Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna

Duzy problem ze spacerami
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie
Autor Wiadomość
forest
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:51, 26 Mar 2010    Temat postu:

nasz niestety też ciągnie i to maxa ostatnio myślłam, że mi ręke z barku wystawi już próbowaliśmy i siad i drzewo i zmianę kierunku ale wszystko bez skutku jak ciągnął tak ciągnie i jedynie kiedy idzie na luźnej smyczy to jak już się zmeczy i nie chce mu się szybko iść, jakiś horror z tym wychodzeniem na spacery. Jak widzi psa to też istny koszmar z początku na komende siad i zostań, siada i tylko obserwuje ale jak inny pies podejdzie bliżej to koniec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chanel FIRSTFIELD
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inwałd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:14, 26 Mar 2010    Temat postu:

U nas było to samo teraz Luna chodzi w uździe i już jest duuużo lepiej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
forest
Doświadczony goldeniarz
Doświadczony goldeniarz


Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:32, 19 Kwi 2010    Temat postu:

wczoraj mieliśmy koszmarny dzień, pojechaliśmy na działke pies spuszczony ze smyczy to sobie biegał zobaczył psa i nawet nie posłuchał żadnych komend poleciał za psem a że dookoła z ileś km lasu to już myślałam, że go nie zobacze... szukalismy, wołaliśmy a on nic... na szczęscie po dłuższym czasie się znalazł, choć powiem szczerze myślałam, że już go nie zobacze... nigdy nie było takiego problemu a tu nagle nie reaguje na żadne komendy;/ co sie moglo stać? szczerze boje się go teraz spuścić ze smyczy nawet na działce... a pies musi sie wybiegać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielka Brytania /Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:15, 29 Maj 2010    Temat postu:

My też walczymy z ciągnięciem
Próbujemy metody zwrot o 180 stopni kiedy ciągnie.
I stanie w miejscu jak gryzie smycz
Jak na razie nie daje to żadnych efektów, ale zobaczymy co będzie dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trolek
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:01, 29 Maj 2010    Temat postu:

My walczylismy dotychczas metodą"jak dobrze, że istnieje uzda Gentle leader", stosowaliśmy jś zawsze na dłuższych spacerach na smyczy, żeby przyżyć spokojny spacer.
Tydzień temu powiedziałam NIE!!! i zabrałam się za siebie i za Trolka! na każdym spacerze trenujemy, stosujemynaprzemiennie wszystkie metody, które wymieniła Gocha i od poniedziałku pies nie był na żadnym spacerze w uździe. Gentle oczywiście profilaktycznie mam w kieszeni, ale w ogóle nie używam !
Widzę, że jeszcze dużo pracy przed nami, ale jak widzę, że Trolek coraz dłuższy fragment idzie przy nodze, reaguje na polecenie "noga" , siada za każdym razem kiedy ja się zatrzymuję to aż chce mi się dalej z nim pracować.
Pamiętam, że na każdym spacerze bez uzdy jeździłam na butach, wracałam do domu z obolałymi ramionamii w końcu dla świętego spokoju uzda i wreszcie spokojny spacer...BŁĄD!!!Teraz wiem, że uzda służy do nauki psa chodzenia na luźnej smyczy a nie do chodzenia na spacery. Pies uczy się, że w uździe nie ciągniemy, ale bez - owszem można. A czy całe życie chcemy chdozić z psem "ubranym" w kantarek? Chyba nie...
Więc praca, praca, praca...a po jakimś czasie jak widoczne będą efekty WIELKA SATYSFAKCJA!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldenmajko
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:27, 29 Maj 2010    Temat postu:

Kochani czytam Wasze wypowiedzi. Zeby nauczyć psa chodzić dobrze na smyczy tak aby nie ciągnął moim zdaniem kluczem do sukcesu jest komenda SIAD. Jeśli pies nie wykonuje tej komendy perfekcyjnie - w każdej sytuacji to trzeba wrócić do jej nauki. Siad czyni cuda...
Pies ciągnie... krótkie, silne szarpnięcie i komenda albo ta przywołująca do chodzenia przy nodze albo ta ktora używacie zeby pies nie ciągnął albo siad. Pies gdzieś leci, nie macie nad nim kontroli... SIAD. Pies nie chce przyjść na zawołanie... siad. Siad to klucz do sukcesu, bez perfekcyjnego siadu nie zdołacie nic osiągnąc. Jeśli pies zauważy, że może nie wykonać komendy to jej nie wykona.
Macie problem z psem na widok innego psa? Na poczatku... siad, tamten pies przechodzi a wasz siedzi. Nie ma problemu. Nikt nikogo nie ciągnie.
I oczywiście, zawsze nagradzanie za dobrze wykonane polecenie.
Tylko konsekwencja jest tutaj środkiem do sukcesu. Nie zapominać o podstawowaych zasadach typu... pierwsi przechodzimy przez drzwi... zabieramy psu od czasu do czasu miskę jak je itd. Każde nasze polecenie musi być wyegzekwowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trolek
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:38, 29 Maj 2010    Temat postu:

