|
|
Autor |
Wiadomość |
mp
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:30, 18 Wrz 2008 Temat postu: Moj pies ugryzl moje dziecko |
|
|
Witam. Chcialabym zasiegnac informacji, porady co robic.
Jestem mam trzyletniego chlopca i Pania rocznego goldena (pies). Mieszkamy w mieszkaniu, II pietro. Nasz synek od czasu do czasu stara sie nawiazac kontakt z pieskiem. Podchodzi do niego, mowi dobry pies, daje mu jedzenie, glaszcze go, czasem jednak probuje na nim usiasc i mowi ze to kon. Oczywiscie zabraniamy mu tego siadania i psocenia sie psu. Ich spotkania zawsze sa pod nasza kontrola. Pies na dziecko reaguje w ten sposob, ze albo stoi obojetnie, albo unosi warge pokazujac zeby. Nie warczy na dziecko. Nie szczeka. Brak miedzy nimi takiej prawdziwej zabawy. Jednak kilka dni temu maly zostal w domku sam z psem i moim tesciem. Jak wrocilismy z mezem okazalo sie ze pies ugryzl malego. Maly mial pogryziona reke. Osiem ukluc zebami. rzadych ran szarpanych rzadnej krwi. Tesc przyznal sie ze siedzial w drugim pokoju i "widocznie" syn popsocil sie psu. Pomijam fakt, ze to go nie usprawiedliwia. Ale juz trudno. Nie o tym chce pisac. Zaczelismy sie z mezem zastanawiac co zrobic. Czy moze lepiej oddac psa? Czy mu jeszcze zaufac? Dodam, ze wlasnie dowiedzielismy sie ze ponownie zostaniemy rodzicami. Hm, co robic?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nika
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:44, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
. . .
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Pon 8:58, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANKA
Golden profesor
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:08, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Uczyć przede wszystkim dziecko,tłumaczyć że tak nie wolno że to pieska boli bo każdy pies (nawet golden) w którymś momencie na natarczywe zaczepki powie NIE i nie ma się co dziwić. Jeżeli takie sytuacje będą się powtarzać to pies tak zniechęci się do dzieci że na sam ich widok będzie okazywał niechęć (nawet golden). Nawet najbardziej cierpliwemu i łagodnemu stworzeniu w którymś momencie kończy się granica wytrzymałości (nawet goldenowi) i trzeba o tym pamiętać. Trzeba również pamiętać że Wasz golden to żywa istota która przez ten rok przywiązała się do Was i pokochała, a piesek przyszedł do Waszego domu jak już dziecko było i trzeba było pomyśleć wcześniej jakie mogą być tego konsekwencje. Oczywiście popieram moją poprzedniczkę że psa też trzeba uczyć tego właściwego kontaktu z dzieckiem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Czw 22:18, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj!
Jak to jest dokładnie z tym ugryzieniem, jak nie było krwi to chyba nie było ugryzienia? Zęby były "wtopione" czy mały ma tylko dziurki, tzn odciśnięte zęby? Uważam, ze psa zdecydowanie nie trzeba oddawać, za to może wybrać się z nim na szkolenie lub wiecej spacerów? Poza tym podzielam zdanie Niki, żeby tak jak robiłaś to do tej pory, kontrolować zabawy psa i dziecka, możesz się postarać żeby pies bardziej dziecko polubił, może jakieś smakolyczki, mile głaskanie po brzuszku? Postaraj się żeby synek traktował psa delikatnie, bez ujeżdżania i ciągania. Czy twój pies ma jakieś miejsce (budkę, klatkę) gdzie ewentualnie może się schronić przed dzieckiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Czw 23:45, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pies jest tylko zwierzeciem, czesto dziala instynktownie, zwlaszcza w obliczu zagrozenia. Oczywiscie odpowiednie wychowanie spowoduje, ze bedziemy mogli zaufac swojemu pupilowi, ale moze byc tez granica mozliwosci samokontroli zwierzecia.
To, ze pies tylko odbil zeby swiadczy o tym, ze naprawde probowal sie kontrolowac.
A jako przyklad niech posluzy moj pies.
