 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bartek i Agnieszka
Szczeniaczek

Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:25, 17 Maj 2009 Temat postu: Golden męczy owczarka collie |
|
|
Witam,
Mamy taki problem
Mama mojej żony ma owczarka collie - GABI, która od małego
właściwie nie bawiła się z innymi psami - bała się ich.
Doprowadziło to do tego, że teraz kiedy mamy Verę
i przychodzimy do teściowej wtedy 4miesięczny goldenek
bardzo męczy psa mamy.
Gryzie (wyrywa jej sierść), "sprowadza do parteru", szczeka na nią,
wykonuje ruchy kopulacyjne itd... a biedna GABI nawet nie szczeknie.
Chodzi jak to ciele po domu, a ta mała za nią gryząc itd...
Gabi na wszystko sobie pozwala i nie wygląda to jak zachowanie
dojrzałego psa tylko bezradnego psa.
Dopiero po po jakiś 30-40minutach męczarni zaczyna
trochę podgryzać Verę po uszach, ale nadal nie daje jej wyraźnych
znaków, że ją to męczy. Gdy my załapiemy VERĘ aby nie zaczepiała
GABI - wtedy ta sama zaczepia VERĘ.
Czy możemy pozwalać Verze tak męczyć drugiego psa?
Oczywiście zabraniamy jej wykonywać ruchów kopulacyjnych.
Jakie to może mieć konsekwencje dla socjalizacji Very.
Przed innymi psami niby czuje respekt, ale i tak potrafi je obszczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alter Idem
Golden profesor

Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 2390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie, ze przesadzacie - z tego co opisujecie, obie panie swietnie sie bawia, o czym swiadczy chocby to, ze starsza suczka sama zaczepia mala, gdy ja zabieracie . Nie wiem dlaczego piszecie, ze 'oczywiscie' nie pozwalacie maluchowi kopulowac starszej kolezanki. ja nie zwracam szczeniakowi uwagi, jesli pozwala sobie na to moja starsza sucz. Gdy nie ma ochoty na takie 'zabawy', swietnie potrafi sobie sama pordzic. Sadze, ze Gabi tez. Dziewczyny same sobie ustala, co ktorej wolno, a czego nie.
I bardzo dobrze, ze szczeniak ma taka kolezanke .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
biopiotr
Szczeniaczek

Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:01, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to suki także wykonują "ruchy kopulacyjne" ???? ale numer - świat staje na głowie i to nie tylko ludzki jak widze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Golden profesor

Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 22:31, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gryzie (wyrywa jej sierść), "sprowadza do parteru", szczeka na nią,
wykonuje ruchy kopulacyjne itd... a biedna GABI nawet nie szczeknie.
|
Nie widząc sytuacji można tylko gdybać....
Ale ja raczej starałabym się nie dopuszczać do nadmiernego "rozhasania" małej i zabierała ją z takich sytuacji, a dlaczego?
Cytat: | Chodzi jak to ciele po domu, a ta mała za nią gryząc itd...
Gabi na wszystko sobie pozwala i nie wygląda to jak zachowanie
dojrzałego psa tylko bezradnego psa. |
Czyli Gabi raczej próbuje uciec, pewnie chodzi po domu, szukając wsparcia u ludzi ( macie szczęście, że jest taka wyrozumiała i łagodna).
Przyuważ - czy odwraca od Verki wzrok?
Chowa głowę?
Udaje, że jej nie ma?
Stara się położyć tyłem do małej?
Może się oblizuje?
Jeżeli tak - to wysyła szereg sygnałów, że jej to nie pasuje i prosi Was , żebyście zabrali szczeniaka. Jeżeli tak jest, a nie zareagujecie - w końcu może zostać przekroczony jej próg odporności na stres i chapnie małą, karcąc ją, co Wy możecie odczytać jako atak.
Też miałam dorosłą sukę i dziko rozbawionego szczeniaka, dla którego najlepsza zabawa było zagryzanie "cioci" Saszy i włażenie jej na głowę.
Na swoim doświadczeniu wiem, że co za dużo to nie zdrowo - zabawa - jak najbardziej, ale kiedy mały przeginał, a starsza dawała mu znaki, których on nie rozumiał i szukała u mnie pomocy - po prostu wchodziłam między psy ( sygnał rozdzielający) i uniemożliwiałam młodemu męczenie suki, zajmując go czymś innym.
Ale - jak pisałam - nie widząc sytuacji " na żywo", trudno jest coś konkretnego doradzać , to Wy musicie obserwować oba psy i interweniować w odpowiednim momencie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wishina
Golden profesor

Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:07, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cieżka to sytuacja...
ja tam miała mz Induśką i psem rodziców. Neronek też nie był socjalizowany. To bardzo łagodny pies, która nie umie bawić się z innymi psami. U nas była tylko ta różnica, że odkad po raz pierwszy przywieźlismy Indi Neron próbował siedo niej dobierać. Osmiotygodniowego szczeniaka chroniliśmy, bo nie umiała sobie poradzić z nim. Teraz kiedy role się odwróciły, pozwalamy Indi trochę pomęczyc Nerona, bo wtedy czuje, że ona jest górą i jedyne do czego się ogranicza uparty adorator to próby lizania. Liczymy też, że moze w końcu załapie, że podryzania to część zabawy i nie będzie takim dzikusem
W końcu to młody pies (3,5 roku), a duchem to już na pewno...
Indi zaczepia go teraz, ale po kilku minutach przy totalnym braku zainteresowania zabawą, a tylk próbami kopulacji odechciewa sie jej zaczepek.
Zaznaczam przy tym, żenie pozwalamy jej męczyć innych psów, bo po pierwsze jest sporo większa i cieższa, a poza tym po co ma stresować inne psiaki? Jak się nie chcą bawić, to trzeba to uszanować, tym bardziej, że w Waszej sytuacji to sunia jest u siebie w domu, gdzie pewnie nie ma miejsca, w którym szczeniak by jej nie dopadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bartek i Agnieszka
Szczeniaczek

Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:52, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | Czyli Gabi raczej próbuje uciec, pewnie chodzi po domu, szukając wsparcia u ludzi ( macie szczęście, że jest taka wyrozumiała i łagodna).
Przyuważ - czy odwraca od Verki wzrok?
Chowa głowę?
Udaje, że jej nie ma?
Stara się położyć tyłem do małej?
Może się oblizuje?
Jeżeli tak - to wysyła szereg sygnałów, że jej to nie pasuje i prosi Was , żebyście zabrali szczeniaka. Jeżeli tak jest, a nie zareagujecie - w końcu może zostać przekroczony jej próg odporności na stres i chapnie małą, karcąc ją, co Wy możecie odczytać jako atak. |
My to byśmy byli nawet za tym, żeby GABI pokazała VERCE, gdzie
jest jej miejsce (oczywiście nie chcemy żeby się pozagryzały).
Odnośnie tego jak zachowuje się GABI:
Stąd nasze pytanie bo zachowuje się niespójnie, dlatego nie wiemy
co mamy o tym sądzić. Z jednej strony czasem popiskuje, odchodzi itd
a z drugiej strony, gdy VERA się zmęczy i kładzie się - wtedy
GABI zaczyna podchodzić do leżącego szczeniaka i "pacać" go łapą.
Nigdy nie szczeknęła na szczeniaka, ale też nigdy nie widziałem
że GABI potrafi pokazać zęby (bez warczenia).
Oczywiście podgryza szczeniaka, ale robi to tak,
że ten nawet nie piśnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartek i Agnieszka dnia Pon 9:54, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Golducha
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: k/Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:09, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To, ze suki kopuluja jest jak najbardziej normalne i czeste, zwlaszcza u mlodych pieskow. Nie powinno sie tego zabraniac, tylko oduczyc zwracajac uwage psa na cos innego kiedy zaczyna kopulowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|