Autor |
Wiadomość |
Martyna
Szkolony golden :)

Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:09, 15 Sty 2008 Temat postu: Golden a kot... |
|
|
Mam w domu 15-letnią kocicę i zastanawiam się jak będzie wyglądać jej "znajomość" z goldkiem.
Macie jakieś doświadczenia z kotkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirra_Spyke
Golden profesor

Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Wto 14:32, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
SPaju dostal po pysku od kota.... bo go chcial powachac, gdy ten jadl
W zasadzie u mojej mamy Spaju i kot toleruja sie, ale kazde siedzi w innym koncu pokoju... no ale oni nie mieszkaja razem, tylko Spaju czasami bywa w gosciach..
Natomiast gdy pokzalam mu malego kociaka, to go wylizal jak kocia mama...
Mysle, ze golden nie rozni sie niczym od innych psow. Jest przeciez bardzo wiele przypadkow, ze zwierzeta mieszkaja, sypiaja i jedza razem.
Tu na forum jest parka goldeno-fretkowa, goldeno-chomikowa.... i o ile pamiec mnie nie zawodzi to jakies goldenio-kocie sie znajda....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Szkolony golden :)

Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:37, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
hmm tak właśnie przeglądałam Galerię i poruszyło mnie zdjęcie Nikusi z kotem... mam nadzieję że się polubią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidkwa
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dom mój tam, gdzie buty moje Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:38, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
15 letnia kocica, może mieć już swoje zwyczaje i upodobania - trzeba by sprawdzić jak zaareaguje na nowego domownika - to nie jest młody kot więc jeżeli będzie agresywna w stosunku do psa trudno może być to wyplenić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Szkolony golden :)

Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:45, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ma swoje zwyczaje to prawda, ale nie jest agresywna do psów. Moja koleżanka często nas odwiedza z dalmatyńczykiem i jakoś nie ma tragedii. Zastanawiam się natomiast nad tym jak młodego wychować. Pindzia(moja kotka) jest strasznym pieszczochem i śpi ze mną w łóżku. Nie chciałabym jednak dzielić łóżka również z psem bo może nam braknąć miejsca... Yellow_Light_Colorz_PDT_08 A chciałabym uniknąć zazdrości... hmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martynkaa
Szkolony golden :)

Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:14, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie.. a nie przewidzisz czy będzie zazdrosna czy też nie. Twoj kot to jednak stały domownik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirra_Spyke
Golden profesor

Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Kopenhaga
|
Wysłany: Wto 15:16, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A gdzie sprawiedliwosc???? Kotu wolno a psu nie????
A poza tym, nie wierze, ze wytrzymasz.... moj tez mial byc dobrze wychowany i nie sypiac w lozku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Szkolony golden :)

Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:27, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Uhhhh
no nic będą musiały się pokochać
A przede mną ciężkie zadanie... tyle samo miłości dla jednego co i dla drugiego....
Łojezu;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martynkaa
Szkolony golden :)

Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:31, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie też.. trzy miesiące były burzliwe rozmowy, że psu do łóżka nie wolno.. A teraz? jest tam stałym bywalcem.
A co to kotka to miejmy nadzieje że zaakceptuje psiaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shivka
Golden profesor

Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 15:42, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mirra_Spyke napisał: | A gdzie sprawiedliwosc???? Kotu wolno a psu nie????
A poza tym, nie wierze, ze wytrzymasz.... moj tez mial byc dobrze wychowany i nie sypiac w lozku  |
Dokladnie, robie zaklad, ze nie wytrzymasz i bedziesz miala dwa osobniku w lozku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alicja
Golden profesor

Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 2497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko
|
Wysłany: Wto 17:20, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Shivka napisał: | Mirra_Spyke napisał: | A gdzie sprawiedliwosc???? Kotu wolno a psu nie????
A poza tym, nie wierze, ze wytrzymasz.... moj tez mial byc dobrze wychowany i nie sypiac w lozku  |
Dokladnie, robie zaklad, ze nie wytrzymasz i bedziesz miala dwa osobniku w lozku  |
... i będziesz spała zwinięta w kłębek w rogu łóżka, bo resztę miejsca zajmą Jaśnie Państwo Zwierzaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia i Hilda
Golden profesor

Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Wto 17:37, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mialam 9 letniego persa kiedy przynioslam mala Hildzie do domu. Kot nigdy nie zaakceptowal psiaka i czesto bywal w stosunku do szczeniaka agresywny. Czasem to nawet krew sie polala...Natomiast Hildzia mimo wszystko lubila go i szanowala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shivka
Golden profesor

Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 18:37, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Latwiej jest, kiedy sie ma kota i psiaka od malego. Starszemu kotu ciezko bedzie zaakceptowac intruza. A koty potrafia byc baardzo podle, jesli chca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rena
Doświadczony goldeniarz

Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Gdańska
|
Wysłany: Wto 19:30, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Martyna - piszę jak u mnie wygladało zaznajamianie się kota z Cherie (my mamy kocura)
Na poczatku było tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kot nie akceptował nowego domownika, baliśmy się, że zrobi krzywdę maleńkiej, chodziło zwłaszcza o oczy i nos - przez prawie 3 tygodnie ktoś był w domu, aby czuwać nad zwierzakami. Kot prychał, syczał, jeżył się i pokazywał kto jest tutaj najważniejszy. Cherie unikała go, mimo że bardzo była ciekawa tego dziwoląga
Dostała pazurami nie raz - ale na szczęście nie było żadnych uszkodzeń.
Teraz jest już spokojnie - potrafią biegać za sobą, przebywać razem i nawet spać obok siebie, ale respekt u Cherie do kota jest nadal duży - nie ufa jego zachowaniom (wysyłają odmienne sygnały: Ona macha ogonem na znak radości - u kota to sygnał rozdrażnienia i można takich sprzecznych sygnałów mnożyć), ale najwazniejsze, że potrafią już zyć razem i tęsknią za sobą - to już potrafimy zauważyć
[link widoczny dla zalogowanych]
Więc moja rada - obserwować, reagować i pozwolić zwierzakom się zaakceptować a bedzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ATUSKOWA
Szkolony golden :)

Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oława/Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 12:27, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
myslę, że nie powinno być źle, my też mamy kotkę i Atus przybył do nas jak kotka juz była w domu. Pies zupełnie kota zignorował bo był malutki a kot ka nie poczuła się zagrożona i od pierwszego dnia było ok. Oczywiście kotka wychowała sobie Atusa jak chciała ale teraz bardzo się lubią, jedzą z jednej miski- Atus zawsze pozwala czarnej zjeść pierwszej, ale jak się niecierpliwi, że ta za długo je to dołącza do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|