Autor |
Wiadomość |
Tropik
Szkolony golden :)
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:35, 26 Sie 2011 Temat postu: Na miejsce! |
|
|
Przeszukałam forum i nie znalazłam nic o nauce komendy 'na miejsce'. Mianowicie chciałabym nauczyć Tropa komendy 'na miejsce', bo bardzo przydałaby się nam w robieniu codziennych porządków. Nie wiem kąpletnie jak się do tego zabrać. Jak Wy nauczyliście swoje psy?
Jeśli był już taki temat to przepraszam i proszę o podanie linku i zamknięcie tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki Megulowa
Golden profesor
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmek Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laprima
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:34, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ze trzy razy się do tego zabierałam, ale nigdy komendy nie skończyłam - nie była mi właściwie potrzebna
Pracowałam nad tym z Norką klikerem poprzez kształtowanie.
Wzięłam sobie jeden psi kocyk - który miał być odtąd miejscem. Mając przygotowany kliker, smaczki i psa, kładłam kocyk na ziemi niedaleko od siebie. Nowy przedmiot powodował, że psiak się na niego patrzył. Wtedy klikałam i dawałam smakołyk (k/s). Na początku klikałam tylko za spojrzenie, jeśli Nora się nie ruszyła w stronę koca. Po kilku powtórzeniach zabierałam kocyk kończąc sesję i znów go kładłam na ziemi. Nora generalnie prawie, że od razu do niego podchodziła - także co jej krok w stronę kocyka był k/s. Kiedy już była obok, czekałam aż postawi na nim którąkolwiek łapę, następnie dwie, trzy i w końcu cztery.
Każda sesja trwała kilka - do kilkunastu kliknięć (Nora dużo tak pracowała, także nie potrzebowała bardzo krótkich sesji, żeby się nie znudzić). W każdej zaczynałam od położenia kocyka i czekałam na jakąkolwiek reakcję psa. Najpierw dużo było kliknięć za spojrzenia, potem dużo za kroczki w stronę kocyka, a za spojrzenie na początku może z raz. Następnie skupiłam się na łapach na kocyku, a coraz mniej klikałam w trakcie dochodzenia. Aż skończyłam na tym, że klikałam jak cały pies znalazł się na kocyku.
Starałam się nigdy nie stać przy kocyku - żeby nie uczyć psa miejsca tylko, gdy stoję obok. Gdy już klikałam za wejście czterema łapami. W miarę możliwości psa odchodziłam dalej od kocyka, albo z różnych stron zaczynaliśmy ćwiczenie.
Jak psiak się zawieszał, klikałam za najmniejszą rzecz - bez względu na etap, na którym był. Następnie cofałam się do prościeszego etapu.
Komendę dodałabym dopiero, gdy pies za każdym razem wchodzi cały na kocyk i to z różnych odległości.
Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że w miarę jasno i może pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki Megulowa
Golden profesor
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 3846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełmek Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:43, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Laprima dobrze mówi. Aha i tak też uczy się przeZ kształtowanie aportu, przynoszenia rzeczy i takich tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusia_H
Szczeniaczek
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:17, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
u nas wyglądała nauka reagowania na komendę nieco inaczej:
pokazywałam ręką kierunek (posłanie psa) i mówiłam stanowczo, ale spokojnie "na miejsce" i zagradzałam drogę psu, by nie szedł w niepożądanym kierunku. robiłam krok do przodu (w kierunku posłania) zabierając psu terytorium. pies się wycofywał. i tak kilka razy (powtarzając komendę i ruch ręką). gdy osiągnęliśmy cel mówiłam "zostań" (połączone z gestem) i odchodziłam kilka kroków od posłania. gdy pies zostawał - chwaliłam go tak, by widział moje zadowoloenie. gdy szedł za mną mówiłam "nie". Wówczas czworołap zatrzymywał się i zaczynaliśmy od początku: komenda "na miejsce" i ruch ręką + zabieranie psiego terytorium, aż siądzie na posłaniu. i pochwała za zostanie tam.
Moja sunia b. szybko zajarzyła "o co kaman". Już tego samego dnia, w którym zaczęliśmy naukę zaczęła reagować na komendę. Oczywiście nie wolno zapominać o pochwałach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monix
Szczeniaczek
Dołączył: 06 Paź 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:08, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
my zaczełyśmy od tego ze jak Lu siedziała na posłaniu mówiłam na miejsce i dawałam jej smaczek i pochwałę.
potem szłam z nia odprowadzając ją, wskazując miejsce zakumała od razu szła siadała i dałam jej smaczek- teraz utrwalamy z wiekszych odległości- niesttey jeszcze nie umie pójśc"na miejsce" z dalszego pokoju ale myslę że to kwestia czasu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spu_misi
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pon 15:36, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Parę cwiczen i na pewno sama będzie je wykonywać, nasza nauczyła się błyskawicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żywy ogień i loca
Mały goldenek
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:36, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
pomyślcie sobie jakby to było jakby wszystkie goldeny retrivery miały identyczny charakter?.... wszyscy byśmy wiedzieli co mamy zrobić w danej sytuacji, ale jednak to nie to samo co taki jeden orginał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żywy ogień i loca dnia Pon 17:37, 10 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|