Autor |
Wiadomość |
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, wszystko ładnie pięknie. Ale jak psa oduczyć gryzienia w domu! Otworzyła sobie łazienkę i pogryzła ... Macie jakieś sposób na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajdka
Golden profesor
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaczyce woj.Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:55, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
mhm?? jesli gryzie to... najczęściej się nudzi - znajdz suńce jakąś zabawę na czas nieobecnosci w domu np: kong wysmarowany pasztetem lub maslem orzechowym , zabawka ukochana dawana tylko wtedy gdy ty wychodzisz , czy kula smakula do której wrzuca sie sm,aczki a pies turlając ją wysypuje po jednym
Aha!! Zwieksz jej dawke ruchu na swieżym powietrzu, poszukaj towarzysza do zabaw w podobnym wieku wiesz moim zdaniem pies zmęczony to pies szczęśliwy
P.S. oczywiscie dawke ruchu dostosuj do jej potrzeb wiekowych , wspólna zabawa jak najbardziej a np: jazda na rowerze w tym wieku jeszcze wstrzymałabym się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:00, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ma towarzyszki. Jest golden suczka w naszym bloku i niekiedy się bawią, wczoraj to się nieźle wylatały, piesek jest 1rok 4 miesiące. A te zabawki to są twarde? Bo ona je te zabawki ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Golden profesor
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CzarnaBiałostocka Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:18, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kong to zabawka z twardej gumy do której wkłada się smaki albo smaruje pasztetem i zajmuje na jakiś czas psa. a kula smakula też musi być wytrzymała, bo ma dozować psu smaki i nie dać się zniszczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ajdka
Golden profesor
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaczyce woj.Śląskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:31, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kong to zabawka z twardej gumy do której wkłada się smaki albo smaruje pasztetem i zajmuje na jakiś czas psa. a kula smakula też musi być wytrzymała, bo ma dozować psu smaki i nie dać się zniszczyćWink |
wszystko się zgadza Skidder ma racje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:52, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Okej. Pytanie mam czy dobrze to robię. Wołam Kaje na dworze i daje jej smaczka jak przyjdzie.. I odlatuje spowrotem. ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:15, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Daman napisał: | Okej. Pytanie mam czy dobrze to robię. Wołam Kaje na dworze i daje jej smaczka jak przyjdzie.. I odlatuje spowrotem. ? |
bardzo dobrze, pamiętaj aby nie zapinać odrazu smyczy po przyjściu psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza,Sonia&Eira
Golden profesor
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:42, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
A ja o kuli smakuli powiem tyle ,że moja Goldaska potrafi ją sobie otworzyć .Nie mam pojęcia jak to sie Jej udaje ,ale za każdym razem wyjada od razu wszystkie smaczki .Serdecznie pozdrawiam , a miziaczki przesyłam Kaji :)Iza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:37, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Okey. Zobaczymy jak kaja też to spryciula jest
Chciałbym teraz podejść bardziej do jej zachowania, tzn. Warczenie .. Do tej pory jak ma nową kość, zabawke lub je, warczy
Możecie mi podać jakiś sposób na to ?
--
Czy normalne że pies się ślini jak się wybiega, nawet w zimną pogodę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daman :) dnia Sob 8:38, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Golden profesor
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CzarnaBiałostocka Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:56, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
tak, pies się ślini...jeden mniej drugi bardziej, a jak się wybiega to dodatkowo ślina może być rozchlapana po całym pycholu...
co do warczenia zacznij tak, że dajesz jej zabawkę, ona zaczyna się bawić, komenda 'daj' albo 'puść' albo 'oddaj' i bierzesz zabawkę bez przeciągania i szarpania, dajesz jej w zamian jakiegoś smakołyka, chwalisz, po czym oddajesz zabawkę...później to samo robisz z kością...wtedy zrozumie, że nawet jak jej coś zabierzesz, to raz że dostanie za to coś smacznego, dwa że zaraz jej to oddasz...
jeśli chodzi o jedzenie z miski, mój pies je na komendę, czyli nasypuję karmy, stawiam miskę i dopiero jak pies wykona jakąś komendę np 'poproś' 'waruj' 'zdechł pies' 'obrót' itp dostaje komendę 'weź' i wtedy je, pochłania właściwie, ale na komendę 'zostaw' odrywa się od miski.
może być trudno 9miesięcznego psa tego nauczyć, bo my zaczynaliśmy z 9tygodniowym, ale warto spróbować. Dajesz na początek komendę 'siad' i ktoś przytrzymuje psa, po czym stawiasz miskę i komenda 'nie rusz' (pies jest nadal przytrzymywany żeby nie podszedł do miski, powinien być w pozycji 'siad') po chwili wydajesz komendę 'weź' lub 'jedz' lub 'miska' lub cokolwiek, puszczacie psa i ona je - jest chwalona za wykonanie komendy. Możesz ją pogłaskać po plecach, bliżej ogona, ale tylko chwilę, żeby się nie czuła zagrożona, że odbierzesz jej karmę. Stopniowo, w miarę upływu czasu, możesz głaskać wyżej i jak nie warczy to chwalić. możesz też spróbować odwołać ją od miski, i jak do ciebie przyjdzie dać jej coś smaczniejszego i bardziej pachnącego od jej karmy. Albo po komendzie nie rusz, jak jest jeszcze trzymana w pozycji siad, możesz zagrzebać ręką w misce i dorzucić do niej coś tak żeby widziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:16, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Co do zabawek dzięki. A co do miski, Kaja to potrafii powiem ,, siad " nałożę jedzonko do miski, powiem ,, poczekaj " i parę komend też wykonuje, ALE ! Jest 1m od miski ja ją pogłaszcze ona się robi sztywna i warczy ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Golden profesor
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CzarnaBiałostocka Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:41, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
możliwe, że jak będziesz się z nią bawił w taką wymianę jak opisałam z zabawką i kością, to przyzwyczai się do tego że jej nie zabierzesz i przestanie warczeć. Ale możesz robić też tak, że jesteś metr od miski i wołasz ją z jakimś lepszym smakołykiem...
Ja nie jestem jakimś doświadczonym psiarzem i też dopiero się uczę na mojej bestyji, także powinien się na ten temat ktoś bardziej zaawansowany wypowiedzieć, bo ja takich problemów nie miałam, i znam to tylko z teorii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:27, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Okey, z zabawkami coś już wiem. Ale z jedzeniem to może jakiś jest sposób na dokładanie jej w czasie jedzenia? Jest taki sposób ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skidder
Golden profesor
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CzarnaBiałostocka Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:45, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jest, ale jak się jej boisz bo warczy, to może to być trochę niebezpiecznie. Ja bym się bała podejść do warczącego na mnie psa. Tak jak najostrożniej jak się da, to wydaje mi się że najpierw z jakiejś odległości powinieneś pokazać jej że coś masz i jej dasz:) później coraz bliżej, aż zaczynasz dosypywać jej podczas jedzenia do miski. ale to długi proces, jak pies warczy, to nie wsadzaj jej ręki do miski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daman :)
Mały goldenek
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:20, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Racja, ale ja jej się nie boje Jak jej dokładam do miski to nic nie zrobi i będzie spokojnie jeść, więc mam to cały czas robić? Bo od dawna tak nie robię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|