Autor |
Wiadomość |
miti
Golden profesor
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:20, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie tylko ty zle przeczytałas i sie nawet nie kapnełam o pomyłce dopiero gdy zwróciłaś uwage to zauwazyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dalija
Szkolony golden :)
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warren (okolice Detroit) Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:29, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Leoś uwielbia wszelkie psiaki, czy duze czy małe,czy sunie czy psy. Nie mial do czynienie z duuuza iloscia,ale wynik jest taki
-Belle- mlodziutka jamniczka- bawia sie jak szalone,raz Leon oberwie po uszach, raz ona
-Tyler-dorosły lab, któremu wciaz sie wydaje, ze jest szczeniaczkiem- toleruje Leona, ale nie na az tyle, zeby z nim ganiac, co Leona troszke frustruje
-Benny- młody goldek- Leon w koncu nauczyl go sie z nim bawic i ganiaja i kłapia zebiskami i jest duuuzo radosci
-Ares- bokser- wiele osob pisalo, ze wlasnie kontakt z bokserami jest rozny i to sie u nas sprawdza, Leo kladzie sie w respekcie i widac ze boi sie go zaczepic, mimo iz Ares to kochany pies
podsumowujac kontakty z psami mamy dobre wiec nie bedzie chyba problemu, zeby kiedys zabrac Leosia do psiego parku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:59, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Czy to normalne, że dwa psy podczas zabawy na siebie szczekają i powarkują? Dziś spotkaliśmy 3,5 letniego goldena (Duffel ma 11 miesięcy) i na początku przy powitaniu zaczęli na siebie warczeć i szczekać, potem przestali, a potem znów zaczęli. Tego psa spotkaliśmy po raz pierwszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miti
Golden profesor
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:39, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dyziowa często sobie powarkuje podczas zabawy, z psem czy suką, ja nie wiedze w tym nic nienormalnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:19, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba dziś nastąpił koniec przyjaźni Duffla z labradorem Fredem
Fred zaczął wykonywać na nim kopulacyjne odruchy, Duffel się wściekł i zaczął na niego warczeć i kłapać zębami, tamten mu odpowiedział tym samym no i się zaczęło, tarzali się gryząc, na szczęście poważnie się nie pogryźli, ale ich warczenie na siebie brzmiało naprawdę groźnie. Udało się ich rozdzielić no i się oddaliliśmy, ale to już chyba koniec tej znajomości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basiulla
Szczeniaczek
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:16, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tila lubi pieski,ale tylko te mniejsze od siebie, kiedy przechodzi obok nas większy pies to Ona na przemian piszczy,szczeka ,wycofuje się, podbiega i jest zjeżona.
Właściwie nie wiem jak mam się w takiej sytuacji zachować??
Nie chcę, żeby wyrosła na psa obszczekującego wszystkie inne pieski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
angir
Mały goldenek
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lodz / Szwajcaria Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:35, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
U mojego Giro tez bywa roznie.
Tzn z suniami nie ma oczywiscie prolemu. Ale jego pierwsza reakcja na samce to tez ogon do gory, warczenie lub szczekanie.
Chociaz ze swoim obecnym przyjacielem (owczarek australijski) przez pierwsze 20 min tez bylo zle.Wprawdzie oba byly na smyczy aby moc zareagowac, ale po uplywie tych minut stali sie przyjaciolmi.
Teraz jak go widzi to potrafi wszystko zostawic i zaczac przynajmniej godzinna zabawe
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kreska
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imielin Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:33, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Różnie zależy od pieska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tm/39
Szkolony golden :)
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: uć Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:14, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Figa na spacerach każdego nieznanego pieska omija tzw." dużym łukiem " i muszę przyznać że robi to bardzo sprytnie
Ze "znanymi" jest różnie tzn. nie może mieć nic swojego ( piłka ,patol lub dołek) wtedy jest wredna - moje i już
Jeśli jest "na pusto" może nawet trochę poszaleć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nadtalia
Gość
|
Wysłany: Pią 15:42, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja Hera biegnie do każdego psa na wołanie wogóle nie reaguje niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
martysia-k
Szczeniaczek
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:21, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wlasnie mam z tym straszny problem. Newton jak widzi psa to sie rzuca i szczeka. Nie ma zlych zamiarow chyba ze inny pies się boi albo na niego warczy...
Na spacerach jest straszny. Jak zobaczy innego psiaka to dostaje szalu i wyrywa mi się. Chcialabym go spuszczac na spacerze ale nie moge, bo boję się ze gdzies pobiegnie.
Z innymi goldenami nie mial kontaktu, ale bawil się wysmienicie z 8 miesieczną amstaffka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:43, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
martysia-k napisał: | Wlasnie mam z tym straszny problem. Newton jak widzi psa to sie rzuca i szczeka. Nie ma zlych zamiarow chyba ze inny pies się boi albo na niego warczy...
Na spacerach jest straszny. Jak zobaczy innego psiaka to dostaje szalu i wyrywa mi się. Chcialabym go spuszczac na spacerze ale nie moge, bo boję się ze gdzies pobiegnie.
Z innymi goldenami nie mial kontaktu, ale bawil się wysmienicie z 8 miesieczną amstaffka |
musisz odwrócić uwagę psa i skupić ją na sobie, zalecam "barowanie", dzięki temu szkoleniu moja Werka olewa inne obce psiaki a też je obszczekiwała, teraz jest skupiona na mnie i mojej kieszeni i mogę spokojnie przejść obok nieznajomych psiaków bez szczekania i szarpania,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nadtalia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:24, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
moja hera jak pies na nią warczy to ucieka ale na nastepny dzien jak spotyka tego samego psa to juz nie pamieta ze na nia warczał
|
|
Powrót do góry |
|
|
martysia-k
Szczeniaczek
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:23, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
tak jak wspomnilam wczesniej smakolyki z kieszeni ani zabawka nie pomagają. ciagnie tak mocno, ze az staje na tylnich lapach, a wazy ponad 35kg a ja nie mam sily go ciagnąć i trzymać...
tylko szkolenie z profesjonalistą mnie czeka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunni
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:04, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Również mam ten problem. Fago jak widzi innego psa chociażby z bardzo daleka to kładzie się i nie chce iść.. on nie macha ogonem ,ale całym tyłkiem!! niesamowita radość . W parku jak najbardziej biega z innymi psami zrobili u nas niedawno wybieg dla psiaków jest prze szczęśliwy ,ma swoich kumpli i chyba nawet jest już zakochany ale podczas powrotu to jego kładzenie się na ziemi jest dość uciążliwe , w ogóle się nie słucha gdy w pobliżu jest inny pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|