To prawda-SIAD czyni cuda, my to siad wałkujemy i wałkujemy non stop!
Przed drzwiami-siad, przed bramą-siad, przed przejściem przez ulicę-siad, przechodzą obok ludzie-siad, przechodzą psy-siad, ciągnie-siad, noga-siad, przed spuszczeniem ze smyczy-siad....itd itp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldenmajko
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:50, 29 Maj 2010    Temat postu:

Trolek napisał:
To prawda-SIAD czyni cuda, my to siad wałkujemy i wałkujemy non stop!
Przed drzwiami-siad, przed bramą-siad, przed przejściem przez ulicę-siad, przechodzą obok ludzie-siad, przechodzą psy-siad, ciągnie-siad, noga-siad, przed spuszczeniem ze smyczy-siad....itd itp


Tak siad daje ogromną kontrolę nad psem... Ucieka gdzieś niewiadomo gdzie?-Siad, Nie chce przyjść, siad i tak na okrągło...
Poza tym takie drobnostki jak czesanie, strzyżenie, kąpiele, czyszczenie uczu i oczu to także jest wasza oznaka dominacji nad psem... Pies musi miec jasno okreslone reguły... Nie osiągnie się sukcesu jak się samemu nie wie czego od psa się wymaga. Jeśli pies jest nieposłuszny to nie jest to wina psa tylko przewodnika. Pies od razu się orientuje co mu wolno a czego nie. Nasza w tym głowa aby miec posłusznego psa.
My też wałkujemy siad, bo siad to u mnie komenda klucz. Siad toruje droge do wszytskiego. Ja od pierwszych dni na smyczy uczyłam moje psy za każdym razem, że od ciągnięcia to jestem ewentualnie ja, a one nie mają do tego prawa. Nie mam takich problemów z psem. Jedno jego pociągnięcie i od razu jest moja korekcja zachowania. Pies nie idzie przy nodze, pies idzie na luźnej smyczy.
Jeśli nie podoba mi się jego zachowanie to siad i "rozmowa". Po rozmowie znów to samo. Jeśli widzi inne psy i od razu z góry widzę, że nie będzie łatwo przejść. Jest siad. A siad jest do póki nie zostanie zwolniony. Nie ma prawa wstać bez mojego pozwolenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaigandalf
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:14, 29 Maj 2010    Temat postu:

goldenmajko napisał:
Kochani czytam Wasze wypowiedzi. Zeby nauczyć psa chodzić dobrze na smyczy tak aby nie ciągnął moim zdaniem kluczem do sukcesu jest komenda SIAD. Jeśli pies nie wykonuje tej komendy perfekcyjnie - w każdej sytuacji to trzeba wrócić do jej nauki. Siad czyni cuda...
Pies ciągnie... krótkie, silne szarpnięcie i komenda albo ta przywołująca do chodzenia przy nodze albo ta ktora używacie zeby pies nie ciągnął albo siad. Pies gdzieś leci, nie macie nad nim kontroli... SIAD. Pies nie chce przyjść na zawołanie... siad. Siad to klucz do sukcesu, bez perfekcyjnego siadu nie zdołacie nic osiągnąc. Jeśli pies zauważy, że może nie wykonać komendy to jej nie wykona.
Macie problem z psem na widok innego psa? Na poczatku... siad, tamten pies przechodzi a wasz siedzi. Nie ma problemu. Nikt nikogo nie ciągnie.
I oczywiście, zawsze nagradzanie za dobrze wykonane polecenie.
Tylko konsekwencja jest tutaj środkiem do sukcesu. Nie zapominać o podstawowaych zasadach typu... pierwsi przechodzimy przez drzwi... zabieramy psu od czasu do czasu miskę jak je itd. Każde nasze polecenie musi być wyegzekwowane.



Zgodze sie, ze siad to magiczna komenda i my uzywamy jej bardzo czesto. Ale nie rozumiem jak dokonac tego - pies nie chce przyjsc na zawolanie - siad. Zazwyczaj jak moj pies nie chce przyjsc to jest zajety swoimi sprawami (kopanie dziury albo wachanie czegos interesujacego) i nie zadziala wtedy zadna magiczna komenda, a juz na pewno "siad" nie zastapi dobrego przywolania. I nie "siad" jest podstawa, a skupienie psa na przewodniku - to wg mnie klucz do sukcesu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldenmajko
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:18, 29 Maj 2010    Temat postu:

kasiaigandalf napisał:

Ale nie rozumiem jak dokonac tego - pies nie chce przyjsc na zawolanie - siad. Zazwyczaj jak moj pies nie chce przyjsc to jest zajety swoimi sprawami (kopanie dziury albo wachanie czegos interesujacego) i nie zadziala wtedy zadna magiczna komenda, a juz na pewno "siad" nie zastapi dobrego przywolania. I nie "siad" jest podstawa, a skupienie psa na przewodniku - to wg mnie klucz do sukcesu Wink


