Autor |
Wiadomość |
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Czw 15:31, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
.:OLIWKA:. napisał: | Ja też mam z Ashą ten problem... Rumen Tabs dostaje już rok, nawet zwiększyłam dawkę do 5 tabletek dziennie a i tak ludzkie zjada. Komenda Fe! nie działa w tym przypadku bo np. szynke czy suszone płucko...wszystko na komendę ZOSTAW! wypluje ale nie qupkę tą zacznie jeszcze szybciej wcinać. Tym bardziej, że w parkach to teraz często bezdomni śpią i pieski mają delicje
Suszone żwacze i śmierdziuszki musimy wypróbować ale jak zawsze na widok płucek szaleje, tak od qupki jej nie odciągną i nie wiem już co robić... |
No to cóż... taka będzie Ashy uroda i już. Pasio żre ludzkie kupki mimo, że dostaje Rumen Tabs kilogramami, płucka wcina, żwacze też, ale kupki są ponad to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oliwia
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hihi to faktycznie musimy "zainwestować w tik taki" żeby nie jechało z pychola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basia&Diana
Szkolony golden :)
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:30, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
.:OLIWKA:. napisał: | Hihi to faktycznie musimy "zainwestować w tik taki" żeby nie jechało z pychola. |
Też myślę, że to nam chyba jedynie pozostało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silwerka
Szkolony golden :)
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno / śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:02, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
czytałam na innym forum ,ze dobra nauczka jest zasmyczenie psa na spacerze po pozarciu takiego przysmaku, ale potrzebny jest do tego drugi pies ,ktory akurat nie gustuje w tego typu DELICJACH i on wtedy sobie biega samopas ale to bardziej zalezy od charakterku PSA DEGUSTATORA bo nad moim JASNIE WIELMOZNYM PSEM tez nie moge zapanowac gdy w okolicy poczuje jakas DELICJE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozusia
Szkolony golden :)
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mam takie pytanko: jeśli Karmel nie zeżarł jeszcze takich delicji w życiu swoim (7 miechów) to może mu sie coś odwidzieć i zacznie kiedyś jeść? nie to żeby mi brakowało problemów, tylko nie chce sie za wcześnie cieszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonsia
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sob 14:39, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
kozusia napisał: | mam takie pytanko: jeśli Karmel nie zeżarł jeszcze takich delicji w życiu swoim (7 miechów) to może mu sie coś odwidzieć i zacznie kiedyś jeść? nie to żeby mi brakowało problemów, tylko nie chce sie za wcześnie cieszyć |
Heh... Gloria upodobanie do takich delicji odkryła w sobie gdy miała kilka miesięcy
Od zawsze wcinała żwacze, od kilku miesięcy rumen tabsy i ciągle kupki są pychota!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:37, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nie każdy musi mieć zapędy do podjadania kupek, moja sucz w swoim ponad dwu letnim życiu sróbowała może ze 3 razy i to dawno temu, teraz problem zniknął,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brita
Golden profesor
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków/ Niepołomice Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:58, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wszystkie psy jedza, Gordon zjadl dwa razy jak byl malutki, teraz omija z daleka, nie je i nie tarza sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silwerka
Szkolony golden :)
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno / śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:37, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A ja tak jeszcze ku przestrodze
Ja wiem ze nikomu z nas to zjadanie tych swinstw przez nasze psy nie odpowiada,ale NAPRAWDE UWAZAJCIE ,bo moj prawdopodobnie w ten wlasnie sposob zlapal parwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Golden profesor
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:10, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Duffel tez nie zjada kup, chyba nawet nigdy nie probowal...i cale szczescie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hepi
Golden profesor
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:04, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ręce mi juz opadają. to jakiś koszmar, co spacer to moja grzeczniutka Hepi znajduje jakies kupsko Płakać się chce i wyć z rozpaczy. Gdy była mała zdarzyło jej się czasem polizać ludzkie kupsko, teraz jak znajdzie to zjada z nieziemską rozkoszą. Moge sobie wołać "zostaw". Zjada szybko, jak w amoku, a potem jeszcze te wylizywanie pyska, szczęśliwego jakby zjadła nie wiadomo jaki smakołyk.
Nic nie dają Rumen Tabsy, żwacze. Gdzieś czytałam, że warto podać psu kiszoną kapustę. Straciłam juz cierpliwość. Na razie obiecałam sobie że spacery tylko na smyczy.
Udało się komuś wygrac tą bitwę ze zjadaniem odchodów??
P.S. tyle się mówi o sprzątaniu odchodów psów z trawników, a co z ludźmi którzy strzelają sobie kupki na trawnikach, to jakiś fetysz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Śro 13:30, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A moze zaloz jej jakis lekki kaganiec? Nie wiem czy to pomoze, ale sprobowac mozna. Moja z kolei za szczeniaka zajadala sie takimi przysmakami, teraz juz nie. fakt faktem ze jest to strasznie obrzydliwe... a zwacze jej dajesz czesto? Nie macie jakichs miejsc spacerowych bez ludzkich kup? Twoja Hepi to juz chyba specjalnie je tropi, moze sprobuj z nia chodzic przez jakis czas na rozciaganej smyczy albo lince, bo za kazdym razem jej wytropienie i zjedzenie rozkosznego smakolyku to jej wygrana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hepi
Golden profesor
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:03, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Shivka napisał: | A moze zaloz jej jakis lekki kaganiec? Nie wiem czy to pomoze, ale sprobowac mozna. Moja z kolei za szczeniaka zajadala sie takimi przysmakami, teraz juz nie. fakt faktem ze jest to strasznie obrzydliwe... a zwacze jej dajesz czesto? Nie macie jakichs miejsc spacerowych bez ludzkich kup? Twoja Hepi to juz chyba specjalnie je tropi, moze sprobuj z nia chodzic przez jakis czas na rozciaganej smyczy albo lince, bo za kazdym razem jej wytropienie i zjedzenie rozkosznego smakolyku to jej wygrana |
Żwacze dostaje codziennie + suszone płuca + świńskie noski- także nie podejrzewam by jej układowi trawiennemu brakowało zasmrodzenia.
Jeśli chodzi o miejsca spacerowe, to sprawa wygląda tak, możemy iść do parku, gdzie rzeczywiście takich trufli nie znajdzie bo i kto się odważy w parku pupsko wystawiać. Zwykle jednak staram się z nią chodzić do bardziej odludnych miejsc typu łąka i tu już sprawa wygląda inaczej
Spróbuję jeszcze "kurację" Enterofermentem, może te bakterie jej pomogą.
Hepi jest bardzo grzeczna i reaguje na komendę "zostaw", nie działa tylko na kupy. Kiedyś dorwałą się do kupy, ale byłam na tyle blisko ze mogłam szybko zareagować. Jedynie liznęła. Zapięłam ją na smycz, stanęłam z nią na tyle blisko by mogła do niej swobodnie dojść. Myślicie że była zainteresowana? Postała trochę, potem z nudów usiadła, kupa ją zupełnie nie interesowała, bo wiedziała że nie może. Co innego gdy biega swobodnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Golden profesor
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:20, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a ja mam pytnie dawał ktos rumen tabs szczeniakowi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundi
Golden profesor
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 2276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:24, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rumen tabsów konkretnie nie, ale żwacze zaczęłam dawać Dundiemu dość wcześnie - oczywiście mniej i rzadziej niż teraz, ale jeden na 2-3 dni chyba tak i nic się nie działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|