Aniol, bezgranicznie cierpliwy, moj austytyczny syn robi z nim wszystko.
W parku spokojny, omija draki, nie warczy. Czseto zdarza sie, ze jakies pieski w rozmiarze jamnikow pogryza mu uszy, albo fafle.
Jednak, gdy pewien pies napadl go po raz trzeci z rzedu w ciagu 15 minut, w koncu sie wkurzyl i stanal do walki. I szczerze powiem niezle dal w skore temu drugiemu.
Tak wiec psia cierpliwosc, tak jak ludzka kiedys sie konczy.
Choc przyznam, ze wobec mojego syna limit wyglada na niewyczerpowalny, ale tak naprawde ten moj, to troche taka psia gapa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merci-dominia1996
Szczeniaczek
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:36, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie oddawać psa!
ja też miałam taki przykład w rodzinie:
mój wujek ma 4 letniego alaskana(rasa łagodna) i mój 4 letni siostrzeniec psocił się temu psu. W końcu tamten nie wytrzymał i chciał go ugryźć (pies dziecko a nie odwrotnie) pierwszy raz widziałam Loona tak wnerwionego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BabyCakes
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszotary Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:24, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A ja bym sie powaznie zastanowila nad oddaniem psa.
W domu jest male dziecko, niedlugo przybedzie drugie - powiedzcie mi, gdzie tutaj czas na dlugie spacery, na szkolenie, czy chocby na doglebna analize przyczyn takiego zachowania psa?
Zauwazcie, ze mp pisze, ze pies generalnie nie jest entuzjastycznie nastawiony do dziecka, rozumiem, ze malo ktory pies znosi siadanie na nim, ciaganie za uszy i tym podobne zabawy, jednak nie kazdy klapie przy tym zebami - niektore po prostu odchodza.
Oczywistym bledem bylo zostawienie dziecka sam na sam z psem - takie sytuacje nie moga miec miejsca, bo naprawde moze wydarzyc sie nieszczescie.
Mp - nie wiem, jaki macie stosunek do psa: czy jest to czlonek rodziny, ktory ma (prawie) takie same prawa jak kazdy inny domownik, czy jest to po prostu pies, kupiony z uwagi na to, ze rasa cieszy sie dobra opinia jako towarzystwo dla dziecka. Jesli to drugie, to naprawde oddalabym psa, bo szkoda nerwow Waszych i psich, przed Wami duzo pracy, a i tak byc moze nigdy nie dojdziecie do etapu sielskich zabaw duzego psa z malym czlowiekiem, bo byc moze po prostu trafil sie Wam egzemplarz, ktory nie lubi dzieci.
Cytat: | mój wujek ma 4 letniego alaskana(rasa łagodna) i mój 4 letni siostrzeniec psocił się temu psu. W końcu tamten nie wytrzymał i chciał go ugryźć (pies dziecko a nie odwrotnie) pierwszy raz widziałam Loona tak wnerwionego |
I rozumiem, ze to jest powod, dla ktorego mp nie powinna oddawac psa?
Cytat: | Uczyć przede wszystkim dziecko,tłumaczyć że tak nie wolno że to pieska boli |
Kompletnie nie znam sie na dzieciach, ale czarno widze efekty tlumaczenia trzyletniemu chlopcu, ze 'nie wolno ciagnac pieska za uszy'
Cytat: | Najgorsze jest to, że ludzie w takich sytuacjach natychmiast chcą oddać psa. |
Dla mnie to wcale nie jest najgorsze. Byc moze jest to pierwszy odruch, za ktorym nalezy pojsc. Golden nie jest 'psem jednego pana', szybko przyzwyczaja sie do nowych warunkow i poszukanie mu nowego domu moze okazac sie najlepszym wyjsciem dla wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako1807
Szkolony golden :)
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:16, 21 Wrz 2008 Temat postu: Re: Moj pies ugryzl moje dziecko |
|
|
mp napisał: | Witam. Chcialabym zasiegnac informacji, porady co robic.