Jeśli Twój pies kopiący dołki albo wąchający coś interesującego usiądzie jak go o to poprosisz to znaczy że jest na Tobie na tyle skupiony, że powinien zrozumieć nastepną komendę o jaką go poprosisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldi
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielka Brytania /Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:18, 29 Maj 2010    Temat postu:

to my ze względy na ludzi czepiających się tego że kręcimy się pod ich oknami rezygnujemy z metody zwrot 180 stopni Wink Teraz jak mała ciągnie to zatrzymuję się, mówię "noga" i czekam jak mała podejdzie do nogi, wtedy idziemy dalej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaigandalf
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:23, 29 Maj 2010    Temat postu:

goldenmajko napisał:
kasiaigandalf napisał:

Ale nie rozumiem jak dokonac tego - pies nie chce przyjsc na zawolanie - siad. Zazwyczaj jak moj pies nie chce przyjsc to jest zajety swoimi sprawami (kopanie dziury albo wachanie czegos interesujacego) i nie zadziala wtedy zadna magiczna komenda, a juz na pewno "siad" nie zastapi dobrego przywolania. I nie "siad" jest podstawa, a skupienie psa na przewodniku - to wg mnie klucz do sukcesu Wink


Jeśli Twój pies kopiący dołki albo wąchający coś interesującego usiądzie jak go o to poprosisz to znaczy że jest na Tobie na tyle skupiony, że powinien zrozumieć nastepną komendę o jaką go poprosisz.


Ale dlaczego mialby reagowac na siad jesli nie reaguje na komende do mnie? Gandalf w kilku sytuacjach po protsu nie potrafi sie na mnie skupic i nie uwazam, ze musze wracac do nauki komendy siad, bo ja zna. Mamy problem ze skupieniem, nie z komenda siad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trolek
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:08, 29 Maj 2010    Temat postu:

kasiaigandalf napisał:

Ale dlaczego mialby reagowac na siad jesli nie reaguje na komende do mnie? Gandalf w kilku sytuacjach po prostu nie potrafi sie na mnie skupic i nie uwazam, ze musze wracac do nauki komendy siad, bo ja zna. Mamy problem ze skupieniem, nie z komenda siad.

Dokładnie-zgadzam się z Kasią, skoro mój pies jest na tyle rozproszony, że nie słyszy komendy "do mnie", dlaczego miałby posłuchać "siad".
Nie wspomnę o tym, że znam wielu właścicieli psów i jeszcze mi się nie zdarzyło widziec psa, który robi "siad" np na odległość 50m.
Nie wiem, może wiele zalezy od tego do jakich komend przyzwyczaja się psa od szczenięcych czasów, ale nie uważam, żeby komenda siad zadziałała w naszym przypadku, w momencie kiedy psiak mi sie oddali albo jest na tyle czymś zainteresowany, że nie słyszy nic.
W lesie działa u nas schowanie i zawołanie"Trolek, szukaj pani!!!", pies jest migusiem przy mnie:)
Ale jak ostatnio jak wytropił zająca, to nie zadziałała żadna komenda:(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiaigandalf
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:20, 29 Maj 2010    Temat postu:

Gandzior wykonuje siad na odleglosc, moze nie 50m, ale z 20 na pewno. Ale jest wtedy na mnie skupiony wiec czy powiem siad, czy waruj czy daj glos czy do mnie to poslucha. A jak nie slucha niczego, to nie slucha niczego, zadnym komendom nie robi wyjatku Wink


P.S. Jak uczylam go przywolania, to po alejce chowalam sie za latarnie, a ten gluptasek caly czas dal sie nabierac, ze pancia zniknela Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goldenmajko
Golden profesor
Golden profesor


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:36, 29 Maj 2010    Temat postu:

kasiaigandalf napisał:
goldenmajko napisał:
kasiaigandalf napisał:

Ale nie rozumiem jak dokonac tego - pies nie chce przyjsc na zawolanie - siad. Zazwyczaj jak moj pies nie chce przyjsc to jest zajety swoimi sprawami (kopanie dziury albo wachanie czegos interesujacego) i nie zadziala wtedy zadna magiczna komenda, a juz na pewno "siad" nie zastapi dobrego przywolania. I nie "siad" jest podstawa, a skupienie psa na przewodniku - to wg mnie klucz do sukcesu Wink


Jeśli Twój pies kopiący dołki albo wąchający coś interesującego usiądzie jak go o to poprosisz to znaczy że jest na Tobie na tyle skupiony, że powinien zrozumieć nastepną komendę o jaką go poprosisz.


Ale dlaczego mialby reagowac na siad jesli nie reaguje na komende do mnie? Gandalf w kilku sytuacjach po protsu nie potrafi sie na mnie skupic i nie uwazam, ze musze wracac do nauki komendy siad, bo ja zna. Mamy problem ze skupieniem, nie z komenda siad.


Powiem Ci tak, także mam problem z wyegzekwowaniem w 100% komendy do mnie (pies albo nie jest na mnie skupiony albo udaje głupka, który nie zna komendy. w 100% znaczy ze np. na 100 zawolan np. 10 razy sie nie poslucha )ale w takim momencie jak nie slucha to zawsze wykona siad. Siad wykona zawsze, czy ucieka, czy tropi, czY NIE CHCE PRZYJSC. a wtedy jest to dla mnie punkt wyjscia do tego aby wykonal nastepna komende.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum GOLDEN RETRIEVERY Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin