Golden a kot...

Martyna

No widzę ze raczej u Was wszystko dobrze się kończy więc mam nadzieję że moja Pindzia pogodzi się z obecnością malucha;)

Kika&Dormito

U mnie będzie na odwrót Rolling Eyes

Na wiosnę będę miała najprawdopodobniej kocurka i zastanawiam się jak Młody na niego zareaguje, mam nadzieję, że będzie dobrze Razz

madzia1414141414

A ja mam jeszcze gorszy problem

Mam w domu 2 koty w tym kota i kotkę. Kotka ma 2 lata i urodziła kota który ma 6 miesięcy.Koto jest raczej spokojny ale kotka go bardzo broni i syczy na psy. Prosze pomóżcie,bo za rok będę miała Goldka ale jak nie wyjdzie to będę musiała z niego zrezygnowac

Martyna

Ja już mam małego ahmeda i sytuacja wygląda tak:

Pierwszego dnia gdy przynieśliśmy psa Pindzia(kotka) schowała się do łazienki pod wannę nie wychodziła do wieczora. Wieczorem udało mi się ją wydostać bo skusiła się na kawałek jedzenia. i tak było przez jakieś 3 dni. w czwartek pierwszy raz weszła do pokoju, w którym przebywa maluch. Zaczęła go ignorować, ale on ciągle na nią szczekał skakał itd. Dostał od niej w dziuba raz czy dwa i to tylko spotęgowało jego zachowanie.
Tak jak sądziłam to on jest w stosunku do niej wredny, bo ona próbuje go "olać" a on za nią biega, podszczypuje itd.
Yhh nie wiem co robić.... macie jakieś pomysły?

Dewa

Nie martwcie się! Zwierzaki ułożą to między sobą. Moje dwa kocury musiały zaakceptować najpierw 6-letnią goldenkę, Frankę, a po jej śmierci - 3-miesięczną Kili. Przez te półtora miesiąca odkąd mała jest u nas już wiadomo - Pixela, syberyjczyka, można gonić wokół mebli i tylko to (nie wiem jak on to zrobił, bo nawet na nią nie syknął) natomiast Frosta, persika, można traktować jak szmatę (dosłownie i w przenośni) tzn. wymemłać mu futerko, gryźć po brzuszku, ciągnąć za skórę na karku po podłodze, dopóki na to pozwala - bo jak ma dosyć to ucieka na kanapę i wtedy nawet łapa może pójść w ruch! I wszystko gra

Martynko, a twój Ahmed nie jest wredny! - on tylko usiłuje się bawić z nią jak ze szczeniakiem (tak bawił się z rodzeństwem!), ale myślę, że koteczka szybko pokaże mu gdzie jego miejsce.

Martyna

hmm ja się trochę obawiam. Dlatego że moja poprzednia psinka nie była w porządku w stosunku do kota do końca swoich dni... czyli przez jakieś 7 lat...........

Kamil & Befy

w domu mam 4 letniego kocura,ale wysterylizowanego (bo 2 juz stracilem na drodze

).ogolnie moj kot sie nie boi psow i dlatego podejscia zaznajomienia sie Befy z "Miniem"

byly bardzo ciekawe i smieszne.jak byla malutka,tak w wieku 10 tyg dostawala delikatne ostrzezenia w postaci prychania itp,pozniej troszeczke dostala po nosie,ale jak zauwazylem wiele razy samymi opuszkami, po ok 2 m-cach jak brat z siostra

czasami spia razem,Befy ma wielki wiklinowy kosz w ktorym oba zwierzaczki sie klada,czasami caly łepek mu wylize jak spi, swietnie to wyglada i sprobuje kiedys to uwiecznic na foto i umiescic w galerii.Jak wychodzimy na ogrod to jak 2 psiaki czasami sie ganiaja,jedno drugie...Najwiecej takich sytuacji bylo jak byla malym szczeniakiem,bo teraz to juz dorosla panna

i jest to sporadyczne. pozdrawiamy

Brita

jak gordon mial trzy lata i przeprowadzilismy sie z bloku do domu to dostalam malutkiego kocurka z azylu, tez balam sie bo jak mieszkalismy w miescie to gordon gonil za kotami ale mile mnie zaskoczyl bo podszedl do twistera bardzo spokojnie i chociaz kocurek panicznie sie go bal i siedzial po dziurach to po kilku dniach mu przeszlo i od tej poryu ich relacje sa super

twister wyjada gordonowi jedzenie, gordon go lize tak ze jest caly spluty ale zadowolony najbardziej na swiecie i ogolnie czasem fajnie sie bawia

Kate

ja zamiezam kupic goldena a mam juz 2 kotki. pierwsza ma 3 lata , druga rok i mam nadzieja ze sie zaakceptuja...

milli_p

Kiedy Samba miala ok. 4 miesiace znalazlam na ulicy malego, wychudzonego i zranionego kotka. Oczywiscie nie moglam zrobic nic innego ja go zaadoptowac. Samba byla bardzo ciekawa co to za zwierz, ale kocurek bal sie, syczal a nawet ja podrapal (do dzis Samba ma szrame na oku) Samba sie szybko nauczyla jak "walczyc" z kotem. Jak ten ja uderzal lapa to i ona go bila lapa

Szybko sie zaprzyjaznili. (Ale fakt, to byl mlody kot) Razem sie bawili, spali, nawe myli

Kot probowal lapac jej ogon, kiedy mial dosc jej wyglupow uciekal wysoko, a kiedy ta zasypiala przychodzil i wtulal sie w nia albo szyscil jej uszy

Niestety odszedl od nas w sposob tragiczny i nieoczekiwany. Kilka zdjec:

Ewa&Duffel

To ostatnie zdjęcie jest przesłodkie

nadtalia · Gość

Akurat nie mam teraz kotka ale mam kroilka i pies bardzo go polubił i mysle ze z kotkiem by bylo tak samo jesli kotek jest dobrze nastawiony do psów.

Mora

Mój 11 letni kot i 8 miesięczny pies żyją. Roster co prawda chce się bawić, ale kocina (Wielki Pan Niedotykalski Co Się Nie Da Za Nic Na Świecie Głaskać) przytula się do podłogi i piesu traci zainteresowanie zabawą z jakimś płazem... Very Happy

Anek79

Ja osobiście nie posiadam kota na stałe ale jak idziemy do mojej mamy jest tam kotka która na początku obawiała sie Kiary a teraz jak ona do niej podchodzi to nawet nie rusza się Kiara podejdzie nochalem poszturcha poliże i pójdzie aa kotka jak śpi to śpi dalej podniesie czasem łebek i śpi dalej Very Happy

Ae jak idzie i zacznie uciekać to biegnie za nią chyba myśli że zabawa Smile

Kate

narazie nie pozwalam sie zblizac nikusiowi do mojej 4 letniej kotki ale obawiam sie ich pozniejszego kontaktu bo to naprawde podstepna kocica... Wink