Jestem mam trzyletniego chlopca i Pania rocznego goldena (pies). Mieszkamy w mieszkaniu, II pietro. Nasz synek od czasu do czasu stara sie nawiazac kontakt z pieskiem. Podchodzi do niego, mowi dobry pies, daje mu jedzenie, glaszcze go, czasem jednak probuje na nim usiasc i mowi ze to kon. Oczywiscie zabraniamy mu tego siadania i psocenia sie psu. Ich spotkania zawsze sa pod nasza kontrola. Pies na dziecko reaguje w ten sposob, ze albo stoi obojetnie, albo unosi warge pokazujac zeby. Nie warczy na dziecko. Nie szczeka. Brak miedzy nimi takiej prawdziwej zabawy. Jednak kilka dni temu maly zostal w domku sam z psem i moim tesciem. Jak wrocilismy z mezem okazalo sie ze pies ugryzl malego. Maly mial pogryziona reke. Osiem ukluc zebami. rzadych ran szarpanych rzadnej krwi. Tesc przyznal sie ze siedzial w drugim pokoju i "widocznie" syn popsocil sie psu. Pomijam fakt, ze to go nie usprawiedliwia. Ale juz trudno. Nie o tym chce pisac. Zaczelismy sie z mezem zastanawiac co zrobic. Czy moze lepiej oddac psa? Czy mu jeszcze zaufac? Dodam, ze wlasnie dowiedzielismy sie ze ponownie zostaniemy rodzicami. Hm, co robic? |
a moim zdanem ktoś tu ściemia....
niewierzę w tą historyjkę
pies był w domu po dziecku i wychowywał się z nim od szczeniaczka...
a w dodatku kto zostawia ok 30 kilowego psa sam na sam z 3 latkiem?
moim zdaniem nic takiego się nie zdarzyło chyba że to nie golden tylko coś podobnego...
moro jak zaczęła przychodzić do nas 2 letnia siostrzenica pozwala jej na wszystko - mała nawet jeździ na nim i nigdy nawet nie warknął, ma do niej więcej cierpliwości niż ja
dla mnie historyjka jest wyssana z palca
a jeśli to prawda, to tylko i wyłącznie wina Was czyli właścicieli a nie psa, bo mały powinien się bawić z psiakiem od szczeniaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina14
Golden profesor
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 3374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reszel
|
Wysłany: Nie 14:36, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Po co ktos mialby zmyslac takie historie..
To,ze dziecko zostalo samo, bez zadnej opieki z duzym psem to juz wina osoby, ktora sie dzieckiem wtedy zajmowała. Bo kto odpowiedzialny dopuscilby do takiej sytuacji
Jeden pies jest bardziej cierpliwy,drugi mniej. Owszem, Goldeny są psami łagodnymi ale to nie znaczy, ze beda znosic wszystkie zaczepki. Widocznie chlopiec niezle dał popalić dla psiaka,stąd ten incydent.. Radzilabym wziąć się porządnie za szkolenie psa, a nie rozwazac decyzje o oddaniu! Pies jest mlody,ma dopiero rok, glupoty mu w glowie.. Moj Goldi w takim wieku dostawal glupawek,skakal na mnie,gryzł po rękach. Wzielam sie za niego,'przytemperowałam go', teraz chodzi jak w zegareczku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paulina14 dnia Nie 14:38, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako1807
Szkolony golden :)
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:44, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dlaczego tak uważam?
bo pies ma rok a chłopczyk 3 lata więc wychowywał się z dzieckiem od samego początku
a ponadto już się spotkałam z ludźmi którzy próbują nadać złe cechy tej cudownej rasie
a ponadto mp
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Wrz 2008, tylko po to by powiedzieć że pies pogryzł (ale bez krwi????) dziecko z którym mieszka
Posty: 1, czyli tylko ten o ugryzieniu
Przeczytał: 2 tematy, ale się naczytał
Pomógł: 1 raz w 1 poście
pokaż historię
Ostrzeżeń: 0/3
pokaż historię
to jest moje zdanie każdy może mieć własne. nie jestem nastawiona anty ale uwierzyć mi w to jest tak ciężko jak w 6 w totka, a ona mimo wszystko czasami się zdarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drako1807
Szkolony golden :)
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:53, 21 Wrz 2008 Temat postu: Re: Moj pies ugryzl moje dziecko |
|
|
mp napisał: | Nie o tym chce pisac. Zaczelismy sie z mezem zastanawiac co zrobic. Czy moze lepiej oddac psa? Czy mu jeszcze zaufac? Dodam, ze wlasnie dowiedzielismy sie ze ponownie zostaniemy rodzicami. Hm, co robic? |
a może oni poprostu chcą się pozbyć psa i szukają chętnego a ta sytuacja nigdy się niewydarzyła? ja wiem, jestem nieufna, zwłaszcza na początku ale tyle się widzi różnych wątków...
