Autor |
Wiadomość |
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:40, 21 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Próbowałeś go izolować, np. zamykając samego w innym pomieszczeniu kiedy zaczyna ujadać ? Szczeka - do łazienki - przestaje szczekać - wypuszczasz smarkacza i wtedy podajesz michę z jedzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:20, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
nie zamykać go nie próbowałem, 'mądra' literatura tego zakazuje. Lecz jak będzie trzeba to zacznę tak robić bo staje się to uciążliwe.
Obecnie nawet jak już zje a ja zaczynam jeść np. obiad to Moris siada na przeciw stołu i ujada aż skończę jeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 13:07, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Mądra lektura nie zakazuje odizolowania psa na chwilę.
Ale wracając do tematu - kundel wyczuwa chyba Twoją słabość i niezdecydowanie.
i stąd ten problem.
Dlaczego tak przypuszczam?
A bo miałam tymczasowicza, zresztą świetnego psa - szczekacza wymuszającego.
Błyskawicznie sobie poradziłam z problemem - ignorując kompletnie.
Mąż niby tak samo robił wg moich wskazówek, a pies miał jego ignorowanie głęboko w poważaniu i darł mordę na niego kiedy i ile chciał.
Może spróbuj go uczyć komendy - "cisza", "spokój"? Jak taki łasy na żarcie, to powinien szybko się uczyć metodą smaczkową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:08, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: | nie zamykać go nie próbowałem, 'mądra' literatura tego zakazuje. |
Pierwsze słyszę to polecana i skuteczna metoda.
Możesz spróbować jeszcze jednej rzeczy. Kiedy pies zaczyna ujadać, obejmij jego paszczę dłońmi. Uspokoi się - puść, pogłaszcz, pochwal "śpiewającym" tonem głosu- "dobry pies", pobaw się z nim chwilkę zabawką...
Teraz przeczytałam, że po Acanie kupy nie są "modelowe". Tak nie może być. Zmień karmę. Kupa nie może być luźna, nawet jeśli "trzyma fason".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cody dnia Śro 13:09, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:16, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Alu...ja mam takiego upierdliwego szczekacza. I oduczenie go jazgotania nie było proste i trwało baaardzo długo. Kiedy ktokolwiek z nas zaczynał rozmawiać prze komórkę, stojąc, jemu włączało się szczekanie. W żaden sposób nie mogłam nad tym zapanować. Skuteczną okazała się metoda "stul paszczę". Jest to pies, któremu bardzo trudno zapanować nad emocjami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:23, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Alicja napisał: |
Może spróbuj go uczyć komendy - "cisza", "spokój"? Jak taki łasy na żarcie, to powinien szybko się uczyć metodą smaczkową. |
ale jak zacznę do niego krzyczeć cisza to właśnie będę na niego zwracać uwagę czyż nie ?
Alicja napisał: |
Mąż niby tak samo robił wg moich wskazówek, a pies miał jego ignorowanie głęboko w poważaniu i darł mordę na niego kiedy i ile chciał. |
no i u nas jest tak samo.
Uwierz mi nie ulegamy jego szczekaniu a jednak ujada.
Cody napisał: | Kiedy pies zaczyna ujadać, obejmij jego paszczę dłońmi. Uspokoi się - puść, pogłaszcz.... |
Kiedyś próbowałem. Niestety Morisowi wówczas załącza się agresor i gryzie na potęgę.
Co do Acany i luźnych kup to mnie osobiście się one nie podobają lecz zarówno infolinia acany jak i internet aż huczą od tego że na karmie acana puppy large bred kupa może być luźniejsza niż na innych karmach.
Ponadto Wziąłem sobie do serca radę i do końca tego wora nie chcę mu zmieniać karmy. Jak to mi chyba Ty podpowiedziałaś Moris za wiele przeszedł by co tydzień zmieniać mu karmę.
Na razie je ją 3 tydzień po wcześniejszych rewolucjach karmowo-leczniczych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:35, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: |
Ponadto Wziąłem sobie do serca radę i do końca tego wora nie chcę mu zmieniać karmy. Jak to mi chyba Ty podpowiedziałaś Moris za wiele przeszedł by co tydzień zmieniać mu karmę.
Na razie je ją 3 tydzień po wcześniejszych rewolucjach karmowo-leczniczych. |
Tak, ale po tym jak sam napisałeś, że dobrze Acanę toleruje. Okazuje się, że tak nie jest. Zmiana karmy nie jest niczym niewłaściwym. Jeśli jest tak jak teraz piszesz, to należy poszukać innej. Zmiana karmy nie byłaby konieczna gdyby pies ją dobrze tolerował. Ja psa nie widzę na co dzień. Opieram się na twoim przekazie. A to co wyczytałeś w necie na temat Acany, to bzdura, tak być nie może.
