Dziwne zachowanie Luny-boi się podchodzących ludzi

chanel FIRSTFIELD

Witam, od pewnego czasu mam problem z Luną. Nie wiadomo z jakiego powodu zaczęła bać się ludzi! Jak ktoś do niej podchodzi i chce ją pogłaskać, to szczeka, warczy lub się kuli ze strachu Crying or Very sad

. Nie wiem, dlaczego, bo nigdy wcześniej tak sie nie zachowywała. Czasem, gdy ja z kimś rozmawiam to podchodzi i wącha, dopiero po tym można ją pogłaskać.
Jak mogę oduczyć jej takiego zachowania?

Ajdka

Pocwicz z kolegami kolezankami w ten sposob ze podchodzisz do nich psa masz na luznej smyczy a oni nie zwracaja na psa uwagi tylko pod czasu do czasu rzucaja jej smaczek. Nic na sile ! nie ciagnij psa do nowej osoby tylko trzymaj luzno - jesli mozesz poocwiczyc na terenie zamknietym to miej ja po prostu puszczona a osoby niech rzucaja smaczki - tak zeby Luna widziala. Na poczatek niech bedzie to tylko jedna osoba ( chodzi o ilosc), jesli przerobisz z jedna sztuka wprowadz dwie

powodzenia

chanel FIRSTFIELD

Dziś byłam koło Parku Miniatur i jedna pani do niej podeszłą, kazałam jej dać smakołyka Lunie i wtedy przestała się bać i nawet zaczęła machać ogonkiem

potem doszły jeszcze 2 osoby i też ją głaskały

Potem jeszcze jadna pani, którą Luna już raz widziała

Nawet pokazałyśmy kilka sztuczek, a Luna jak jest zestresowana, to nie chce ich wykonywać. Ćwiczyłyśmy do wystawy, stala ladnie i reagowala na smaczki

Ajdka, zrobimy tak jak radzisz, ale Luna raczej zna moje kolezanki i wita je z wieeelką radością

Ajdka

to pros osoby przypadkowo napotkane

wiiem wiem moze to dziwnie wygladac ale zawsze po daniu smaczka mozesz powiedziec po co to robisz

zycze powodzenia

Alicja

Tylko trochę obawiałabym się rzucania smaczka na ziemię. Bo co jak Luna uzna, że można podejmować jedzenie z ziemi i dopiero będzie problem??

Ajdka

Alicjo piosalam o rzucaniu smaczka bo Luna boi sie podchodzić do obcych osób oczywiscie potem trzeba wypracowac karmienie z reki bo.... chyba to chcemy osiagnac zeby ludzi kojarzyla pozytywnie

chanel FIRSTFIELD

Ale ona podejść podejdzie, ale jak sie wystawi rękę do głaskania to się boi.
Dzisiaj na wystawie było już lepiej, dała się głaskać, nawet bez smakołyka

Tylko bała się trochę sędziego, bo ona musi podejść i powąchać, zanim zacznie się ją głaskać.

Ajdka

to niech obcy karmi z reki