Autor |
Wiadomość |
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:13, 21 Sty 2010 Temat postu: mały wystraszony |
|
|
Witam,
Właśnie przywieźliśmy do domku (podobno ) goldenka jest to sunia i ma 9 tygodni niestety sprzedał ją pan który trzymał je w osobnym pomieszczeniu z mamą psy były brudne i sunia wyglądała na dość zmęczoną . Stwierdziłam że chociaż jednemu zapewnie dobry dom i kupiliśmy, jechaliśmy 130 km i własnie dotarliśmy do domku ale malutka strasznie się boi i nie chce jeść ani pić. Wiem że napewno jest zestresowana i tęskni za mamą i rodzeństwem a ja nie miałam szczeniaczka który byłby tak zestresowany i osowiały a dotego dziwnie szybko oddycha. Zastanawiam sie czy powinnam odrazu udać się z nim do weterynarza czy poczekać jeszcze z dwa dni żeby się trochę zadomowił?
Jak byliśmy u tego pana to one biegały po podwórku i bały sie do nas podejść (to chyba) dziwne zachowanie dla szczeniaczka), a w naszym domu jak postawiłam ja na podłogę to nawet nie korciło ją żeby obwąchać nowe miejsce
powiedzcie czy takie zachowanie malutkiej jest normalne i czy nie mam się czym martwić ? Dodam że jest w nowym domku od 1.5 godziny no i długa trasa u mnie na kolankach w samochodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnkaRa
Szkolony golden :)
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:19, 21 Sty 2010 Temat postu: Re: mały wystraszony |
|
|
MagdaZ napisał: | Zastanawiam sie czy powinnam odrazu udać się z nim do weterynarza czy poczekać jeszcze z dwa dni żeby się trochę zadomowił? |
Magda, nie zastanawiaj sie tylko pedz do weta. A potem opisz wszystkim tego pseudohodowce i naciagacza, ktory wcisnal Ci te biedna psine.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:14, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak naprawde to on mi nie wcisnął tego psiaka ja sama postanowiłam ją kupić bo i tak chciałam psa a jak zobaczyłam te maleństwa to najchętniej bym je wszystkie przygarneła. Ale jak myślicie czy to normalne że jest taka osowiała ... merda ogonkiem jak daje jej jedzonko ,wode też już piła i siusiu zrobiła ale tam gdzie się ją postawi tak siedzi i się nie chce ruszyć a apetyt też ma duży, straszna z niej grubaska:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:46, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
obawiam się że "grubaska" to robaki!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 22:50, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Magda, daj jej czas.
Postaw się na jej miejscu - ona nie miała kontaktu z ludźmi, przebywała tylko z suką i rodzeństwem - to tak, jakby Ciebie porwali kosmici , wsadzili do swojej rakiety i fruuu - na Marsa.
Daj jej spokój i daj jej czas na zapoznanie się z Wami z otoczeniem w jej małym, psim tempie. Jeżeli ucieka albo się chowa - nie gońcie jej i nie wyciągajcie na siłę. Lepiej poczekać na to, aż ona sama będzie gotowa na kontakt z Wami. Niech sobie siedzi albo leży - na razie jest w wielkim szoku i stresie, a kiedy zobaczy, że nic strasznego się nie dzieje - nie będziecie się mogli od niej opędzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gocha 100% racji, ale najpierw wizyta u weta, koniecznie, jeżeli psy były brudne, biegały po dworze, itp, jest "grubasek" - myslę, że ma wzdęty brzuszek od robali, konieczna wizyta u weta, a ma szczepienia w książeczce zdrowia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Golden profesor
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 23:20, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście - wet jak najbardziej, trzeba zrobić małej przegląd techniczny.
Pisałam o tym, jak zachować się w domu wobec maluszka - bo to, że z takim zaniedbanym brudasem należy iść na badanie i kontrolę, wydaje mi się logiczne i jasne jak słońce.