http://www.goldenretriever.fora.pl/off-topic,99/zamienie-goldena-na-husky,3454.html
a najszybciej znaleźć nowego właściciela na forum dla miłośników tej rasy
i w dodatku ta osoba już więcej nic nie napisała w wątku który jest tak ważny dla niej???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mp
Szczeniaczek
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:14, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziekuje wszystkim za opinie. Wyjasniam. Moje dziecko, kiedy pies je ugryzl, bylo pod opieka mojego tescia. Ja z mezem musialam jechac na badanie (zobaczyc nasze malenstwo). Tesc przyznal sie ze siedzial w pokoju przed komputerem, a maly biegal kolo psa...(korytarz , kuchnia). Mam pelna swiadomosc, ze musial sie psu popsocic a ten najwyrazniej mial juz tego dosc. Od trzech tygodni, zanim to sie stalo, chodze na szkolenie z psem. Wczoraj umowilam sie z treserem aby przyszedl do nas do domku i pomogl nam rozwiazac problem, wyjasnic... To nie prawda ze psa chcemy oddac, ze szukamy na sile powodu, albo ze na forum nic nie czytalam. Czytam od poczatku jak mam Bruna czyli od pażdziernika 2007r. Prawda jest ze dopiero teraz sie zalogowalam. Wczesniej nie mialam takiej potrzeby bo to o co chcialam sie dopytac zawsze znalazlam juz na forum 9 nie trzeba sie logowac aby czytac). Od tygodnia siedze i patrze jak Maly bawi sie z psem. Pies nigdy nie patrzy na dziecko gdy te je glaszcze, ale patrzy na doroslego ktory jest w poblizu. Moze wydaje mu sie ze jest wyzej niz dziecko? Hm. Sama nie wiem. Maly daje mu jesc do miseczki, podchodzi klepie go i mowi "dobra psina". I ma racje to naprawde dobry piesek. Boje sie tylko jak to bedzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Pon 8:38, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
wyglada na to, ze jestescie na dobrej drodze
Trzymam kciuki, by za to by Wasza rodzina pozostala w niezmienionym skladzie
A raczej, zeby szczesliwie sie powiekszyla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz eS.
Szkolony golden :)
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:44, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
No ale jeśli nie ma żadnych ran kłutych, ciętych czy szarpanych to może nie było to ugryzienie agresywne tylo w zabawie? Ja mam dużo takich odciśnięć po zębach mojego psa jak się z nim bawię. Może poprostu Twój golden chciał ostrzec dziecko mozniej przytrzymyjąc jego rękę? Dziecko nie zrozumiało i powiedziało, że pies ugryzł...
Mam pytanie: Czy jest to Golden Retriever z rodowodem? "Goldeny" bez rodowodu mogą być lekko skundlone i mogą przejąć jakieś złe geny po jakimś rodzicu (w najlepszym przypadku rodzicach rasy Golden Retriever).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena
Szkolony golden :)
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:10, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drako1807 napisał: | ...
Pomógł: 1 raz w 1 poście
pokaż historię
Ostrzeżeń: 0/3
pokaż historię... |
A to ja się pomyliłam i zamiast pochwalić post Niki to kliknęłam źle i niepotrzebnie pochwaliłam ten od mp właśnie
Nie da się tego usunąć samemu, ale Administrator chyba może usunąć pomyłkę-o co proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|