Golden broni zasoby - warczy przy kości

bajer12

Chciałbym zapytać o radę. Lucky jest bardzo agresywny(warczy, chce ugryźć) kiedy dam mu kość, albo sam coś znajdzie na spacerze(z tym jest lepiej, bo tylko zaciska szczęki i nie warczy,ani nie gryzie). Nie mogę tej kości mu normalnie zabrać. Znalazłem taki sposób, że wychodzę do drugiego pokoju wydaję komendę "noga", a pies przybiega zostawiając kość i wtedy mogę ją zabrać. Co powinienem zrobić, żeby móc bez strachu tą kość wziąć? Piesek 23.08 będzie miał 5 miesięcy, więc już ma trochę siły.

Poniżej 2 filmiki z jego zachowaniem:
http://www.youtube.com/watch?v=bHOEBXdH8v0
http://www.youtube.com/watch?v=AR69xjJEqAQ

Alicja

To lektura na początek: http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/tematy-dot-zachowan-agresywnych-u-szczeniat,6441.html

Gocha2606

Tu masz moje posty, jak uczymy psa niebronienia zasobów:

http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/pomocy-moj-golden-warczy-i-gryzie,2045-30.html

No i pomyśl, czy gdybyś Ty miał coś cudowanie pysznego, a ktoś inny niespodziewanie chciałby Ci to wyrwać z ręki , tak, jak to robisz na drugom filmiku - czy Ty byś się nie wkurzył?
Więc nie dziw się swojemu psu - poćwicz wymiankę.

galax

Ja mialam ten sam problem z moim goldenem i na pocatku zaczelam od karmienia psa z reki , nawet w jego porze posilku.caly zasow z reki.potem jak dostawal smakolyk to trzymalam go w reku , siadalam kolo psa i on go sobie gryzl.udawalam nawet czasem ze ja gryze i oddawalam spowrotem
Co najwazniejesze nauczylam go komendy zostaw, i czekaj, czyli musi oddac mina chwile zdobycz zebym mogla zobaczyc co je, nawet sprobowac i oddaje
teraz mojemu duzemy pieskowi bez problemu zabieram to co zje.
Niestety maly zaczal bronic zasobow, wiec z malym cwicze wszystko tak jak z duzym i najwazniejsze nie mozesz sie bac psa.Moj maly jak na mnie sie zucil to zlapapal go za kark i zabralam smakolyk.poczekalam az sie uspokoi.nawet jak mnie gryzl.musialam mu pokazac ze nie ma szans

Iza,Sonia&Eira

Mi się wydaje,że jak Psiak nie jest nauczony do oddawania kości ,to właśnie tak będzie reagował. Ja z moją Suńką wszystko ćwiczyłam na wymianę tzn zaczęłam tak:Ona miała kość ,a ja duży kawałek mięsa . Wydałam komendę "daj mi kostkę",po czym zaraz pokazałam Jej mięso.Zawsze się zamieniła

, (a ja zaraz Ją wygłaskałam i wychwaliłam jakim jest madrym i grzecznym Pieskiem Very Happy

) choc na początku chciała mieć obie rzeczy Very Happy

.Jak zjadła mięsko zawsze Jej oddałam kostkę Razz

.Potem była wymiana kostki ,na kostkę , potem na ciasteczko ,aż w końcu za same pochwały i miziaczki. Moja Sunia wg mnie dość szybko nauczyła mi się oddawać kości , trwało to ok.1,5 tygodnia. Teraz cokolwiek by miała ,a ja do Niej podejdę i wydam komendę "daj mi to " moja Psinka od razu pozwoli sobie wszystko zabrać Very Happy

. Serdecznie pozdrawiam , a mizianko przesyłam Psiaczkowi:)

Iza

P.S.

Ja z moją Sunią takie oddawanie zaczełam ćwiczyć jak miała ok.4 miesięcy.Jeszcze raz pozdrawiam:):)Iza

bajer12

No to będziemy ćwiczyć, a właściwie będziemy razem jeść kości:) Najlepsze jest to, że psiak jest agresywny tylko podczas zabierania mu kości. Jak już ją wezmę, to pies grzecznie siada albo waruje. Jak ja mam kość w ręce, to nigdy się na nią nie rzuci, ani na mnie. Jak trzymam w ręce i daje mu gryźć, to obgryza ją delikatnie i jest spokojny, ale jak tylko puszczę i minie kilkanaście sekund, to już od nowa jej broni.

Dziękuję wam za pomoc Very Happy

bielan