Autor |
Wiadomość |
traffik
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:54, 05 Sie 2008 Temat postu: Gdy Pies się boi innych psów |
|
|
Witam,
jestem szczęśliwą posiadaczką goldena od miesiąca.
Manolo w domu jest posłusznym rozrabiaką, natomiast na dworzu boi się wszystkich psów jakie probują go obwąchać. Boi się wilkeich wilczurów, małych pinczerów i szczeniaków podobnych ras (dokłądnie labradorki)
Od trzech dni może wychodzic wreszcie na długie spacery (po sczepieniach) niestety te stają się męką zarówno dla niego jak i dla mnie.
Z jednej strony chciałby zaczepić ale się boi. Ucieka, piszcząc starszliwie jak tylko któryś z psów na niego spojrzy. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Zaznaczam, że Manolo boi się tylko i wyłącznie psów. Co mogę zrobić aby mu pomóc? Probuję ze smakołykami...gdy tylko zobaczy psa z daleka dostaje smokołyk, nie pocieszam go...i nic..może ktoś z Was będzie miał jakiś pomysl?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosik77
Szkolony golden :)
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:01, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Sama piszesz że dopiero od 3 dni wychodzicie wcześniej psiak nie miał kontaktów z psami ( poza swoim rodzeństwem) no to też jest ostrożny. Zresztą to młodzik. Chyba większość szczeniaków tak reaguje, chcą sprawdzić co to za " potwór" ale jak zwróci się na nie uwagę to w nogi do pańci. Trzeba powoli oswajać i nic na siłę. Może przedszkole psie byłoby wskazane?...... albo na początek kontakty z jakimś zaprzyjaźnionym właścicielem spokojnego psa, przy którym Twój Manolo będzie nabierał pewności siebie. Socjalizować psiaki musimy w każdej materii, czyli kontakty z innymi psami, ludźmi, przedmiotami itd itd. To sporo pracy i cierpliwości
Nie izoluj go od innych psów bo efektem w późniejszym czasie może być chorobliwy lęk bądź też agresja wobec innych czworonogów.
Normalnie ułożony pies szczeniakowi krzywdy nie zrobi. początkowo będzie panikował ale jak zobaczy że krzywda mu się nie dzieje powinno być już lepiej
Sarika też początkowo panikowała przy dużych psach ( choć do tej pory nie lubi "nadpobudliwych" hehe ) ale z czasem się oswajała i było ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunax
Golden profesor
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:24, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moja też się na pierwszych spacerach bała psów
Nie będę powtarzać, bo gosik77 już powiedziała co robić
Poza tym witamy i życzymy powodzenia
Manolo jest słodziutki
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
traffik
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:40, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, oczywiście ja też witam
Dziękuję za radę, muszę być bardziej cierpliwa.
Manolo vel Maniek widać ma swój czas adaptacyjny.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Pią 11:24, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
traffik, masz slicznego avatara, ale prosze o zmniejszenie! Co do problemu to nie masz sie czym martwic na zapas, dopiero zaczeliscie wychodzic na spacery. Manolo z pewnoscia juz niebawem bedzie rozrabial z innymi pami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
traffik
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:08, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
już zmiejszam
Maniek już trochę się przyzwyczaił do innych psów, lecz unika jak ognia wszystkich nadaktywnych. Jak widzi z daleka, że jakiś pies biegnie do niego, to od razu chowa sie moje nogi. Natomiast jesli go jakiś psiak olewa to wtedy jest odważny jak nikt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shivka
Golden profesor
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4529
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Portugalia
|
Wysłany: Wto 12:02, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak sie chowa do Ciebie to go nie pocieszaj. Z czasem i z nadaktywnymi bedzie hasal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
traffik
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:54, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie pocieszam go, staram się to ignorować, to oczywiście łatwe nie jest, szczególnie jak zaczyna piszczeć i skomleć. Najśmieszniejsze jest to, że wszystkie te żale wylewa z siebie juz jak zobaczy z daleka takiego biegnącego psa. więc tamten już w polówie drogi jest mocno zdziwiony o co chodzi. narazie Manolo najchętniej bawi się z mniejszymi od siebie albo z tymi których rasy należą do p-o-w-o-l-n-y-c-h .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
traffik
Szczeniaczek
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:23, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
słuchajcie, ciekawa historia z tym moim Mańkiem
Psów boi się mniej, wczoraj nawet bawił sie z olbrzymim szczenięciem berneńczyka, ale ma awersję do jednej labradorki. Sęk w tym, że labradorka jest sunią naszych przyjaciół. Jest praktycznie w tym samym wieku co Manolo (2-3 miesiace roznicy) i była pierwszą psiną jaką poznał Manolo już u nas. Yuko, labradorka, jest mocno aktywna i dominująca. Sądzicie, że pierwsze spotkanie z nią, na którym on uciekał a ona go chciała dopaść, mogło zostawić u niego jakiś ślad w pamięci?? Czy to możliwe, że dlatego się boi jej do dzis ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosik77
Szkolony golden :)
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:20, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Może być taka sytuacja, że kojarzy sunię z niebyt miłym przeżyciem, ale jeśli spotkania będą częste to powinien się oswoić i z nią. Wydaje mi się że Twój piesek ma bardzo małą pewność siebie, z wiekiem przy odpowiedniej socjalizacji mu to pewnie minie. Zanim się obejrzysz sam będzie taką kudłatą nadpobudliwą torpedą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|