Ale może się mylę - pewnie nowi właściciele są tak zafascynowani małą istotką, że z wrażenia o tym zapominają?
No, ale dziewczyny - trzymacie rękę na pulsie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Defowa
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:46, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny już dużo podpowiedziały. Mała jest w stresie. Podróż, nowe miejsce, brak mamy i rodzeństwa to zbyt dużo dla takiego malucha. Kiedy szczenię jedzie do nowego domu, to kilka dni aklimatyzacji jest dla szczeniaka. To czas na oswojenie się z nową sytuacją. Szczenię samo powinno eksplorować teren. Do niczego nie zmuszamy , zachęcamy do kontaktu socjalnego - zabawa. Będzie dobrze I najlepiej , aby przez kilka dni nie zapraszać do domu całej rodziny, aby poznała nowego domownika
Do weta oczywiście należy się udać, bo z pewnością brak małej odpowiedniego zabezpieczenia ( odrobaczenie, szczepienie) . Po tygodniu będzie już pomału widać czy małej będzie potrzebna większa niż innym socjalizacja, czy nie .
Pozdrówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:34, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chciałam od razu iśc do weterynarza ale ona była tak bardzo zestresowana że chciałam jej tego oszczędzić ale zaraz wyruszamy do weta także odrazu po powrocie napisze co i jak. A co do brzuszka to jest twardziutki i okrągły a książeczkę jej mam była zaszczepiona 01.01 .10 na nosowkę i parwowirozę zadzwoniłam do weterynarza i potwierdził że właściciel kupował u niego szczepionki ,była też 3 razy odrobaczana.
A mam jeszcze pytanko jak teraz w tym okresie kiedy ona tak sie boi z nauką czystości czy podczas załatwiania przenosić ją na mate czy na razie odpuścić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:53, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
brzuszek powinien być miękki, co do siusiania to możesz ją przenosić na matę, ale bardzo spokojnie, po każdym siusiu wylewne nagradznie słowne,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie wróciłyśmy od weterynarza, no i powiedział że ogólnie jest w całkiem dobrym stanie dłą jej tabletkę na robaki żebym jej dała i powiedział że ma niewielkie szmery w płucach ale że to moze być od robaków i mamy przyjść we wtorek na ponowne osłuchanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wishina
Golden profesor
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:54, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tabletkę? Maluchowi raczej daje się syrop na robale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:33, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pomóżcie bo właśnie mam problem nie bardzo wiem co zrobić bo moje słoneczko nie chce zjeść ryżu z warzywkami i mięskiem z kurczaczka a domaga się o puchę pedigri( nie pamiętam jak się pisze) strasznie piszczy i nie wiem czy się złamać i dać jej tą okropną puchę czy być twarda ? boje się ze jak sie przyzwyczai do puchy to nie będzie chciała nic innego a do zdrowych to nie należy , błagam doradźcie co robić
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wishina
Golden profesor
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:23, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pięknego masz urwisa jak już próbuje łamać Twoją twardą wolę Nic sie nie martw i spróbuj dać więcej piersi z kurczaka lub indyka, a mniej ryżu. Nic jej nie będzie, jak zgłodnieje to zje. Poza tym po odrobaczeniu psy często tracą apetyt, mają rozwolnienie lub wymiotują. Rano powinna spokojnie zjeść śniadanko, wet powiedział Ci przecież, że jest zdrowa. Ja bym się niepokoiła jeśli śniadania nie ruszy, a karmy nie dawaj. Indi też tak miała, bestia cwana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdaZ
Szczeniaczek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:40, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kiedy ona chodzi głodna i co jakiś czas podchodzi do miseczki złapie coś odchodzi i od razu piszczy nawet robi do tego stopnia że zapamiętała że dostała nagrodę z siusianie na mate (sama na nią wchodzi) i daje znaki że siusia i czeka aż dam jej smakołyk
a tym rozwolnieniem to po jakim czasie ? bo ona anie nie wymiotuje ani nie ma rozwolnienia a na brak apetytu chyba nie narzeka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|