośćmi to inna bajka to trzymam kciuki oby sie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
banty
Szczeniaczek

Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:47, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć ja widziałam w "Zaklinaczu psów" jak radzić sobie z taką ekscytacją, albo kiedy widzisz że pies zaczyna zachowywać się agresywnie. Trzeba starać się go uspokoić. Po pierwsze osoba wchodząca powinna się cofnąć za drzwi kiedy pies zaczyna biec w jej stronę i poczekać aż się uspokoi i spróbować raz jeszcze (trzeba to przetrenować z cierpliwymi znajomymi). Uspokajać powinna 1 osoba a nie cała grupa bo pies się gubi. Trzeba go zmusić żeby usiadł i czekał aż goście nie wejdą. Kiedy poczyni postępy od razu nagradzać smakołykiem i pieszczotą.
Jeżeli widzicie, że pies jest raczej skupiony i zaczyna warczeć trzeba go trącać w siedzisko:) To psa dekoncentruje.
Mój pies ma ponad rok i nadal jak się skupi to nic go nie może powstrzymać (jego ulubionym obiektem jest listonosz, którego goni wzdłuż ogrodzenia). Ciągle z tym jeszcze walczę u mojego pyszczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|