Co do szczekania. Twój pies nauczył się, że kiedy szczeka, dostaje michę. Takie zachowanie stało się rytuałem i to trzeba przerwać. Musisz sam znaleźć na to sposób. Przygotowujesz mu jedzenie, zaczyna szczekać, jedzenia nie dostaje. Przestaje, choćby na krótki moment, dajesz michę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 13:49, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
alke01 napisał: | Alicja napisał: | Może spróbuj go uczyć komendy - "cisza", "spokój"? Jak taki łasy na żarcie, to powinien szybko się uczyć metodą smaczkową. |
ale jak zacznę do niego krzyczeć cisza to właśnie będę na niego zwracać uwagę czyż nie ?. |
Ależ w żadnym wypadku nie możesz krzyczeć. Skąd Ci to przyszło do głowy?
Ty go masz nauczyć komendy - cisza, spokój, stul pysk, czy co tam Ci pasuje. To ma być takie samo polecenie jak siad, czy waruj.
Jeżeli będziesz krzyczeć, to dla psa będzie to jednoznaczne, ze mu wtórujesz w tym szczekaniu i jazgot bedzie jeszcze większy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:04, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że tak. Psy mają doskonały słuch, słyszą polecenia wydawane szeptem ze znacznej odległości. Podniesiony głos, krzyk jeszcze bardziej je nakręcają.
Nie dopuszczaj do tego, żeby twój pies przytrzymywany za paszczę gryzł, "włączał agresora".
Zacznij uczyć psa podstawowych komend, skupiania na tobie uwagi, bez tego będzie ci bardzo trudno nad nim zapanować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:08, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ok źle się wyraziłem. chodziło mi o sam fakt mówienia do niego w tej chwili.
Po za tym nie wiem jak go nauczyć komendy cisza.
On szczeka tylko gdy
1 jest głodny
2 my jemy a on nie
3 siedzimy na kanapie bo jest koniec zabawy i ma się zająć sobą. (tutaj czasem jak ucichnie to dostaje komendę na miejsce i tam idzie , czasem wraca czasem nie)
Wg mnie 1 i 2 do nauki odpada bo to będzie powolne jego karmienie a nie nauka polecenia.
Mogę spróbować przy 3 lecz nauka to zabawa a właśnie o to mu chodzi.
Cody
próba niedawania michy była przeze mnie ćwiczona z 2 dni i się poddałem. Sierść ujadał równą godzinę z przerwą na picie wody aż w końcu na jednej z przerw mu michę dałem bo już do pracy trzeba było iść.
Gdyby oduczenie jego niepożądanego zachowania było proste to bym sobie poradził sam, niestety tak nie jest więc pytam was o rady. Może ktoś poda akurat coś czego jeszcze nie próbowałem a zadziała.
Gdzieś na forum znalazłem radę by nauczyć komendę 'na miejsce' więc to robię. Niestety jak na razie nic nie daje.
PS
co do jego kupek .
Moris zjadł nam liścia, korę, papier toaletowy. Po każdej akcji wymioty a to również ma wpływ na jego kupę. Bynajmniej tak twierdzi wet do którego teraz chodzimy (zmieniliśmy na tego 'trzeciego bardziej kumatego' co mądrzej gadał i psa nie kazał głodzić .
Obecnie czekam za wynikami szczegółowego badania kału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 14:25, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Macie problem komunikacyjny - dobry szkoleniowiec pomoże dostrzec Ci błędy, które popełniasz.
Tak na sucho, nie widząc zachowania psa w kontekście całościowym to my tylko ciągle zgadujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:29, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Za szybko się zniechęcasz. Po dwóch dniach zaprzestałeś mnie oduczenie Codiego szczekania zajęło kilka MIESIĘCY konsekwentnego powtarzania, nigdy nie odpuszczałam.Powtarzałam to samo aż do znudzenia, dziesiątki, setki razy...
Przy nauce czasem pomaga przypadek, szybka reakcja w odpowiednim momencie, właściwie odebrana przez psa. Ale przy tym trzeba być, dlatego napisałam, że musisz sam szukać sposobu na Morisa...Cała trudność polega na tym, żebyś uważnie obserwował swojego psa, i nauczył się tłumaczyć psu czego od niego oczekujesz... Na razie on nie wie czego od niego chcesz, nie rozumie ciebie...
Alke, zrozummy się dobrze. Czym innym jest luźna kupa po zjedzeniu przez psa liści, kory... a czym innym luźna kupa po karmie, to chyba oczywiste...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alicja
Golden profesor
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Śro 14:50, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Jest taka cieniuteńka książeczka - bardzo mądra, która pięknie wprowadza do rozumienia psiego języka "Sygnały uspokajające" Turid Rugaas. Przeczytaj.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alke01
Mały goldenek
Dołączył: 21 Lip 2014
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:56, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
właśnie dostałem wyniki kału
Robali brak
Lamblioza wynik pozytywny.
Wet jakąś pastę mi zaproponował.
co do książki na pewno zerknę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alke01 dnia Śro 14:57, 22 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Golden profesor
Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 2750
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:13, 22 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
No i świetnie.
Co to za pasta i w czym ma pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|