Autor |
Wiadomość |
psiara35
Mały goldenek
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIAŁA PODLASKA
|
Wysłany: Śro 18:48, 15 Wrz 2010 Temat postu: Jak mam zachęcić psa by wszedł do wanny??? |
|
|
wiem że to nie w temacie o sportach i zabawach
ale mój Hicio ma 5 lat i boi się wejść do wanny
jak mam go zachęcić i w jakiej tem. wody go kąpać???
A i jakie szmpony polecacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:52, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja polecam Ci szare mydło w kostce lub psie szampony z godnie z zasadą - im prostsze tym lepsze. A ponieważ uczuleń jest wiele to szare mydlo dla mnie jest bomba.
Temperatura, hm... jak dla człowieka, czyli letnia, ale strumień nie ostry i nie szybki by nie było syczenia wody.
A najprościej zacząć od zrozumienia czego pies się boi - może szumu wody, może nie lubi samego mycia, moze do uszu mu sie leje, może wanna jest dla niego straszna?
Smakołyki i spokojne przemawianie a wycierania ręcznikiem zrób najprzyjemniejsze mizianko na świecie...
Nie pozwól psu wyskakiwać z wanny, niech dostanie smaczek i powoli wyjdzie z Twoją pomocą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psiara35
Mały goldenek
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIAŁA PODLASKA
|
Wysłany: Śro 19:01, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
smakołykiem próbowałam
nie da rady za smakołykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukrecja_
Golden profesor
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:04, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To nie dawaj mu smakołyka jako wabik, tylko dawaj mu najpierw ze w ogole wszedl do lazienki. potem, ze stoi koło wanny. w końcu wejdzie do niej. i nie jeden smaczek a kilka - im grzeczniejszy jest pies tym wiecej powinien dostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edyta
Golden profesor
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 6195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:05, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
są psy ktore nigdy same do wanny nie wejdą, a jak był kąpany przez te 5 lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania_Edi
Golden profesor
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 4327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:19, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Najwazniejsze jest to, o czym pisze Lukrecja, czyli stopniowe przyzwyczajanie najpierw do łazienki, pózniej do łazienki + szumu wody, a na końcu przekonanie psa do przebywania w wannie.
Dodam jeszcze, ze warto kupic mate antyposlizgową - na pewno pies bedzie sie czuł stabilniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
psiara35
Mały goldenek
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIAŁA PODLASKA
|
Wysłany: Śro 19:38, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
u psiego fryzjera był kąpany ale teraz pani zaszła w ciąze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał&Czaki
Mały goldenek
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdansk Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:55, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czaki z chęcią wchodzi. do wanny.. dziwny jakiś . Zawsze, ale to zawsze stoi (częściej siedzi ) grzecznie w wannie a my w tym czasie go myjemy i już. Później go wycieramy, najlepiej dla Niego na brzuchu, i później straasznie wariuje wskakuje na tapczan, wyciera się ze wszystko, biega w tę i z powrotem i tak ciągle i warczy xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirra_Spyke
Golden profesor
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Pią 17:40, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dla Rudego wanna byla zawsze atrakcyjna, wrecz zdarzylo sie kilka razy, ze sie komus do wanny wpakowal - maniakalnie lubi przebywac w lazience, jak ktos sie kapie.
Natomiast jezeli chodzi o szampony, to ja kapie Rudego z szamponem raz na kilka miesiecy plus oczywiscie jezeli sie gdzies upitoli po pachy, ze bez szamponu nie da rady domyc. W pozostalych sytuacjach, myjemy po prostu woda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|