 |
|
Autor |
Wiadomość |
skierka187
Szczeniaczek

Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:35, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nuka szczepienie będzie mieć dopiero w piątek, ponieważ w poniedziałek okazało się, że Nuka wymiotuje, bo połyka kawałki gazety i papieru toaletowego, mimo że pilnuje ją cały czas to przy chwili nieuwagi skubnie trochę papieru czy gazety i dlatego wymiotowała biedna, weterynarz dał jej tabletki i kazał też przemywać jej srom bo ma lekkie podrażnienie, we wtorek piesek już czuł się super ale weterynarz powiedział że dla pewności szczepienie przekładamy na piątek, oczywiście i w poniedziałek i we wtorek jechałyśmy taksówką i psinka nie miała kontaktu z psami czy ich odchodami
co do pozytywów to Nuka już wie, że jak stawiam miskę z jedzeniem to dostanie ją dopiero wtedy, gdy usiądzie i grzecznie czeka uczymy się też metody klikerowej i Nuka dzisiaj zaczęła "łapać" o co chodzi, tzn czym jest kliker i że po kliknięciu jest nagroda, dziś jeszcze to poćwiczymy a od jutra targetowanie poćwiczymy, nie wiem czy będą efekty w tak młodym wieku ale nauka na pewno jej nie zaszkodzi a od 6 miesiąca będziemy chodzić do szkoły dla piesków.
Rozważam też (oczywiście po szczepieniach i kwarantannie) wizyty w przedszkolu dla psów, niekoniecznie co niedzielę, ponieważ mam studia zaoczne, ale chociaż 2 razy w miesiącu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skierka187
Szczeniaczek

Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:56, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
hmm... Nuka już rozumie do czego jest kliker, targetowanie wychodzi nam tak sobie średnio, czasami dotknie targetu nosem, czasami ustami, a czasami chce go gryźć, ale już przynajmniej jakiś efekt jest
problem z którym ciężko mi sobie poradzić to w dalszym ciągu fretka, moja fretka bardzo sie boi Nuki, prawie nie wypuszczam jej z klatki, bo Nuka za nią biega, szczeka na nią i rzuca się i chwyta ją w łapki, wiem że chce sie pobawić i rozumiem to, ale fretka bardzo sie jej boi i zdarza sie, że złapie Nuke za nos, nie wiem co zrobić żeby Nuka była ciut spokojniejsza i by nie latała za fretką, pewnie jest to niemożliwe bo Nuka chce sie bawić, ale nie może tak być że mały zwierzak będzie się bał Nuki
i jeszcze jedno... martwi mnie takie jakby "kłapanie dziobem" przez Nukę, chwilami mam wrażenie że chce ugryźć, moja mama zaczyna się jej trochę bać, jak nie pozwalam jej wchodzić na łóżko czy skakać na siebie to Nuka "kłapie dziobem", czy jest to normalne?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez skierka187 dnia Pią 0:05, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|