Autor |
Wiadomość |
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:32, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
co no i świetnie ?
nie wiem co to za pasta. będę dziś u weta to się dowiem.
Szybko da się wyleczyć tą Lamblioze ?
czy to może tłumaczyć jego problemy z kałem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 16:36, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Biegunki występują przy lambliazie. Ja leczyłam metronidazolem Pasia i jedna kuracja pomogła (chyba dwa tygodnie to trwało), ale nie zawsze tak szybko się udaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:09, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: | co no i świetnie ?
|
...poznałeś przyczynę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cody dnia Śro 20:10, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ta pasta o której mowa to Fenbendazol .
metronidazolem to niby antybiotyk i szczeniakom wet by nie dawał.
znacie tą pastę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:01, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nie żebym się znała na tej akurat zarazie ale pierwsze słyszę, że się szczeniakowi antybiotyków nie podaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:52, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że się daje antybiotyki lecz historia Morisa jest już dość bujna w leki i osłabienie organizmu dlatego taka sugestia by nie osłabiać go bardziej.
Jutro musimy podjąć decyzję czym leczyć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna.perla
Mały goldenek
Dołączył: 07 Lip 2014
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:52, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jak kilka lata temu u jednego z moich domowników wykryto lamblie to metronidazolem leczyliśmy się wszyscy czyli ja, mąż, dzieć, moje rodzeństwo, rodzice i pies. W związku z tym, że lambli jest się ciężko pozbyć kiedy w organiźmie są inne pasozyty (które często w badaniach nie wychodzą) najpierw dostaliśmy 3 serie leków na robale (furazolidon, vermox, furazolidon) i dopiero po tych lekach metronidazol przeciw lambliom. Oprócz tego dr, która nas leczyła zwracała szczególną uwagę na generalne porzadki w całym domu.
Zastanawiam się czy równiez w przypadku lambliozy u psa leczenie nie powinno obejmowac wszytkich domowników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FibiLeo
Golden profesor
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:08, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: | Oczywiście że się daje antybiotyki lecz historia Morisa jest już dość bujna w leki i osłabienie organizmu dlatego taka sugestia by nie osłabiać go bardziej.
Jutro musimy podjąć decyzję czym leczyć . |
A, ok, zaczynam przynajmniej rozumieć tok myślenia weta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:16, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
tak nam również wet zalecił udać się do lek. rodzinnego.
Jestem ciekawe co to za Fenbendazol. strasznie drogo on wychodzi. Ciekawe czy faktycznie jest skuteczny i mniej degradujący organizm niż metronidazol.
---
wracając do głównego wątku :
pies dostaje część porcji posiłku na spacerku lecz i tak ciągnie do domu a w nim pierwsze co robi to leci do miski. Oczywiście jest pusta więc zaczyna ujadać.
Problem w tym że po dosłownie każdym nawet najmniejszym spacerku tak jest.
Pewnie idealnie było by dać mu resztę np. śniadania po np. godzinie by oddzielić spacer od posiłku lecz tak się nie da 'praca'.
Mam nadzieję że wyrośnie z tego. Aż boję się co będzie jak przejdę na 3 a później dwa posiłki dziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:24, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: |
pies dostaje część porcji posiłku na spacerku lecz i tak ciągnie do domu a w nim pierwsze co robi to leci do miski. Oczywiście jest pusta więc zaczyna ujadać.
|
Zrobiłabym tak - weź na spacer garść karmy. Co jakiś czas, każ psu usiąść, stań przed nim, wyjmij z kieszeni kilka ziarenek karmy i połóż je na otwartej dłoni, wyciągniętej przed siebie, na wysokość twojej twarzy. Pies ma patrzeć na twoją dłoń przez kilka sekund siedząc cicho. Rzuć na ziemię, przed psem sucharki, kiedy zje- idziecie dalej.
W domu.
Podziel dzienną dawkę już teraz na trzy porcje. Schowaj jego miskę. Karmę zanieś do pokoju. Wyprowadź psa na spacer, czy tego chce czy nie, ignorując jego szczekanie. Po powrocie do domu od razu, zajmij psa chwilką zabawy, np. szarpakiem - musisz zająć jego uwagę, żeby nie zaczął szczekać. Nie pozwól psu iść do kuchni tylko wprowadź go szybko (zanim zacznie szczekać ) do pokoju. Wysyp porcję karmy na podłogę przed psem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cody dnia Czw 11:08, 23 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:57, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
nie na spacerku nie ujada.
Robię tak że tą część posiłku dostaje w nagrodę za np. siku lub kupę.
"rzucić karmę na podłogę " - Czyli karmić na razie z podłogi a nie z miski ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alke01 dnia Czw 11:12, 23 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:10, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie...edytowałam swój post, podałam szczegóły, przeczytaj proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:34, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: |
"rzucić karmę na podłogę " - Czyli karmić na razie z podłogi a nie z miski ? |
Do tej pory, pies jadł w kuchni, z miski, zanim karma znalazła się w misce - szczekał- musisz przerwać ten rytuał - dlatego proponuję, żebyś zmienił pomieszczenie i zabrał michę.
Ćwiczenie ze smakołykami na otwartej dłoni jest znakomite - uczy skupiania uwagi na opiekunie.
Musisz tak zająć uwagę psa, żeby nie zdążył szczeknąć, zanim zobaczy jedzenie -fikaj koziołki, śpiewaj, stawaj na głowie... to TY musisz chcieć, nie pies...Ty musisz się wykazać pomysłowością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|