Autor |
Wiadomość |
Jablonka
Mały goldenek
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:42, 26 Lip 2008 Temat postu: jak oduczyc psa żucia aportu? |
|
|
Dino nawet ladnie aportuje, oczywiscie jesli nie jest za goraco, bo wtedy nie chce mu sie biegac i juz po trzecim rzucie kladzie pileczke na trawie i tarza sie w niej
Na egzaminie PT wiedzialam, ze pies nie moze przezuwac aportu, wiec rzucalam mu koleczko, ale ono jest niewygodne do zabierania na spacer, wiec biore pileczke i wtedy zanim Dino ja doniesie i odda, to pileczka jest cala wymemlana w slinie i jesli jeszcze czasem wpadnie w piasek to jest oblepiona klejacym blockiem
Czy ktos ma jakas rade na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indiana
Szkolony golden :)
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 8:55, 27 Lip 2008 Temat postu: Re: jak oduczyc psa żucia aportu? |
|
|
Ja rozróżniam 2 rzeczy:
- aport formalny
- przynoszenie zabawowe
Owszem, w aporcie formalnym nie ma miejsca na podgryzanie niesionego przedmiotu.
Komendę "aport" mam zarezerwowaną tylko do określonych przedmiotów. Pies wie, że jak ma aportować, to przynosi bez gryzienia, siada przede mną i spokojnie czeka, aż mu każę oddać aporcik.
Natomiast w ogóle mi nie przeszkadza, gdy rzucam pieskowi jakąś zabawkę na spacerze, i on niosąc ją trochę sobie pomemłoli.
W trakcie zabawy mamy komendę "przynieś" (albo obchodzimy się w ogole bez komendy): rzucam zabawkę, pies po nią biegnie, przynosi i nie zależy mi specjalnie co z nią robi po drodze, byleby przyniósł. To ma być dla niego fajna zabawa, a nie egzekwowanie regulaminu PT.
Zabaweczek, które piesek ma prawo "rozpracowywać" ząbkami, nigdy nie używamy do aportu formalnego.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jablonka
Mały goldenek
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:04, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no teraz to wiem, ze my robimy raczej przynoszenie zabawowe, a nie prawdziwy aport. W takim razie juz mi zostanie raczej wymemlana pileczka Dzieki za odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beacia
Doświadczony goldeniarz
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:43, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Opiszę Ci metodę, która stosowana jest często przy okazji żucia przez psa aportu treningowego (koziołka).
Gdy pies podgryza aport można go uczyć ptrzytrzymując delikatnie mordę.
Tzn. gdy trzyma aport w paszczy ująć ją od góry i od dołu (ale delikatnie) i gdy trzyma spokojnie, gładzić po główce. Dość szybko zorientuje się, że tak jest dobrze.
Z piłeczką bym zostawiła tak jak jest, w końcu to cudowna zabawa ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jablonka
Mały goldenek
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:45, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymac paszcze z gory z dolu i jeszcze glaskac po glowce? To chyba nie dam rady Ale w kazdym razie sprobuje dzieki za rade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|