Autor |
Wiadomość |
dartmoor
Szczeniaczek
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:44, 11 Mar 2012 Temat postu: Loka, 2 miesiące, problem z kuchnią |
|
|
Moja mała Loka ma 2 miesiące. Kiedy przyszła do nas, wszyscy domownicy mieli trzymać się zasad .. Loka dostaje jedzenie tylko u mnie w pokoju itp. Niestety moja mama ma zbyt miękkie serce i najprawdopodobniej dała Loce kilka razy przekąski między posiłkami. Smakołyki dostawała za nic. (np. podczas robienia obiadu dostawała kawałek przyrządzanego kurczaka itd.) To mogło się zdarzyć maksymalnie 5 razy, ale jednak się zdarzyło. Kiedy przynoszę Lokę po wyprowadzeniu na dwór do mojego pokoju albo jak się budzi (śpi u mnie w pokoju) to piszczy i drapie drzwi. Kiedy ją wypuszczę ostatecznie z pokoju, ona biegnie do kuchni i leży pod lodówką lub pod stołem kuchennym. Ewentualnie biegnie do mojej i mamy i prosi o jedzenie. Nie chcę żeby pies był rozpieszczany i dostawał wtedy jedzenie kiedy nie powinien i nie odpowiednim miejscu. Próbowałem zainteresować go zabawą, żeby nie piszczał, odganiać go od kuchni. Wypychamy go z kuchni, żeby tam nie siedział. Myślałem, też o tym, że mój pokój kojarzy mu się z czymś złym i nie chce w nim przebywać. Ale tutaj dostaje jedzenie, pije, śpi i jeśli chce to się ze mną bawi. Może Wy macie jakieś pomysły, bo mi się powoli kończą. Jeśli coś źle robię to mnie poprawcie i z góry przepraszam. Jestem początkujący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kika&Riko
Golden profesor
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:01, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Eeej, spokojnie to jest golden - one wszystkie tak żebrają!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Golden profesor
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oława Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:24, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rozwiązanie jest proste: ignorować wszystkie prośby o jedzenie, kiedy pies żebrze jest niewidzialny. Na smakołyki trzeba zapracować, nic za darmo. I konsekwentne zachowanie całej rodziny. Nikt nie daje smakołyków kiedy pies prosi. Pies raz dwa wyczai, od kogo może coś dostać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
oluska321
Golden profesor
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Słupsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Może być też tak,że po prostu lubi spać w kuchni,bo przebywa tam całą rodzina. Moja Belka w swoim spanku śpi tylko nocą,a tak to chce być razem z nami,w kuchni głównie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:22, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Piszczy w kuchni? Naucz jej komendy na wyjscie z kuchni Ja takowa mam, bo dostaje szalu, jak pies mi wlazi pod nogi jak gotuje. A uczysz jak kazdej komendy: smaczki w reke, Ty poza kuchnie, pies w kuchni, komenda i kusisz psa zeby wyszedl, bo musi zalapac o co Ci chodzi - wylazl z kuchni "dobra (tu komenda)" i smaczek. Jak zakuma, to samo, tylko Ty w kuchni i pies w kuchni (blisko wyjscia najlepiej), komenda - jak pies wyjdzie smaczek (ale poza kuchnia!). Polecam, bo to bardzo przydatna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M_J
Szkolony golden :)
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:52, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jedno jest pewne, zachowanie psa jest spowodowane podjadaniem od innych. I nie musi to być 5 razy, uwierz że wystarczy raz. Pies się w mig uczy kto mu nie odpuszcza, a kto ulega i zanim nie wyegzekwujesz od rodziny absolutnego zakazu karmienia psa na nic całe szkolenie...Ja już kilka razy zrobiłam domownikom taką awanturę, że dla świętego spokoju nikt mi psa nie podkarmia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Falka
Golden profesor
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oława Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:58, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja ciągle jestem zdania, że trudniej wyegzekwować od rodziny trzymanie się zasad, niż nauczyć czegoś psa Zazdroszczę psom ich żelaznej konsekwencji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dartmoor
Szczeniaczek
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:56, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
O ja.. Dziękuje za odpowiedź nie sądziłem że chociaż będzie 1, Widzę że to poważne forum.
Zrobiłem kilka awantur i też pomogło ale przyznam szczerze tak samo jak kolega powyżej, gorzej mi się uczy mame niż pieska.
Loca to w sumie połączenie goldena(on) i hasky'iego(ona) i wyszedł golden niebiesko oki, ale myślę że charakter ma po ojcu bo kocha każdego pieska, kotka i człowieka
Jeszcze chciałem dodać że zaczynam szkolenie pieska z klikerem, oby były same sukcesy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dartmoor dnia Pon 15:58, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|