|
|
Autor |
Wiadomość |
izia1984
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:53, 17 Wrz 2013 Temat postu: Mały terrorysta :-) |
|
|
Witam,
Od tygodnia jesteśmy właścicielami małego uroczego goldenka. Drako ma aktualnie 11 tygodni i czasami daje nam tak popalić, że ciężko to sobie wyobrazić.
Mamy z nim kilka problemów:
1. Drakuś żąda naszej uwagi non stop, jak tylko wstanie domaga się by być koło niego,
2. Nie zaśnie jak w pomieszczeniu nikogo nie ma.
Jak łatwo się domyślić totalnie paraliżuje nasze życie. Nie możemy nic zrobić... Piesek sam fajnie się bawi jednak bardzo lubi jak się na niego wtedy
patrzymy;) Pewnie wpływ na to miały pierwsze dni i ciągłe z nim przebywanie no ale trzeba powolutku z tym skończyć i wrócić do względnej normalności.
Drako wstaje w nocy co około półtorej, dwie godzinki i wchodzi do sypialni sygnalizując tym samym, że trzeba wyjść za potrzebą.
Jako, że mieszkamy w bloku zanim wstaniemy, ubierzemy się, zjedziemy windą i dojdziemy do trawnika to minie kilka minut i czasami jest mała wpadka ale nie o to chodzi, przecież to malutkie szczenie.
Problemem jest znowu to, że po załatwieniu potrzeb na zielonej trawce lubi sobie usiąść i nie ma ochoty ani wracać, ani się bawić. Siedzi
i... już i tu jest kolejny problem JAK PIESKA ZACHĘCIĆ DO POWROTU DO DOMU? nie mam serca ciągną pieska na siłę na smyczy ...
Czy wtedy wziąć go na ręce i zanieść do domu? - ale to chyba nie jest rozwiązanie bo piesek nie nauczy się gdzie jest jego dom?
Jak już uda się nam wróci do domu to Drako zaczyna dziką zabawę, gryzie zabawki, biega jak szalony a jak tylko się od niego wyjdzie to lezie za nami. Jak nauczyć go
by czasem bawił się sam?
A tak na marginesie to wszędzie mówią, że z pieskiem trzeba wyjść na polko po przebudzeniu, po jedzeniu i po zabawie. Gdybyśmy się tego trzymali to nasze życie
wyglądałoby tak:
1. Sikanie
2. Powrót do domu i dzika zabawa
3. Sikanie
4. Powrót do domu i kolejna zabawa
5. itd.
Miał ktoś podobny problem? Jak sobie z tym poradzić?
PS. jak długo czekaliście by wasze pieski wytrzymywały z załatwianiem potrzeb całą noc i nie wstawały co 60-120 minut?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez izia1984 dnia Wto 16:36, 17 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:15, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że ta trawka jest wasza i nie chodzą tam inne zwierzęta A co do sikania to różnie to trwa czasami są psiaki które nie wytrzymują całej nocy nawet do 6 miesięcy, ale wasz maluch ma całkowite prawo do takich pobudek, ja miałam maty na podłodze więc nie wstawałam, nie zwracałam na młodą uwagi, nie otwierałam oczu, nie zapalałam światła więc z braku uwagi po prostu kłądła się dalej spać, bo cóż miała innego robić A co do szczekania w celu zwracania uwagi to musicie to ignorować, aa jak tylko maluch się uspokaja to nagradzać np., smaczkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
izia1984
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:54, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
tak, tak - mamy w bloku prywatny trawnik:P a tak na poważnie psiak jest po 2 szczepieniach, ani weterynarz ani hodowca nie widzieli przeciwskazań by wychodził na chwilę na zewnątrz, co do zabaw to weterynarz mówił, że jeśli to są "znajome", zdrowe psy to nie ma również problemu
zastanawiam się czy takie zachowanie z matami nie opóźniło u twojego pieska procesu nauki załatwiania siusiu na polu?
nasz potworek po 2 dniach pobytu już sam woła o wyjście za potrzebą, wpadki to tylko nasze gapiostwo, coraz częściej kończą się też na macie pomimo tego, że nikt go do tego nie przyuczał
co do niezwracania uwagi to jest mały problem, on zaczyna wydawać odgłosy niczym dorodny goryl, uszy cierpną a na plecach mam ciarki ile tak może krzyczeć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:17, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
nie opóźniło ani u jednej a ni u drugiej, po okresie kwarantanny nauczyły się siusiać na dworze w kilka dni, a co do zwracania na siebie uwagi, no cóż wytrwałość, są osobniki długo-szczekające a są też i szybko odpuszczające, ale najważniejsze jest abyście to Wy nie odpuścili, musicie wyznaczyć granice, teraz jest czas na zabawę ze mną, teraz na żarcie, teraz na odpoczynek i tego się trzymać , bardzo dobrą metodą są od razu wprowadzane elementy szkolenia, uczenie komend , zmęczenie szczyla psychiczne odnosi najlepsze efekty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
izia1984
Szczeniaczek
Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:36, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
tak też próbujemy robić ale on się szybko wysypia i regeneruje siły
a co z tym siadaniem podczas spaceru czy czasem w windzie? próbować go na siłę zmuszać(podnosić/pociągnąć za smycz) czy czekać aż łaskawie mu się zechce(czasem pomaga smakołyk, czasem skusi się jak człowiek zrobi z siebie głupa, często pobiegnie jak zostawimy go samego) ale jednak są sytuacje, że go nie ruszym z miejsca
ciągle się zastanawiam czy to wstawanie nocne nie przyzwyczai urwisa do późniejszych pobudek w środku nocy i próbie wyłudzenia spaceru - może ktoś ma jakieś doświadczenie w takim wstawaniu nocnym i podzieli się spostrzeżeniami?
na 100% go to rozbudza, z drugiej strony nie trzeba nic sprzątać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:14, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja wstawałam i wychodziłam podobnie jak wy. Z czasem Fibi po prostu zaczęła przesypiać całą noc i jako że sama spała to i mnie nie budziła Teraz chrapie w najlepsze tak długo jak ja, choćby i do 10-11
Także moim zdaniem spokojnie. Jak przestaną go budzić potrzeby to będzie po prostu spał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
byledojutraa
Szczeniaczek
Dołączył: 24 Kwi 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarocin Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:14, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Fanta jak ją zabraliśmy do domu też ciągle domagała się uwagi, wchodziła nam na kolana, ramiona. Mamy małe dzieci, więc nie mogła być w centrum uwagi non stop, ale wymuszała tak jak Drako ignorowaliśmy to, jak robiła się nieznośna to wychodziliśmy do drugiego pokoju, w końcu się nauczyła i teraz bawi się sama na swojej kołderce swoimi zabawkami Co do wychodzenia na dwór: wychodziliśmy z nią bardzo często, w nocy też, aż skończyła chyba 3,5 miesiąca, potem przesypiała noce. Teraz ma 6 miesięcy i jak tylko zrobiło się zimno to o 5 rano na spacer nie chce nawet wyjść Także nie ma co się martwić, że nauczy się do nocnych wypadów, pewnie będzie wolał pospać jak Fanta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|